Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Około 650 kart turysty sprzedało się do tej pory. W przyszłym roku prawdopodobnie będziemy mogli kupić ją przez internet.
Sprzedaż kart zaczęła się 26 kwietnia i potrwa do 19 października. Karta jest biletem wstępu do Muzeum Zamojskiego, Ogrodu Zoologicznego im. Stefana Milera oraz na trasę podziemną i taras widokowy Bastionu VII dawnej Twierdzy Zamość. Jest ważna przez trzy dni. Dzięki niej mamy również zniżki w restauracjach, hotelach i sklepach.
Od tego miesiąca kartę można kupić w dwóch wersjach - ze zwiedzaniem zoo (normalna 28 zł, ulgowa 18 zł) lub bez (normalna 16,80 zł, ulgowa 10,50 zł). - Mieliśmy sygnały, że niektórzy wybierają się tylko na zwiedzanie muzeum i trasy, a rezygnują z zoo, więc wprowadziliśmy taki wariant - mówi Joanna Liberadzka-Duras, dyrektor Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej.
Do tej pory sprzedało się ok. 250 normalnych kart i 400 ulgowych. To niewiele biorąc pod uwagę, że rocznie Zamość odwiedza około 250 tys. turystów. - To nie jest dużo, ale połowa ze wszystkich sprzedała się, kiedy podzieliliśmy je na dwa warianty. Mamy nadzieję, że teraz sprzeda się ich więcej - mówi Liberadzka-Duras. W sprzedaży ma pomóc również reklama w prasie i prezentacja na targach turystycznych.
W planach są już zmiany, które mają wejść w życie w przyszłym roku. - Chcielibyśmy, żeby kartę dało kupić się przez internet. Dzięki temu, ktoś kto przyjeżdża do miasta i melduje się w hotelu miałby już ze sobą i mógłby skorzystać ze zniżki - mówi dyrektor.
Kartę można kupić w centrum informacji przy Rynku Wielkim 13 i ul. Łukasińskiego 2e
Od tego miesiąca kartę można kupić w dwóch wersjach - ze zwiedzaniem zoo (normalna 28 zł, ulgowa 18 zł) lub bez (normalna 16,80 zł, ulgowa 10,50 zł). - Mieliśmy sygnały, że niektórzy wybierają się tylko na zwiedzanie muzeum i trasy, a rezygnują z zoo, więc wprowadziliśmy taki wariant - mówi Joanna Liberadzka-Duras, dyrektor Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej.
Do tej pory sprzedało się ok. 250 normalnych kart i 400 ulgowych. To niewiele biorąc pod uwagę, że rocznie Zamość odwiedza około 250 tys. turystów. - To nie jest dużo, ale połowa ze wszystkich sprzedała się, kiedy podzieliliśmy je na dwa warianty. Mamy nadzieję, że teraz sprzeda się ich więcej - mówi Liberadzka-Duras. W sprzedaży ma pomóc również reklama w prasie i prezentacja na targach turystycznych.
W planach są już zmiany, które mają wejść w życie w przyszłym roku. - Chcielibyśmy, żeby kartę dało kupić się przez internet. Dzięki temu, ktoś kto przyjeżdża do miasta i melduje się w hotelu miałby już ze sobą i mógłby skorzystać ze zniżki - mówi dyrektor.
Kartę można kupić w centrum informacji przy Rynku Wielkim 13 i ul. Łukasińskiego 2e
