Uroki puławskiego krajobrazu podkreślane były w literaturze wielokrotnie. Oto wyjątki z jednego z takich opisów. „ Ku południowi otwiera się stąd rozległy i piękny widok na głęboki przełom Wisły… Od południo-wschodu zbliża się ku Puławom wydłużonym cyplem Wyżyna Lubelska… Jest to rodzaj płyty wyżynnej, zbudowanej z pokładów kredowych i przykryty grubym płaszczem lessu…, porozcinanej gęstą siecią dolin i wąwozów, że stanowiła ona jedyną w swoim rodzaju jednostkę krajobrazową, nie mającą równych w Polsce. (…)
Od wschodu graniczy z Puławami pradolina Kurówki, zapoczątkowana niegdyś przez wody topniejącego lądolodu… Na dnie pradoliny leży Końskowola, Kurów i Markuszów”.
Czy walory krajobrazowe stanowiły dla Stanisława Herakliusza Lubomirskiego ważną przyczynę lokalizacji obiektu?
Puławy leżały prawie w centrum kraju, a „o dzień drogi od Warszawy”, na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych.
Tędy przebiegała droga lądowa Wschód – Zachód, prowadząca z Rusi przez Hrubieszów, Krasnystaw, Lublin, a następnie Wąwolnicę, Rzeczycę, do Kazimierza, i dalej przez Puławy i Radom do Poznania i Wrocławia. W Puławach ten wielki trakt lądowy Wschód – Zachód krzyżował się ze szlakiem wodnym wiślanym, prowadzącym z Krakowa do Gdańska.