Do 30 zmalała dziś rano liczba odbiorców pozostający bez prądu w powiecie tomaszowskim. – Do zasilenia pozostały nam dwie stacje – informuje Sebastian Kawałko z PGE Dystrybucja Zamość.
Dłużej, bo do środy, na przywrócenie dostawy energii elektrycznej będą musieli czekać w drugiej miejscowości.
– Dlatego staramy się ich wspierać i przez kilka godzin dziennie przy wykorzystaniu agregatu prądotwórczego dostarczamy energię do gospodarstw – wskazuje Kawałko.
W środę w rejonie Tomaszowa Lubelskiego pozbawionych energii prądu było około 200 gospodarstw. Rano zaś na skutek uszkodzenia linii wysokiego napięcia bez prądu przez kilka godzin był prawie cały powiat.
Ale dzięki ciężkiej pracy około 80 pracowników zakładu energetycznego i kilku firm zewnętrznych udało się usunąć większość awarii.
Dzisiaj kontynuowane jest usuwanie uszkodzeń linii energetycznych. Energetycy cały czas pilnują linii wysokiego napięcia.
– Bo oblodzone przewody wiszą nisko i pod wpływem wiatru się stykają, a to powoduje przerwy w dostawie prądu – powiedział nam Kawałko.