Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 maja 2002 r.
19:42
Edytuj ten wpis

Palący problem

Obchodzony dziś
Światowy Dzień bez Papierosa poświęcony będzie szczególnie relacji papieros - sport.
Bo dziś właśnie rozpoczynają się Mistrzostwa Świata
w Piłce Nożnej, a wiele imprez o światowym zasięgu sponsorowały właśnie... koncerny tytoniowe. Hasło "Sport wolny od tytoniu” jest skierowane nie tylko do zawodników, lecz także do kibiców.
To ważne, bo często szkodliwy tytoń utożsamiano ze sportem - w Polsce przez wiele lat produkowano papierosy "sport”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Historycznie rzecz biorąc...

Malowidła skalne wykonane przez Majów w VII wieku przedstawiają Indianina palącego tytoń. Jednak my, Europejczycy, wszystko zawdzięczamy Kolumbowi. W październiku 1492 roku został zaproszony do domu (raczej do wigwamu?) przez Indian i poczęstowany tytoniem. Były to liście do żucia lub skręcone jak późniejsze cygara i owinięte np. w liść kukurydzy. Odkrywca Ameryki przywiózł do Europy tytoń, którym najpierw raczyły się dwory (jak zwykle), a później pospólstwo.
Plantacje, a raczej ówczesne uprawy tytoniu, są dziełem pana Jeana Nicot i to od jego nazwiska wzięła nazwę roślina znana pod rodzajową nazwą jako "Nicotiana”.
Z początku tytoń palono w fajkach. Pierwocinami papierosów był tytoń nabijany do pustych łodyg trzciny albo zawijany w kukurydziane łuski lub liście warzyw. Pierwsza fabryka papierosów powstała stosunkowo późno, bo dopiero w 1853 roku w Hawanie.

Fabryka w miniaturze

Aż dziwne, że tak późno zwrócono uwagę na szkodliwość tego nałogu. Dopiero w 1964 roku oficjalnie stwierdzono (i udokumentowano), że palenie jest istotną przyczyną powstawania chorób układu oddechowego. Jest to jednocześnie najgroźniejsza trucizna i taka, której można uniknąć.
"Palący się papieros jest przez niektórych określany jako chemiczna fabryka w miniaturze, ponieważ w pełnym dymie tytoniowym zidentyfikowano około 6000 związków chemicznych” pisze prof. Janusz Milanowski w książce "Palenie tytoniu. Wpływ na zdrowie i program walki z nałogiem”. I podaje straszną statystykę - w latach dziewięćdziesiątych roczne spożycie papierosów na jednego mieszkańca było u nas najwyższe w świecie - wynosiło 3650 sztuk. I zaczynamy bardzo wcześnie - chłopcy w wieku 7 lat, dziewczynki 12 lat. Zaskakujący jest fakt, że pali 30 proc. lekarzy i 20 proc. lekarek.

Dlaczego palę?

- Nie jestem pozytywnym przykładem, przykro mi - wyjaśnia posłanka Izabela Sierakowska z SLD. - Palę, bo lubię. Zaczęłam wiele lat temu jako zapracowana matka dwojga małych dzieci. Wydawało mi się, że papieros mnie pobudza, usuwa zmęczenie. Nie próbuję zerwać z nałogiem. Prowadzę bardzo intensywny tryb życia. Choć staram się palić mało. Papieros jest w pewnym sensie wygodny - pozwala coś zrobić z rękami, można wyjść na papierosa i samemu przemyśleć jakąś sprawę. W domu ja jedna palę. Mam niełatwe życie, wiem.
Znany i znakomity żużlowiec - Marek Kępa powiedział, że nigdy nie palił. Gdyby palił, zapewne jego wyniki na torze byłyby gorsze. Marek Kępa jest dumny, że żaden z jego trzech synów nie sięgnął po papierosa.
Dlaczego palimy? Palenie ułatwia nawiązywanie kontaktów, przezwycięża dystans, jest (było!) pewnym obyczajem towarzyskim. Ale też lekarz by powiedział, że oddziałuje na układ nerwowy, stymuluje lub uspokaja, jednym pozwala się skoncentrować innych relaksuje.

Zdrowie

Pierwszym pytaniem lekarza, skierowanym do pacjenta jest pytanie o to, czy pali papierosy.
Rozmowy o tym nałogu są szczególnie trudne. Bo i nie jest łatwo z nim zerwać, i jeszcze nikt nie dał skutecznej recepty na to, jak rzucić palenie. Sprowadza się to do jednego - to sam zainteresowany może sobie pomóc. To od jego silnej woli zależy, czy pożegna się z papierosami na zawsze.
- Trzeba mieć motywację, rozważyć wszystkie argumenty za i przeciw - mówi pastor Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego - Mariusz Maikowski. - Prowadzimy kursy, w których uwzględniamy tak aspekty psychiczne, jak fizyczne, styl życia, dietę etc. Uczestnicy naszych kursów czują wsparcie w grupie. To ważne. Czy ktoś oszukuje i po kryjomu pali? A jaki sens miałoby oszukiwanie samego siebie? Kursy są bezpłatne, wiec i ten aspekt odpada. Natomiast tych, którzy zerwali z nałogiem, wyróżniamy specjalnymi dyplomami.

Moda i uroda

Bywa że bodźcem do zerwania jest dopiero choroba. Ale po co czekać na aż tak drastyczne rozwiązanie problemu? Może kilka innych argumentów kogoś przekona?
Palenie jest absolutnie niemodne. W Polsce kobiety uważały palenie tytoniu za wyraz emancypacji. To kompletne nieporozumienie. Na Zachodzie jest to już sprawa wstydliwa i przynajmniej w towarzystwie nikt nie ośmieli się palić.
Kobietę, która pali można szybko odróżnić od innych. Szara cera, zmarszczki, sucha skóra - to zmiany, które już się nie odwrócą. Żółte zęby i palce - nieodłączny symbol palacza.
Papierosy zostawiają niemiły zapach, którym nasycone jest ubranie, włosy, nie mówiąc o samym wnętrzu mieszkania. Te panie, które piorą firanki z pokoju, w którym się pali, znają ten okropny fetor i wodę jak smoła. A co osadza się w płucach?
Palacz traci duży procent powonienia i smaku. Wiadomo że to zuboża doznania zmysłowe. Palacz nie czuje zatem woni perfum, a jednocześnie perfumy nie są w stanie zabić charakterystycznego, nieprzyjemnego zapachu, jaki go otacza.

Palacz bierny

Palacze trują nie tylko siebie, ale również swoje otoczenie. Małżonek, który pali, zwiększa o 20 proc. ryzyko zachorowania partnerki na nowotwór. Bierne palenie jest czynnikiem ryzyka miażdżycy tętnic, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, nowotworów złośliwych (także u dzieci), infekcji dróg oddechowych u dzieci. Pamiętajmy bowiem, że kobieta ciężarna która pali, sprawia że jej nienarodzone dziecko jest biernym palaczem.



Jeszcze mnie tam nie powołują...

Pan Roman zaczął palić w wojsku.
- To było w 60. roku - wspomina. - W wojsku wtedy była chmura dymu - każdy palił. No, te lepsze - grunwaldy albo mewy, albo dukaty. Tak do paczki dziennie. Po wyjściu z wojska z rok nie paliłem, a później jakoś tak się znów zaczęło - mówi.
Były kłopoty w domu, umarła mama, papieros pozornie pomagał.
- Ja jestem ze wsi - mówi. - Ech, na wsi teraz wiosna, Zielono. Truskawki zaraz będą. A tu? Tu z nudów się pali. Ale ani synowie, ani zięć papierosa do ust nie biorą.
Cztery lata temu do wsi pana Romana trafił autobus z aparatem rentgenowskim. Poszedł.
- Pani redaktor, czułem się jak rydz, zdrowiutki, nic mi nie było. Ale mówią: na fotografii plamka. Do lekarza - i co? I w 98. roku wycięli mi górny płat płuca. Już piąty rok i jakoś się cipie - żartuje.
Po operacji na trochę rzucił palenie, ale później znów zaczął. Tak, że wychodziła paczka na tydzień.
- Ślubna krzyczała, że nie chce zostać wdową. Lekarze też krzyczą. Powiedzieli, że to od papierosów. Ale już piąty rok i nie powołują mnie tam - pan Roman podnosi oczy do góry.
- Ech, na wsi to jest pięknie, ptaki śpiewają, człowiek wyjdzie na dwór, jest krówka, świnki, deszczyk popadał aż pachnie... - mówi i widać, że cieszy go ta wieś i to wspomnienie o niej jest tęskne. Teraz znów trafił do szpitala.
- Woda mi się zrobiła. Już dwa razy ściągali i doktor mówi, że coś w osierdziu. Będę miał chemię. Jutro. Czy już zupełnie przestanę palić? Tak nic, a nic? No, gdybym przysięgał, to miałbym grzech - śmieje się pan Roman. - Nie, na sto procent nie. Tak na 99 mogę obiecać...

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium