Prawicowy poseł Piotr Sz. potwierdził, że w listopadowych wyborach będzie ubiegał się o fotel burmistrza Biłgoraja. Będzie reprezentował „Komitet Wyborczy Wyborców Piotra Szeliga Razem dla Biłgoraja
Poinformował w niedzielę, na konferencji prasowej w biłgorajskim Parku Różnówka. Piotr Sz. Przedstawił też listę swojego komitetu do Rady Miasta.
- Będziemy rozwijać Biłgoraj, zabiegać o rozwój naszych firm, o powstawanie nowych, o tworzenie godnych miejsc pracy. Zapewnimy oświatę na wysokim poziomie. Będziemy wspierać dzieci, młodzież, dorosłych i naszych seniorów. Chcemy rozwoju infrastruktury osiedlowej - obiecuje Piotr Sz. Zapowiedział też m. in. organizację zabawy sylwestrowej pod ratuszem, Dni Biłgoraja i likwidację straży miejskiej.
Kampania wyborcza może być dla posła wyjątkowo intensywna. Będzie musiał znaleźć czas nie tylko na spotkania z wyborcami, ale i na wizyty w sądzie. Piotr Sz. występuje bowiem jako poszkodowany w procesie karnym.
Szantaż
Na ławie oskarżonych zasiadają trzy osoby, które miały szantażować polityka. Wśród nich jest Magdalena I., absolwentka prawa KUL. Z akt sprawy wynika, że poseł nie zapłacił jej 200 zł za intymne spotkanie nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie. Potem miał zerwać wszelkie kontakty. Dziewczyna rozpoznała jednak polityka w telewizyjnej relacji z marszu sympatyków TV Trwam. Postanowiła się zemścić. Według śledczych, zwabiła Piotra Sz. do lubelskiego hotelu Luxor.
Dziewczyna zarejestrowała całe spotkanie. Przed hotelem czekało też dwóch jej kolegów, którzy nagrali jak poseł i prostytutka wychodzą razem z hotelu. Jeszcze tej samej nocy szantażyści skontaktowali się z politykiem. Domagali się kilku tysięcy złotych w zamian za rezygnację z publikacji nagrania. Poseł nie zapłacił i powiadomił policję.
Z trójki oskarżonych tylko recydywista Szczepan P. przyznał się do winy. Jego znajomy, Przemysław S. nie przeczy, że był przed Luxorem, ale zaprzecza, by szantażował polityka. Magdalena I. do niczego się nie przyznaje. Możliwe, że w listopadzie na sali sądowej dojdzie do konfrontacji oskarżonej i posła. Proces powinien się zakończyć w grudniu.
Poseł niedostępny
Z posłem Piotrem Sz. nie udało nam się skontaktować, nie odbierał telefonu. Pełnomocnik jego komitetu także nie chciał z nami rozmawiać.
Rywalami parlamentarzysty w listopadowych wyborach będą urzędujący od trzech kadencji burmistrz Janusz Rosłan, Andrzej Łęcki z PiS, Mirosław Lipiński ze Stowarzyszenia Jedność Ziemi Biłgorajskiej i Jacek Piskorski, który wystartuje jako kandydat Fundacji Biłgoraj XXI.