Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 kwietnia 2011 r.
12:27
Edytuj ten wpis

Łukasz Witt-Michałowski: Nangar Khel na scenie

Łukasz Witt-Michałowski (Michał Jadczak)
Łukasz Witt-Michałowski (Michał Jadczak)

Rozmowa z Łukaszem Witt-Michałowskim, szefem Sceny Prapremier InVitro, reżyserem sztuki "Bitwa o Nangar Khel"

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Dlaczego zrobiłeś spektakl o Nangar Khel?
– Tyle się mówi o naszych dzielnych żołnierzach, a o tych co zginęli cisza. Chciałem w tym syfie związanym z tą sprawą pokazać człowieka. W pewien sposób uhonorować ofiary. Nie zamierzałem jednak odpowiadać na pytanie "jak było naprawdę”. Raczej pokazać, kto za to odpowiada.

• A kto?
– A kto wybiera polityków? Osa mówi ze sceny: "Żołnierz jest bronią. A wy z niej strzelacie”. Pyta: "Chcecie mieć armię na pokaz, do defilad? Czy sprawną w boju?”. Oskarżeni komandosi długo przed Nangar Khel zgłaszali, że dostają niesprawną broń. Bo zanim dopłynie statkami do Afganistanu pokrywa się śniedzią. A Amerykanie wysyłają nas tam, gdzie sami nie chcą iść. I co z tego mamy? Nic. Nawet Turcy dwa szyby dostali, a nam nawet wiz do Stanów nie znieśli.

• Dlaczego spektakl powstał w teatrze w Bielsku Białej, a nie w Lublinie?
– Bo tam jest 18. Batalion Desantowo –Szturmowy, z którego pochodzą oskarżeni komandosi. Poza tym autor sztuki – Artur Pałyga, jest w bielskim teatrze konsultantem programowym. Jego ojciec, który też jest wojskowym, musiał kiedyś dokonać wyboru: jednostka w Hrubieszowie lub w Bielsku Białej.

Zamieszkali w Bielsku. Lata później, Artur, który był wówczas dziennikarzem, wygrał konkurs na spektakl o tym mieście. I tak związał się z teatrem. Pewnie, gdyby jego ojciec wybrał Hrubieszów, nigdy nie zostałby dramaturgiem. Lublin jest na krótkiej liście ESK, a dyrektor największego teatru jakoś nigdy nie wpadł na pomysł takiego konkursu.
• To nie pierwsza rzecz, którą zrobiłeś poza Lublinem.
– To, że głównie reżyseruję w Polsce, to konieczność, a nie wybór. Zresztą to nie tylko moje zdanie. Tomka Bazana już drugi rok nie ma w Lublinie. Spotkać tu Pawła Passiniego, to jak w lato trafić Św. Mikołaja. A ja zastanawiam się, czy za pieniądze z nagrody (20 tys. zł za upowszechnianie kultury w 2010 roku – przyp. red.) kupić stół do świateł, busa, czy zrobić nowy spektakl.

Teraz będę pracował w Łodzi, potem w Warszawie, choć wolałbym w Lublinie. Tu wiem co w trawie piszczy. Chcę coś zrobić dla tego miasta, zwłaszcza w czasie, gdy ważą się losy tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Wyjdźmy wreszcie do ludzi, bo z jednego billboardu na Placu Litewskim niczego o ESK raczej się nie dowiedzą.

• Tekst sztuki konsultowaliście z żołnierzami, którzy byli na miejscu. Jeden z nich nawet w nim zagrał.
– Bardzo nam zależało, by mieć informacje z pierwszej ręki. Spektakl o Nangar Khel na podstawie doniesień prasowych już był. Dotarcie do nazwisk ofiar, czy samych komandosów, nie było łatwe. W końcu jednak spotkaliśmy się ze wszystkimi komandosami, poza jednym. Na początku byli bardzo wycofani, nieufni. Nie mieli doświadczenia z dziennikarzami, bo nie udzielają wywiadów.

• To dlaczego z Wami rozmawiali?
– Od administratora strony nangarkhel.eu dostaliśmy kontakt do chor. Andrzeja "Osy” Osieckiego. Spotkaliśmy się z nim w Krakowie. Przez niego dotarliśmy do pozostałych żołnierzy. Na podstawie tych rozmów Artur Pałyga napisał tekst. Osa korygował go w trakcie, był na próbach, w końcu zgodził się też zagrać.

• Co na to jego przełożeni?
– Dotarły do nas informacje, że "jednostka w Bielsku się zaniepokoiła”.
• I?
– I nic. Warszawa się zgodziła, więc nic nie mogli zrobić. Ale do końca nie było wiadomo, czy Osa może wystąpić w mundurze. Nie rozumiem, dlaczego to właśnie armia o tym decyduje? Sam przecież potrafię zadbać o to, by nie pluć na mundur.

• Komandosi z Nangar Khel byli na premierze?
– Bolec, czyli ppor. Łukasz Bywalec jest na każdym przedstawieniu. Ale niektórzy, nie widzieli go ani razu. To dla nich wciąż dramatyczne przeżycie. Dowódca, który wydał rozkaz, by strzelać, też się nie pojawił. Wysłał "umyślnego”.

• W spektaklu gra rodowita Afganka - Safia Rabati.
– Wiesz, co to znaczy postawić Afgankę naprzeciwko żołnierza, który strzelał do takich jak ona? Pamiętam pierwszą rozmowę Safi z Osą: o zielonej herbacie, którą się pija w Afganistanie. Do końca miedzy nimi wyczuwało się olbrzymie napięcie, w powietrzu wisiały niedopowiedzenia.

• Podszedłeś do tematu z reporterskim zacięciem…
– Zawsze podobała mi się praca reportera. Przejmują mnie ludzkie historie. Dlatego jak robię spektakl o więźniu, to idę do więzienia. Jak o wojnie, to piję wódkę z żołnierzami. Teatr to wehikuł, którym możesz wjechać w różne miejsca, komentować rzeczywistość jak kiedyś Arystofanes. Mam wrażenie, że do Szekspira, Becketta, czy Czechowa jeszcze nie dorosłem. Zaczytuję się nimi, ale nie sądzę bym miał im coś do zaproponowania. To nie jest garnitur szyty na moją miarę.

• Czego dowiedziałeś się o tych żołnierzach?
– To wyjątkowo inteligentni goście. Nie ma tematu, którego nie możesz przy nich poruszyć. A im bardziej ich poznajesz to w głowie Ci się nie mieści, że ludzie tego formatu mogliby odnajdować przyjemność w strzelaniu do dzieci i kobiet w zaawansowanej ciąży. Przegadałem z nimi wiele godzin, wypiliśmy morze wódki. Po takim czasie, widzisz czy ktoś ściemnia, czy nie.

Jeden z nich powiedział mi tak: Dla prokuratora to kolejna sprawa, dla mediów kolejna sensacja. A ja muszę z tym żyć. Dlatego nie będę o tym mówił, ani przychodził na spektakle. Mnie wciąż to się śni.
Myślę, że może ich gryźć coś jeszcze. Co by było, gdyby zgodnie z rozkazem odpalili też duże moździerze? Wówczas zginęłoby 300 osób, a nie 6. Z tą świadomością też muszą żyć.

• Rozmawialiście o tym?
– Są rzeczy, o których nigdy nie powiedzą. Ani mnie, ani tobie, ani nikomu innemu. Nigdy też nie usłyszałem od nich złego słowa na temat człowieka, który wydał rozkaz. Wojsko na tym poziomie trochę przypomina strukturę mafijną, ludzie kryją się nawzajem. Nikt z zewnątrz nie dowie się, co tak naprawdę się tam dzieje. Ale na pewno nie jest to żadna misja stabilizacyjna. To wojna. A my robimy to, co Wielki Brat każe.











Pozostałe informacje

Marzą o być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Choroby układu krążenia od lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie. Mogą prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu, a rozwijają się często bez wyraźnych objawów. Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Serca Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina o bezpłatnym programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (ChUK).

Karolina Gorczyca urodziła się i wychowała w Biłgoraju
galeria

Pochodząca z Biłgoraja aktorka miała wypadek. Spektakl z jej udziałem odwołano

Karolina Gorczyca i partnerujący jej w spektaklu „Optymiści – czyli nasi w Egipcie” Krzysztof Czeczot mieli w piątek wypadek. Przedstawienie, z którym mieli wystąpić w Gnieźnie zostało odwołane.

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium