Radna wojewódzka jest udziałowcem spółki, która obsługuje samorządowy szpital przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Mimo, że prawo zakazuje radnym robienia interesów z jednostkami samorządowymi.
Z ówczesnych deklaracji radnej wynikało, że firmę przejęły jej córki. Obie mają łącznie 10 procent udziałów. Reszta - jak wynika z sądowych rejestrów - pozostaje w rękach Marzeny Świnarskiej.
Radna nie chce rozmawiać na ten temat i zapewnia, że nie ma z In-Pakiem nic wspólnego. Dziennikarzy odsyła do firmowego prawnika.
- Pani Świnarska podpisała umowę za szpitalem zanim została radną. Obecna sytuacja jest legalna. Samo posiadanie udziałów nie koliduje z prawem, bo udziałowiec nie ma prawa reprezentowanai spółki - twierdzi Tomasz Furgał, radca prawny In-Paku. - Takie uprawnienia posiada tylko prezes zarządu.
Formalnie przedsiębiorstwem kieruje jednoosobowo prezes Lidia Janczara. Mimo wielu prób nie udało nam się z nią porozmawiać.
Na rozmowę z radną Świnarską szykuje się natomiast Jacek Czerniak, przewodniczący Sejmiku Województwa.
- Od tego zacznę, potem zasięgnę opinii radców prawnych - mówi Czerniak. - Jeśli doszło do konfliktu interesów i złamania przepisów, radna będzie musiała wybrać między biznesem a działalnością samorządową.
Ustawa o samorządzie województwa mówi jasno, że radny nie może robić interesów z jednostkami samorządowymi (art. 24.1). Szpital przy al. Kraśnickiej do takich się zalicza.
- Działalność gospodarcza to generalnie sfera prywatna. Każdy ma do tego prawo - mówi Jacek Sobczak, wicemarszałek województwa, przewodniczący klubu radnych PO w Sejmiku. - Nie znam dokładnie tej sprawy, ale zapoznam się z nią. W tej chwili nie mogę stwierdzić, czy doszło do naruszenia przepisów.
Kontrowersje budzą też rozliczenia między szpitalem a In-Pakiem.
Szpital ma wobec firmy spore długi. W grudniu dostał od samorządu województwa 8 mln zł pożyczki na spłatę najpilniejszych zobowiązań. Część pieniędzy trafiła do firmy Marzeny Świnarskiej. Szpital zapewnia, że środki były dzielone sprawiedliwie. Fakt, że właścicielka jest radną nie miał żadnego wpływu na kolejność wypłat.