Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mural nie jest do odtworzenia
Narysowany na murze plan byłego obozu pracy w Trawnikach został z niedzieli na poniedziałek zdewastowany. - Bardzo się tego baliśmy - mówią członkowie Stowarzyszenia Inicjatyw Trawnickich, autorzy projektu.
– To się stało w nocy. Farba, której ktoś użył jest jeszcze mokra – ubolewa Klaudia Waryszak, sekretarz Stowarzyszenia Inicjatyw Trawnickich, które realizuje projekt "Niezwykła historia małego miasteczka w graffiti”. – To, że mural został zniszczony zauważyłam rano, jak odwoziłam siostrę do przedszkola. Wcześniej dewastację odkryli inni członkowie naszego Stowarzyszenia, który jechali tamtędy do pracy.
Obraz zajmował w sumie dwie ściany. Przedstawiał plan byłego obozu, na ścianie była też namalowana scena ukazująca Żydów wysiadających z transportu.
– Wszystko to zostało zniszczone. Jest pomalowane emulsją i sprayem – żali się przedstawicielka Stowarzyszenia Inicjatyw Trawnickich. – Są też Gwiazdy Dawida w kolorze czerwonym. Na rysunku ukazującym Żydów wysiadających z transportu zamalowano twarze.
Mural nie jest do odtworzenia.
Młodzi ludzie zgłoszą sprawę na policję. – Bardzo baliśmy się, żeby do tego nie doszło, ale też spodziewaliśmy się takich działać. Mimo to mieliśmy nadzieję, że jak w naszą inicjatywę włączymy młodych to tak się nie stanie – dodaje Waryszak.
Członkowie Stowarzyszenia nie rezygnują jednak z prezentacji swoich działań. Spotkanie z mieszkańcami w Gminnym Ośrodku Kultury w Trawnikach zaplanowano na 1 czerwca.
Obraz zajmował w sumie dwie ściany. Przedstawiał plan byłego obozu, na ścianie była też namalowana scena ukazująca Żydów wysiadających z transportu.
– Wszystko to zostało zniszczone. Jest pomalowane emulsją i sprayem – żali się przedstawicielka Stowarzyszenia Inicjatyw Trawnickich. – Są też Gwiazdy Dawida w kolorze czerwonym. Na rysunku ukazującym Żydów wysiadających z transportu zamalowano twarze.
Mural nie jest do odtworzenia.
Młodzi ludzie zgłoszą sprawę na policję. – Bardzo baliśmy się, żeby do tego nie doszło, ale też spodziewaliśmy się takich działać. Mimo to mieliśmy nadzieję, że jak w naszą inicjatywę włączymy młodych to tak się nie stanie – dodaje Waryszak.
Członkowie Stowarzyszenia nie rezygnują jednak z prezentacji swoich działań. Spotkanie z mieszkańcami w Gminnym Ośrodku Kultury w Trawnikach zaplanowano na 1 czerwca.
