Prokuratura oskarżyła pięciu mężczyzn, którzy latem napadli na obóz harcerski w lesie pod Okuninką. Zrabowali pieniądze, zegarki i aparaty fotograficzne.
W nocy z 14 na 15 lipca ub. roku pięciu mieszkańców gminy Włodawa zauważyło w lesie kilkunastu harcerzy. Drużyna rozbiła obóz. Mężczyźni postanowili na niego napaść. Uzbroili się w siekierę i sztachety. Przetrząsnęli namioty. Siedmiu z 12 harcerzy zabrali wartościowe przedmioty. Pobili 18-letniego opiekuna drużyny. Jeden z napastników wygrażał dzieciom, że je załatwi, jeśli poskarżą się policji.
Harcerzom udało się szybko zawiadomić komisariat. Niedługo po napadzie policjanci zatrzymali 18-letni Błażeja G., jego rówieśnika Radosława S. i 17-letniego Konrada B.
Podczas przeszukania policjanci odnaleźli część skradzionych przedmiotów. Piotr W. oraz Łukasz U., 18-letni mieszkańcy Włodawy, chcieli uciec za granicę. Nie zdążyli. Pogranicznicy mieli ich dane. Zatrzymali ich na granicy polsko-niemieckiej w Olszynie.
Oskarżeni oczekują na proces w areszcie. Grozi im od trzech do piętnastu lat więzienia. Wkrótce w Sądzie Okręgowym w Lublinie zostanie wyznaczony termin pierwszej rozprawy.