Wypadki rolników w woj. lubelskim. W tym roku mniej, ale nadal sporo

- W tej chwili wpływają do nas zgłoszenia wypadków, które miały miejsce pod koniec czerwca lub na początku lipca - informuje Grzegorz Wysocki z lubelskiego oddziału regionalnego KRUS w Lublinie. - Na przykład 25 czerwca w gminie Wysokie rolnik spadł z drabinki kombajnu. Złamał sobie nogę. Do podobnego zdarzenia doszło również w minioną sobotę, na terenie gminy Mełgiew. Rolnik spadł z podestu kombajnu. Również na złamaną nogę. Jest w szpitalu, czeka go operacja.

Według informacji lubelskiego KRUS-u w pierwszym półroczu tego roku doszło już do 1395 wypadków w rolnictwie. Na szczęście, to o 123 mniej niż w tym samym okresie 2013 r.

- Od 1 stycznia do 30 czerwca zostało zgłoszonych 9 wypadków śmiertelnych. Cztery z nich zostały uznane jako wypadki w rolnictwie - podaje Wysocki.

Jeden z nich bada policja. W czerwcu w miejscowości Czernic w powiecie ryckim prasa zwijająca przygniotła 81-letniego mieszkańca gminy Kłoczew. W wyniku odniesionych ran mężczyzna zmarł.

Do tragicznych w skutkach zdarzeń doszło też w ubiegłym roku podczas żniw, na jednym z pól w miejscowości Rogale. - Kierowca kombajnu zatrzymał się na chwilę, by sprawdzić czy z maszyny, razem ze słomą, nie wylatuje zboże - relacjonuje starszy inspektor pracy Krzysztof Sabarański z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie. - Wtedy do maszyny podszedł 47-letni właściciel pola i z niewiadomych przyczyn włożył rękę do sieczkarni. Mężczyzna stracił dłoń.

Przykłady można mnożyć. - 41-letni mieszkaniec gminy Radecznica wspólnie z sąsiadem rozładowywał zboże - Sabarański opisuje kolejny wypadek, do którego doszło w 2013 roku. - Przyczepa ciągnika cofnęła się przygniatając mężczyznę. Rolnik został przewieziony do szpitala. Doznał urazu klatki piersiowej i brzucha.

Inspektorzy pracy apelują o ostrożność i rozwagę. Rokrocznie w ramach kampanii "Szanuj życie - bezpieczna praca w gospodarstwie rolnym” i "Bezpieczne Gospodarstwo Rolne” prowadzone są wizytacje prac polowych i gospodarstw. W ubiegłym roku w Lubelskiem inspektorzy przeprowadzili 410 takich wizytacji.

- W 2013 r. podczas wizytacji prac polowych inspektorzy pracy naliczyli 51 dzieci pomagających przy pracach rolniczych - podaje Sabarański. - W 14 przypadkach dzieci przebywały w strefie bezpośredniego zagrożenia tj. w bezpośrednim sąsiedztwie pracujących maszyn rolniczych niejednokrotnie w złym stanie technicznym bez osłon elementów ruchomych.

Rocznie w całym kraju wypadkom w rolnictwie ulega ok. 1,5 tys. dzieci.

* Należy sprawdzić czy używany sprzęt rolniczy ma niezbędne osłony. Jaki jest stan instalacji elektrycznej, hydraulicznej i dźwiękowej
* Nie wolno wykonywać napraw czy też usuwać zapchań przy włączonym silniku urządzenia
* Przewóz osób dozwolony jest wyłącznie w dostosowanych do tego środkach transportu
* Do prac polowych nie wolno zabierać dzieci.
* Nie powierzaj prac niepełnoletnim, które przekraczają ich możliwości fizyczne i mogą trale wpłynąć na psychikę dziecka
* Pamiętaj aby zapewnić możliwość komunikacji z innymi członkami rodziny, szybka pomoc może uratować ci życie