Do poniedziałku odłożyli zapowiadany protest studenci Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. W piątek w Łodzi spotkają się z właścicielem uczelni i od efektów rozmów uzależniają zorganizowanie strajku. Domagają się przywrócenia na stanowiska zwolnionych w ubiegłym tygodniu rektor i prorektor.
Rektor dr Julita Agnieszka Rybczyńska i prorektor ds. ogólnych dr Małgorzata Szreniawska zostały odwołane w ubiegły czwartek. Od kanclerz uczelni Barbary Zdrojewskiej otrzymały czteromiesięczne wypowiedzenia umów, zostały też zwolnione z obowiązku świadczenia pracy. Przyczyn takiej decyzji nie poznały.
Ta sytuacja spowodowała sprzeciw studentów, którzy uważają, że odwołanie odbyło się niezgodnie ze statutem uczelni. W ramach protestu w poniedziałek zawiesili działalność kół naukowych. Zaczęli zbierać podpisy pod petycją o przywrócenie pań rektor i prorektor na swoje stanowiska, napisali też list do właściciela WSPiA, prof. Makarego Stasiaka.
– Właściciel skontaktował się z nami przez panią kanclerz i zaprosił nas w piątek do Łodzi (prof. Stasiak jest kanclerzem łódzkiej Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej). Wybieramy się tam w 15 osób, na własny koszt. Chcemy wyjaśnić tę sprawę, ale będziemy nieugięci. Jeśli spotkanie nie przyniesie efektu, protest rozpoczniemy w poniedziałek – mówi Tomasz Pytka, przewodniczący samorządu studentów WSPiA.
Z właścicielem i kanclerz uczelni nie udało nam się skontaktować.