Nowe kierunki, możliwość stażu w renomowanych firmach oraz dalsze kształcenie w Rzeszowie lub Krakowie – takie zmiany zapowiada nowy właściciel zamojskiej Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji. Zmiany mają ułatwić absolwentom dobry start na rynku pracy.
– Zamojszczyzna ma olbrzymi potencjał. Nowa propozycja edukacyjna jest skierowana do tych młodych ludzi, którzy chcą się kształcić na miejscu i później tu pracować, jak też i do tych, którzy chcą dalej kształcić się w uczelniach partnerskich w Rzeszowie lub Krakowie i tam zdobyć tytuł magistra – mówi prof. Tadeusz Pomianek, rektor Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Do zamojskiej WSZiA powróciły kierunki o charakterze inżynierskim, tj. informatyka inżynierska (ze specjalnościami: inżynieria oprogramowania, grafika komputerowa czy teleinformatyka).
– Na fachowców z tych branż już teraz czeka w regionie kilkaset miejsc pracy. Oferujemy nie tylko naukę, ale także staże w dobrych firmach, np. Asseco, Zelmer czy WSK Rzeszów – dodaje prof. Pomianek.
Prof. Pomianek chce na zamojski grunt przeszczepić sprawdzone doświadczenia Rzeszowa i Krakowa.
– Mam tu na myśli min. wsparcie przedsiębiorczości poprzez organizowane warsztatów biznesowych. Dla najlepszych uczelnia oferuje wsparcie finansowa oraz pomoc w zdobyciu unijnych środków z projektów wspierających przedsiębiorczość. Najlepsi mogą liczyć na 200 tys. euro. W Rzeszowie działa już 7 takich projektów – dodaje prof. Pomianek. – Prowadzenie własnej działalnością gospodarczej to najlepszy sposób na rozwój wschodniej Polski – dodaje.
Wzmacniane są już obecnie wykładane kierunki, czyli budownictwo z nowoczesnym zapleczem laboratoryjnym oraz fizjoterapia z uczelnianą Zamojską Kliniką Rehabilitacji.
– Jednym z atutów są stosunkowo niższe koszty oraz możliwość nauki w naszych uczelniach w Rzeszowie oraz Krakowie – dodaje dr Jan Andreasik, rektor WSZiA. – Naszym celem jest kształcenie fachowców poszukiwanych na rynku pracy. Mamy w tym doświadczanie, bo w rankingu "Wprost” nasza rzeszowska uczelnia zajęła 5 miejsce wśród niepublicznych uczelni cenionych najbardziej przez pracodawców – zakończył prof. Tadeusz Pomianek.