Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 września 2006 r.
10:50
Edytuj ten wpis

Nieuleczalna choroba 9/11

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jak się czuje w pięć lat
po 11 września 2001 roku bohater tego dnia, który trafił na łamy książek, do prasy, radia i telewizji. Był przyjmowany przez prezydentów, na Kapitolu, w Sejmie... Długa lista.
- Jestem na aucie. Emerytura, zmarnowane płuca, duszności, plucie krwią. Spotkania z psychologiem, żeby przezwyciężyć depresję i koszmary nocne. Starcza jeszcze siły na pomaganie innym kolegom, ale jest jej coraz mniej...
• Co z kolegami?
- Ponad 600 choruje, z tego 50 na raka. Kilku już zmarło. Ponad sto rodzin strażackich zostało rozbitych przez rozwody i separacje. Do psychiatrów i psychologów chodzi ponad tysiąc... Wielu żyje z dnia na dzień, pije, szuka ratunku w spotkaniach z kumplami. To druga strona medalu naszego bohaterstwa, którym politycy napychają sobie gęby do patriotycznych przemówień.
• Na ilu pogrzebach strażackich pan był?
- Na stu siedemnastu...
• Czy jest ktoś, kto był więcej razy?
- Rudolph Giuliani, legendarny burmistrz Nowego Jorku, był na ponad 160 strażackich pożegnaniach. Czasem nawet na trzech pochówkach dziennie. On jednak poruszał się opancerzoną limuzyną w obstawie, a ja starym wysłużonym vanem. To był mój święty obowiązek. Oni zginęli 11 września 2001 roku, ja wyszedłem z akcji na World Trade Center cało. Być może dlatego, że oni zginęli.
• Podczas akcji na WTC oddało życie 343 nowojorskich strażaków. Byli wśród nich Polacy. Wielokrotnie zwracał się pan do wielu ważnych ludzi w Polsce o ich upamiętnienie. I co?
- (tu brzydkie słowo)... Poszło do ziemi co najmniej dwudziestu polskiego pochodzenia. Z pamięci mogę wymienić: Josepha Grzelaka, Scotta Kopytko, Billa Krukowskiego, Allana Tarasiewicza, Michaela Warchalę, Stanleya Smagalę. Byli także nasi o typowo amerykańskich nazwiskach, jak choćby Dennis Cross.
• Jak pan walczy o ich pamięć?
- Mówiłem o nich, kiedy mnie zaprosili do Sejmu. Mówiłem, kiedy mnie przyjmowało dowództwo polskiej straży pożarnej. Mówiłem komendantowi lubelskiej straży oraz lubelskim oficjelom, z którymi mnie poznawał. Nawet w Lublinie: mówiliśmy konkretnie o Stanelyu (Staszku) Smagale. Jego rodzina wywodzi się z tych stron. Pięć tygodni po jego śmierci na świat przyszła jego córeczka... To było pierwsze z 52 dzieci, jakie urodziły się po śmierci swoich ojców 11 września 2001 roku. Wdowa po Staszku, Dene, prócz wspólnie wybranego imienia: Alexa, dodała małej także: Faith, czyli Wiara. Miejsce Staszka przy stole w domu jest nakrywane do każdego posiłku. Tak jakby tylko wyszedł na służbę i zaraz miał wrócić. Na tym polega siła wiary, że nie odszedł na zawsze. Jest z nami. Ulica jego imienia może ten fakt podkreślić i być pięknym dowodem solidarności.
• Bohaterowie 11 września mają swoje ulice poza Stanami?
- Oczywiście. W całej Europie Zachodniej, w Japonii. Nawet na Ukrainie...
• A w Polsce?
- Polski to nie dotyczy. Trzeba być królem, żeby się zainteresowali (władze Lublina starają się w Nowym Jorku o pozwolenie na skopiowanie pomnika króla Władysława Jagiełly, który stoi w Central Parku - dop. red.).
• W pierwszą rocznicę tragedii odmówił pan prezydentowi RP i nie przyleciał, mimo imiennego zaproszenia na obchody rocznicy tragedii w Polsce. Wielu Polaków było zaskoczonych.
- Ale nie Amerykanów. W WTC poległ mój dowódca porucznik Glenn Wilkinson. Przez dziewięć godzin wyciągaliśmy jego ciało spod ruin. Rok później, 11 września, w naszej jednostce Engine 238 odsłanialiśmy tablicę ku jego pamięci. Gdzie miałem wtedy być? Z nim czy na salonach w Warszawie? Polskiego prezydenta i premiera spotykałem potem w ground zero, na miejscu, gdzie były wieże WTC. To było najwłaściwsze miejsce.
• Swój hełm strażacki z akcji w WTC przekazał pan w imieninowym darze Janowi Pawłowi II. Był on obiektem starań i zabiegów wielu jednostek muzealnych m.in. w Nowym Jorku. Również dowództwo polskiej straży pożarnej zwracało się o przekazanie hełmu do muzeum pożarniczego w kraju. A pan uznał, że miejsce hełmu jest w Watykanie. Dlaczego?
- Po pierwsze, uważałem, że Jan Paweł II był jednym z uczestników naszej akcji na WTC. Po drugie, Ojciec Święty, był tym człowiekiem, który jak nikt potrafił zrozumieć cierpienie, poświęcenie bliźniego i sens ofiary życia. Po trzecie, skoro tak cierpiał, chciałem mu poprzez hełm bojowy dodać otuchy i siły do zmagania z chorobą.
• Papież był wzruszony przyjmując ten dar serca.
- To była dla mnie najlepsza "zapłata” za cały 11 września... Będę o tym pamiętał zawsze.
• Podobno na ruinach towarzyszyły wam podczas akcji plakaty obrazu Matki Boskiej, nazwanej potem Madonną z World Trade Center, która wspomagała ratowników?
- Tak, to prawda. Nie wiadomo dokładnie, jak się pojawiły, kto je porozwieszał. Wiele się o nich mówiło. Bez wątpienia były wtedy znakiem otuchy i nadziei dla tych, którzy byli wtedy w tym piekle. Jak później ustalono, były to reprodukcje obrazu "Our Lady of Universe” (Matki Bożej Wszechświata), jaki był wystawiany nowojorskiej siedzibie ONZ w roku Millenium, a którego autorką jest meksykańska artystka Jacqueline Ripstein, katoliczka żydowskiego pochodzenia. Jeden z plakatów z ruin WTC, wraz ze strzępami flagi z wozu bojowego FDNY, podarowali panu zresztą koledzy strażacy, traktując jako "swojego człowieka”, który też był tego dnia w rejonie ground zero. Który rozumie i pamięta. I nas strażaków i to, co się 11 września działo.
• A czym pamięć o TYM jest dla pana?
- Taka zwykła, codzienna pamięć, a nie jakieś dęte mowy do kamer telewizyjnych i dziennikarzy. Proste czyny: zapal znicz na grobie kumpla, zadzwoń do jego żony i zapytaj, czy nie potrzebuje pomocy, zabierz jego syna na mecz koszykówki czy bejsbola. Reszta jest w nas...

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium