Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Mają animelkę, deskę serów, świetne zupy i genialny deser.
Mają szynkę Panie Kochanku, taką, że Radziwiłł przewraca się w grobie.
Do wygrania mamy 3 zestawy nagród. W skład każdej wchodzi komplet przypraw Vegeta Natur bez wzmacniaczy smaków i konserwantów oraz specjalne łapki do gorących naczyń i fartuszki do kuchni.
Klasztorna kuchnia zawsze słynęła z dobrego jedzenia. Zakonnicy cenili ryby, zioła i dobre wina. Zakonny smak to kolejna Atlantyda na kulinarnej mapie Lubelszczyzny. Jej niektóre sekrety zdradza brat Mariusz Wojdowski OMI z klasztoru Oblatów w Kodniu.
Koncert Myslovitz, piosenki The Beatles i meksykańska grupa Enclose będą towarzyszyć tegorocznej edycji Manufaktury Smaków w Opolu Lubelskim, która rozpocznie się w sobotę 23 czerwca o 19.30 na kąpielisku miejskim. Największe atrakcje czekają na was w niedzielę na stadionie za Parkiem Miejskim, gdzie będzie można spróbować regionalnej kuchni i zabawić się przy dobrej muzyce.
Aż się wierzyć nie chce, że w Radzyniu Podlaskim powstają jedne z najlepszych serów w Europie. Bursztyn, Rubin czy Szafir to wielkie polskie sery z Lubelszczyzny, których zazdroszczą nam Włosi i Francuzi. Maestro Wojciech Styś, główny serowar Spomleku, zdradza nam sekrety produkcji i dojrzewania Bursztynu, króla polskich serów.
Polecam foccacię, sery, ravioli z borowikami, tortellini z szynką i parmezanem.
W niedzielę 17 czerwca w Hołownie będzie można spróbować regionalnych potraw doprawionych rumiankiem. Będzie coś dla ciała i ducha.
Żeby zrobić to danie, najlepiej zaopatrzyć się w żeliwny wok, który pozwoli nam szybo i sprawnie przyrządzić kurczaka po chińsku. Kto nie ma woka, może przyrządzić to danie przy pomoc dwóch patelni.
Ma skośne oczy, tatarskie rysy, jest leśniczyną i świetnie gotuje. Jej specjalnością jest dziczyzna. Najpierw złamała kulinarny sekret Sapiehów i wygrała zeszłoroczną edycję konkursu „Nasze kulinarne dziedzictwo”. 15 lipca na zamku w Janowcu, gdzie odbędzie się tegoroczna edycja prestiżowego konkursu na najlepszy produkt regionalny Lubelszczyzny, zaprezentuje wędzoną polędwiczkę z karpia po kodeńsku.
Ma skośne oczy, tatarskie rysy, jest leśniczyną i świetnie gotuje. Jej specjalnością jest dziczyzna. Najpierw złamała kulinarny sekret Sapiehów i wygrała zeszłoroczną edycję konkursu \"Nasze kulinarne dziedzictwo”. 15 lipca na zamku w Janowcu, gdzie odbędzie się tegoroczna edycja prestiżowego konkursu na najlepszy produkt regionalny Lubelszczyzny zaprezentuje wędzoną polędwiczkę z karpia po kodeńsku.
Ma skośne oczy, tatarskie rysy, jest leśniczyną i świetnie gotuje. Jej specjalnością jest dziczyzna. Najpierw złamała kulinarny sekret Sapiehów i wygrała zeszłoroczną edycję konkursu \"Nasze kulinarne dziedzictwo”. 15 lipca na zamku w Janowcu, gdzie odbędzie się tegoroczna edycja prestiżowego konkursu na najlepszy produkt regionalny Lubelszczyzny zaprezentuje wędzoną polędwiczkę z karpia po kodeńsku.
Lubiła je księżniczka Bona, opisywał Adam Mickiewicz, zajadał się nimi Bolesław Leśmian w Hrubieszowie. Przed wojną hodowano je w każdym polskim dworze. Polecały je Monatowa i Ćwierczakiewiczowa. Sezon na szparagi w pełni, grzech nie skorzystać.
Lubiła je księżniczka Bona, opisywał Adam Mickiewicz, zajadał się nimi Bolesław Leśmian w Hrubieszowie. Przed wojną hodowano je w każdym polskim dworze. Polecały je Monatowa i Ćwierczakiewiczowa. Sezon na szparagi w pełni, grzech nie skorzystać.
Danuta Pietrusik z Kodnia postanowiła odtworzyć recepturę na słynne wędliny dojrzewające, które podawano na dworze Sapiehów.
Danuta Pietrusik z Kodnia postanowiła odtworzyć recepturę na słynne wędliny dojrzewające, które podawano na dworze Sapiehów.
Mają zupę złotników, jesiotra, schabowy z kostką i sałatki Czarnej Damy.
Mają ryby, sery, dobre wina, dla dzieci naleśniki Kubusia Puchatka! To dobra restauracja, od lat trzyma poziom. Oto nasza recenzja.
W Krakowie najbardziej smakowały cebularze. Katowice oszalały na punkcie kazimierskich kogutów. We Wrocławiu i Poznaniu hitem był forszmak po lubelsku. Gdańsk rozsmakował się w gryczakach. A w Łodzi przebojem był słodki jaglak. 25 maja Smaki Lubelszczyzny pojawią się w Galerii Olimp w Lublinie.
Forszmak po lubelsku, sery Old Poland, cebularze, gryczaki i jaglaki, śliwki nałęczowskie i maślane koguty będą czekać na fanów regionalnej kuchni z Lubelszczyzny, którzy w piątek 25 maja odwiedzą Galerię Olimp w Lublinie.
Zespół Dżem będzie gwiazdą rozpoczynającego się w niedzielę 27 maja o godz.13 Ogólnopolskiego Festynu \"W Krainie Pierogów”.
Choć kibiny są najbardziej znanym daniem kuchni karaimskiej, to można je także spotkać na Lubelszczyźnie. To kolejny dowód na intrygującą wielokulturowość kulinarną naszego regionu.
Mus kawowy, tort z kremem kawowym i gruszkami oraz steki w kawowej skorupce zyskały największe uznanie komisji konkursowe. Autorom przepisów gratulujemy.
Jeśli lubisz placki z soczewicy, staropolskie słodycze, nalewkę \"kryształówkę” oraz kapele podwórkowe, koniecznie przyjdź w czwartek 10 maja do Centrum Promocji Województwa Lubelskiego przy ul. Krakowskie Przedmieście 41 w Lublinie.
Smaki Lubelszczyzny wyruszyły w kulinarną podróż po Polsce. We wtorek 8 maja forszmak po lubelsku, cebularze, gryczaki i jaglaki prezentowały się w Złotych Tarasach. Piosenki o smakowaniu życia śpiewała Federacja Bardów.