Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Lublinie odrzuciło skargę stowarzyszenia Lexmid, któremu nie spodobało się zwiększenie liczby kursów autobusów PolskiBus z Lublina do Warszawy. Przewoźnik dostał też z SKO zgodę na przywrócenie rejsów na trasie Warszawa-Lublin-Rzeszów. Do finalizacji tych planów jednak jeszcze daleka droga.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Postępowanie w sprawie zwiększenia liczby kursów z Lublina do stolicy (z pięciu do ośmiu dziennie) prowadzi Urząd Marszałkowski z Mazowsza. 22 grudnia pozytywną opinię w tej sprawie wydał marszałek województwa lubelskiego. Do Samorządowego Kolegium Odwoławczego zaskarżyło ją jednak stowarzyszenie Lexmid, które wcześniej urzędnicy z Lublina dopuścili do udziału w postępowaniu jako stronę. W ubiegły poniedziałek decyzja została utrzymana w mocy.
– Uznaliśmy, że jest zgodna z prawem i nie ma podstaw do jej uchylenia. Stowarzyszeniu przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego – mówi Maciej Gapski, wiceprezes lubelskiego SKO.
Urzędnicy z Lublina przesłali już dokumenty do Warszawy i to tam zapadnie ostateczna decyzja. Ale po ewentualnym wydaniu zgody przez marszałka z Mazowsza Lexmid znów będzie mógł ją zaskarżyć.
– W tej sytuacji będziemy mogli wnioskować o nadanie decyzji trybu natychmiastowej wykonalności. Oznaczałoby to, że mimo protestu od razu moglibyśmy realizować nowe kursy – mówi Piotr Pogonowski, dyrektor marketingu i komunikacji w firmie PolskiBus.
W lutym przewoźnik otrzymał także pozwolenie na wznowienie kursów na trasie Warszawa-Lublin-Rzeszów. Zostały one zlikwidowane w ubiegłym roku, także wskutek działań Lexmidu. Tu jednak sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana.
– W ciągu dwóch tygodni od uprawomocnienia się decyzji stowarzyszenie znów będzie mogło ją zaskarżyć. To takie błędne koło – przyznaje Pogonowski.
W statucie stowarzyszenia Lexmid zapisane są m.in. ochrona praw konsumentów, walka z nieuczciwą konkurencją i działanie na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jego przedstawiciele są dla mediów nieuchwytni. Do samego SKO w Warszawie wpłynęło do tej pory kilkanaście skarg Lexmidu na działalność firmy PolskiBus.