Znowu nieczynna jest poczekalnia na dworcu PKP w Zamościu. Pomieszczenie stało puste od 2009 roku i zostało otwarte w styczniu tego roku. Na tydzień.
Od 2009 roku wraz ze zlikwidowaniem połączeń kolejowych z Zamościa, zamknięto dworzec kolejowy. Co prawda utworzono połączenie z Zieloną Górą i Lublinem, ale brakuje porozumienia pomiędzy Intercity i Przewozami Regionalnymi w sprawie uruchomienia na stałe poczekalni.
Przewoźnicy tłumaczą, że nie jest to konieczne, bo pasażerowie krótko czekają na pociąg.
Dlatego od wczoraj poczekalnia znów jest zamknięta.
– Powodem tego jest przede wszystkim sytuacja ekonomiczna. Nawet jeśli koszt utrzymania pojedynczej stacji jest niewielki, to w skali ogólnopolskiej stanowi to już problem. Na stacji PKP w Zamościu nie ma kas, ani punktów działalności komercyjnej, które ekonomicznie uzasadniałyby istnienie poczekalni – tłumaczy Tomasz Kowalski z zespołu prasowego PKP.