W Radzyniu Podlaskim zakończyły się prace konserwatorskie Żelaznej Bramy. To ona otwiera dziedziniec Pałacu Potockich od strony południowej.
– W zakres prac wchodziła konserwacja kamiennych kompozycji rzeźbiarskich oraz elementów metalowych – mówi Anna Wasak z radzyńskiego magistratu. – W ten sposób zakończył się trzeci etap i trzeci rok konserwacji unikatowych w skali europejskiej rzeźb zdobiących Pałac Potockich – dodaje.
Latem 2015 roku renowacji poddano rzeźby Redlera zdobiące zachodnią, reprezentacyjną wieżę bramną pałacu. A rok później prowadzona była renowacja na skrzydle wschodnim.
– Rzeźby z tej części pałacu były szczególnie zniszczone i wymagały szybkiej interwencji. Trzeba było podjąć nie tylko prace konserwatorskie, ale także rekonstrukcyjne – przypomina urzędniczka.
Prace prowadziła firma Zofii Kamińskiej, konserwatora dzieł sztuki. Konserwacja rzeźb kosztowała 36 tys. zł, a bramy 38 tys. zł. – Połowa tych kwot pochodzi z dotacji Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków – precyzuje Wasak i dodaje: Po latach większość rzeźb możemy oglądać w pełnej krasie, w stanie zbliżonym do tego, w jakim wyszły z pracowni mistrza Jana Chryzostoma Redlera.
Wybudowany na przełomie XVII i XVIII wieku zespół pałacowo-parkowy Potockich to najcenniejszy zabytek Radzynia. Od lipca 2015 roku należy do samorządu miejskiego. Obecnie miasto przymierza się do remontu elewacji wschodniego skrzydła pałacu.