Do trzech wypadków doszło w weekend w powiecie zamojskim. W niedzielę kierująca citroenem 25-latka z gminy Sitno potrąciła w Bodaczowie 59-letniego mieszkańca gminy Szczebrzeszyn.
Ale kierująca samochodem też nie wylewała za kołnierz. Alkomat wykazał u niej 0,26 promila, kobieta była więc w stanie "po użyciu alkoholu”. – Zatrzymano jej prawo jazdy – informuje Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Tego samego dnia przed północą opel potrącił w Suchowoli 25-latka z gminy Adamów. Poszkodowany, który wyszedł z opresji ze stłuczeniem nogi, miał 1,84 promila. Kierowca uciekł, ale wkrótce został zatrzymany na jednej z posesji.
18-letni mieszkaniec gminy Zamość był trzeźwy, ale nie miał przy sobie prawa jazdy.
Przy ul. Piłsudskiego w Zamościu kierująca fiatem 126p 61-letnia mieszkanka Zamościa potraciła na oznakowanym przejściu dla pieszych 82-latkę. Starsza pani trafiła do szpitala z urazem głowy.