Mleczna kranówka na osiedlu Majdan? Cierpliwości - uspokaja prezes PGK

– Wodę mamy fatalną – narzeka Halina Teterycz, mieszkanka jednego z domów na osiedlu Majdan. – Jak się zrobi z niej herbatę, to wygląda jakby była z mlekiem… Na wierzchu zbiera się biały kożuch.

– Najgorsze są awarie – dodaje pan Zbigniew, jej sąsiad. – Zdarzają się, że trwają nawet kilka dni. Ostatnia była w nocy z wtorku na środę.

Na osiedlu Majdan, głównie w domach jednorodzinnych, mieszka ok. 2,5 tys. osób. I mają mnóstwo problemów.

– Od 20 lat bezskutecznie staramy się o budowę chodnika – żali się pani Małgorzata. – Ludzie mają też dość dziurawych dróg i przystanku, gdzie są obryzgiwani zupą z kałuż. Wielu zastanawia się nad wybiciem własnych studni. To koszt 5 do 6 tys. zł. Drogo, ale to nas uniezależni od wodociągu…

O kłopotach mieszkańców osiedla mówiło się na sesjach Rady Miasta wielokrotnie. W 2009 r. wyremontowano 50 m ulicy Majdan.

To… tylko rozjuszyło zamościan z tej części miasta. Efekt? Pod koniec ub. roku do projektu miejskich inwestycji drogowych wpisano także dalszą część ulicy.

Teraz wykonywana jest nawierzchnia o długości ok. 1 km, przy niej będą chodniki oraz latarnie. Jaki to ma związek z wodociągiem?

Wraz z pracami drogowymi powstają nowe przyłącza wodne.

– Mieszkańcy domów przy ul. Majdan piją złą wodę, bo do ich domów prowadzą stare, zakamienione przyłącza – mówi Bolesław Kornaś, przewodniczący osiedla. – One są wymieniane. Ale na ul. Powiatowej wodociągów wcale nie ma…

Na ostatniej sesji Kornaś domagał się modernizacji całej ul. Majdan oraz wybudowania sieci wodociągowej przy ul. Powiatowej.

– Od 4 lat o to błagamy – złościł się. – Ale PGK daje mi tylko jakieś wymijające odpowiedzi. A przecież ludzie zbierali podpisy, prosili, błagali… Nie powinniśmy być w ten sposób traktowani.

Czy interwencja przyniesie skutek?

– W tym roku cała ulica Majdan będzie miała nowe przyłącza – uspokaja Franciszek Josik, prezes PGK w Zamościu. – Planujemy też budowę wodociągu części ul. Powiatowej.

Kiedy? Prezes obiecuje, że może nawet jeszcze w tym roku. – Trochę cierpliwości – proponuje.