Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 stycznia 2007 r.
14:09
Edytuj ten wpis

Damski bokser i postrach dyskotek

0 0 A A

W nagrodę za medal dostała 1500 dolarów, dyplom i certyfikat.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Zwiedziła Pałac Prezydencki, spotkała się z prezydentem Lechem Kaczyńskim, od którego dostała wieczne pióro. Może też liczyć na sportowe stypendium. A wszystko dlatego, że bije kobiety.
Zanim zdominowała amatorski boks kobiecy w Europie, rozstawiała po kątach nawet większych od siebie chłopaków. - Nigdy nie pękałam. Rozpierała mnie energia i lubiłam narozrabiać - przyznaje Karolina Michalczuk.
Z tego powodu szybko stała się postrachem okolicznych dyskotek. Zawodowi "rozganiacze” potańcówek bali się jej jak ognia. W sumie mieli czego, a kolekcja złamanych nosów i zwichniętych kończyn rosła w dość zastraszającym tempie. W końcu nastoletnim postrachem Piask zainteresował się kurator sądowy. - Teraz to już przeszłość. Omijam potańcówki szerokim łukiem - śmieje się Karolina. - Po co kusić złego?

Jak piłeczka

Gdy znalazła się na życiowym zakręcie pomocną dłoń wyciągnął szkoleniowiec pięściarzy Gwarka Łęczna, Władysław Maciejewski, stary przyjacielem rodziny Michalczuków i szkolnym kumplem wuja Karoliny. - Boks uratował moje życie. Gdyby nie sport, kryminał miałabym murowany - przyznaje szczerze bokserka.
Za namową przyszłego bokserskiego mentora dziewczyna trafiła do Gwarka.
- Lepiej wyszalej się na ringu, nie chuligań na dyskotekach - powiedział jej na dzień dobry trener i przyrzekł, że będzie miał na nią oko.
Karolina zaczęła regularnie pojawiać się na treningach, choć nie było jej łatwo. Do sportu trafiła dość późno, miała braki w pięściarskiej edukacji.
- Mało sprawna, bez koordynacji ruchowej - opowiadają koledzy z sali treningowej.
- Skakała jak piłeczka, zamiast poruszać się bokserskim krokiem. Wiedziałem, że ma charakter i sobie poradzi. Urodziła się do boksu. To, kiedy znajdzie właściwy rytm, było dla mnie tylko kwestią czasu - wspomina pierwsze dni Karoliny w Gwarku Maciejewski.

10 minut

Do treningów nie trzeba było jej zachęcać; zawsze lubiła ciężką pracę. Braki techniczne zostały błyskawicznie zniwelowane, a zadziorny charakter okazał się bardziej niż pomocny.
- Ona po prostu niezwykle poważnie podchodzi do swoich obowiązków. Zawsze wykonuje wszystko na maksa. Pamiętam, że kiedy zabrałem ją na obóz wystartowała do biegu przełajowego z seniorami. Zaprawieni w bojach faceci zrobili wielkie oczy, kiedy na mecie zameldowała się jako pierwsza. Mało tego, wyprzedziła chłopaków o całe dziesięć minut - podkreśla Maciejewski.
Pierwsze bokserskie szlify zdobywała jako sparingpartnerka. Miała być workiem treningowym dla mistrzyni świata w wadze piórkowej, słynnej Iwony Guzowskiej.
Ot tak, na pierwszy ogień.
Tymczasem walka trwała cztery rundy, a Karolina zebrała po niej więcej niż pochlebne recenzje.
- Za wiele wtedy jeszcze nie potrafiłam. Nie ma co ukrywać, byłam zupełnie zielona. Parłam do przodu jak czołg i wystawiałam się na ciosy. Czemu zdecydowałam się pojechać i walczyć z Guzowską? A co, może Iwona miała pomyśleć, że się jej boję? - odpowiada zadziornie. Do dziś utrzymują ze sobą kontakt. - Zaprzyjaźniłyśmy się. Iwona to fajna babka. Dużo mi pomogła. Dzwonię do niej z każdym problemem, a ona, - jeśli tylko może - przyjeżdża na moje walki - mówi Karolina.

Początek kolekcji

Karolina nie rezygnowała: poprawiła technikę i w 2002 r wskoczyła na głęboką wodę: pierwsze mistrzostwa świata. Wróciła na tarczy, już po pierwszej walce. Solennie przyrzekła poprawę i rok później cieszyła się srebrnym medalem mistrzostw Europy. Przegrała tylko raz, z broniącą tytułu Norweżką. Do następnych, była już doskonale przygotowana. Rywalki uciekały przed nią z ringu. W finale, bez żadnego problemu, znokautowała faworyzowaną Turczynkę. Dwukrotne "dechy” odebrały jej zupełnie ochotę na złoty medal. Jednak na swój największy sukces czekała do listopada 2006 r. Jako pierwsza Polka zdobyła srebrny medal w amatorskich mistrzostwach świata w boksie rozegranych w Indiach.

Srebro z Delhi

W pierwszej walce musiała zmierzyć się z reprezentantką gospodarzy Preeti Beniwal.
- Boksowałam z nią po ciężkiej, 10-godzinnej podróży. Walczyłam z Hinduską i... zamykającymi się ze zmęczenia oczami. To było chyba trudniejsze niż późniejszy finał - wspomina Karolina.
Tu wszystko szło jak z płatka, jednak w decydującej rozgrywce złoty medal zgarnęła Rosjanka. - Nie miałam żadnej koncepcji jak poprowadzić tą walkę. Wydawało mi się, że wszyscy byli przeciwko mnie. Nawet maszynki do liczenia zadanych ciosów się zacięły. Nie mogłam opanować nerwów i chyba to zdecydowało - przyznaje srebrna medalistka i dodaje: najważniejsze że znalazłam się na podium.

Teraz Pekin
Nazwisko Michalczuk jest głośne w bokserskim świecie. Do Karoliny systematycznie napływają propozycje przejścia na zawodowstwo i konsekwentnie są odrzucane. - Moim największym marzeniem jest występ na Olimpiadzie i wywalczenie przynajmniej brązowego medalu. O ile oczywiście kobiecy boks zostanie włączony do programu igrzysk - mówi dawny postrach Piask. - Na zostanie zawodowcem i zarabianie dużego szmalu mam jeszcze czas.

Pozostałe informacje

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zmagania toczyły się w kategorii U 20 i U 23. Na najwyższym stopniu podium stanęły Alicja Nowosad, Olga Padoshyk i Daniela Tkaczuk. Natomiast wicemistrzyniami kraju zostały Wiktoria Kamela i Marta Gajowniczek

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy.

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie
Wybory 2024

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie

W pierwszej turze wyborów jego przewaga nad urzędującym prezydentem sięgnęła 2854 głosów. W drugiej była jeszcze większa. Różnica wyniosła 6035 głosów. O nocy wyborczej, planach na przyszłość, również kadrowych i jego konkurencie rozmawiamy z Rafałem Zwolakiem, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Zamościu.

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

Główny Inspektorat Sanitarny wycofał niektóre partie mąki migdałowej. Wszystko przez nadmiar aflatoksyn

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

W spotkaniu rewanżowym o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefl Gdańsk 3:1. Tym samym w przyszłym sezonie będzie reprezentować nasz kraj w Pucharze Challenge.

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo
27 kwietnia 2024, 20:00

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo

Zapraszamy na kolejny koncert z cyklu Peryferia. Tym razem wystąpi wystąpi saksofonista Marek Pospieszalski. Wydarzenie odbędzie się w sobotę 27 kwietnia o godzinie 20.00.

Lubelski wieczór w Zgrzycie
27 kwietnia 2024, 20:00

Lubelski wieczór w Zgrzycie

W najbliższą sobotę w Fabryce Kultury Zgrzyt zobaczymy, co ciekawego dzieje się na lubelskiej scenie rockowo – metalowej. Zagrają dwie lubelskie kapele: Slave Keeper i Last Jump oraz gościnnie Iron Head.

Młodzi Raperzy i Raperki poszukiwani

Młodzi Raperzy i Raperki poszukiwani

Tworzysz muzykę a w Twoich żyłach płynie rap? Warsztaty Kultury zapraszają do udziału w konkursie

Przed nami kolejna zimna noc. IMGW wydaje alert dla Lubelszczyzny

Przed nami kolejna zimna noc. IMGW wydaje alert dla Lubelszczyzny

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydaje alerty meteorologiczne dla całej Polski. Przymrozki nie ominą także województwa lubelskiego.

Strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami

Strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami

Najbliższe 3 miesiące w policyjnym areszcie spędzi 37-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, który groził śmiercią swoim sąsiadom, strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami w dzieci. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium