Krystian L. z Zamościa przyznał się do zabójstwa swojego brata. 44-latek zginął od ciosów młotkiem w głowę.
Właśnie wtedy Krystian L. miał chwycić młotek i zmasakrować swojego brata.
Kiedy przebudził się w niedzielę rano, zorientował się, że Arkadiusz L. nie żyje. Wezwał pogotowie, a ratownicy policję. W chwili zatrzymania mężczyzna był jeszcze pijany.
– Krystian L. usłyszał dzisiaj zarzut zabójstwa – mówi Romuald Sitarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu. – Przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Skierowaliśmy już do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt.
Decyzja w tej sprawie powinna zapaść dziś po południu.