Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do końca roku potrwa remont oddziału położniczego przy ul. Lubartowskiej. Jeszcze wcześniej, bo jesienią, zakończy się modernizacja Szpitala Kolejowego i Neuropsychiatrycznego.
– Sale operacyjne porodówki przy ul. Lubartowskiej zostaną wyposażone w klimatyzację i nowe lampy. Wymieniamy też ściany i podłogi – mówi Jacek Solarz, dyrektor szpitala im. Jana Bożego w Lublinie.
Dotychczas pacjentki leżały w salach wieloosobowych. Zastąpią je pokoje 1-, 2- i 3-osobowe z łazienkami. Remont oddziału rozpoczął się w ubiegłym roku, ale działa on na bieżąco.
– W budynku są już między innymi nowoczesne łóżka – mówi pani Agnieszka, która dwa miesiące temu urodziła w szpitalu przy Lubartowskiej syna. – Ale pomieszczenia pozostawiają jeszcze wiele do życzenia.
Koszt modernizacji to 4 mln zł. Kolejny milion złotych zostanie przeznaczony na zakup sprzętu. Pieniądze pochodzą z Unii Europejskiej.
Prace remontowe trwają też w Szpitalu Kolejowym. – Obejmą wymianę centralnego ogrzewania w budynku, instalacji ciepłej wody, okien i drzwi, ale też ocieplenie okien i dachów – mówi Paweł Iberszer, dyrektor Szpitala Kolejowego.
– Mam poważne schorzenie neurologiczne. Leczę się głównie w szpitalu kolejowym. Cieszy mnie wiadomość o remoncie. Bo warunki, mówiąc bardzo delikatnie, nie były najlepsze – uważa pani Agnieszka, pacjentka szpitala.
Koszt remontu to prawie 5 mln zł. Większość środków pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego. Projekt współfinansuje też Urząd Marszałkowski.
To nie jedyne remonty szpitali w Lublinie. Wiele udogodnień czeka pacjentów Szpitala Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej. W listopadzie zakończy się wymiana ocieplenia budynku.
– Wymieniamy również okna, powiększamy pomieszczenia – informuje Edward Lewczuk, dyrektor placówki.
Warunki poprawią się przede wszystkim na dwóch oddziałach neurologicznych szpitala, na oddziale interny i na dwóch oddziałach rehabilitacji. Jesienią zakończy się remont łącznika pomiędzy budynkami.
– W środku przygotowaliśmy miejsce na rezonans magnetyczny, który w przyszłości zastąpi dotychczasowy tomograf. Wielu pacjentów czeka na to od lat – zapowiada Edward Lewczuk. I dodaje: Powstanie tam również sala do rehabilitacji. Teraz takie sale mieszczą się w piwnicach szpitala.
Koszt inwestycji to prawie 8 mln zł. Pieniądze na remont pochodzą z RPO i Urzędu Marszałkowskiego.
Dotychczas pacjentki leżały w salach wieloosobowych. Zastąpią je pokoje 1-, 2- i 3-osobowe z łazienkami. Remont oddziału rozpoczął się w ubiegłym roku, ale działa on na bieżąco.
– W budynku są już między innymi nowoczesne łóżka – mówi pani Agnieszka, która dwa miesiące temu urodziła w szpitalu przy Lubartowskiej syna. – Ale pomieszczenia pozostawiają jeszcze wiele do życzenia.
Koszt modernizacji to 4 mln zł. Kolejny milion złotych zostanie przeznaczony na zakup sprzętu. Pieniądze pochodzą z Unii Europejskiej.
Prace remontowe trwają też w Szpitalu Kolejowym. – Obejmą wymianę centralnego ogrzewania w budynku, instalacji ciepłej wody, okien i drzwi, ale też ocieplenie okien i dachów – mówi Paweł Iberszer, dyrektor Szpitala Kolejowego.
– Mam poważne schorzenie neurologiczne. Leczę się głównie w szpitalu kolejowym. Cieszy mnie wiadomość o remoncie. Bo warunki, mówiąc bardzo delikatnie, nie były najlepsze – uważa pani Agnieszka, pacjentka szpitala.
Koszt remontu to prawie 5 mln zł. Większość środków pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego. Projekt współfinansuje też Urząd Marszałkowski.
To nie jedyne remonty szpitali w Lublinie. Wiele udogodnień czeka pacjentów Szpitala Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej. W listopadzie zakończy się wymiana ocieplenia budynku.
– Wymieniamy również okna, powiększamy pomieszczenia – informuje Edward Lewczuk, dyrektor placówki.
Warunki poprawią się przede wszystkim na dwóch oddziałach neurologicznych szpitala, na oddziale interny i na dwóch oddziałach rehabilitacji. Jesienią zakończy się remont łącznika pomiędzy budynkami.
– W środku przygotowaliśmy miejsce na rezonans magnetyczny, który w przyszłości zastąpi dotychczasowy tomograf. Wielu pacjentów czeka na to od lat – zapowiada Edward Lewczuk. I dodaje: Powstanie tam również sala do rehabilitacji. Teraz takie sale mieszczą się w piwnicach szpitala.
Koszt inwestycji to prawie 8 mln zł. Pieniądze na remont pochodzą z RPO i Urzędu Marszałkowskiego.
