Prof. Jan Oleszczuk nadal będzie wojewódzkim konsultantem ds. ginekologii i położnictwa. Wczoraj na to stanowisko ponownie mianował go wojewoda lubelski Wojciech Wilk.
Wojewoda powołując prof. Oleszczuka na kolejną kadencję wziął pod uwagę opinię prawników urzędu. Według nich podpisanie dokumentu nie powoduje żadnych skutków prawnych.
- Podpisanie przez prof. Oleszczuka tzw. „deklaracji wiary” nie może być przesłanką uniemożliwiającą pełnienie przez niego funkcji wojewódzkiego konsultanta ds. ginekologii i położnictwa - tłumaczy Marcin Bielesz, rzecznik wojewody lubelskiego.
Urzędnicy podkreślają też, że do tej pory nie wpłynęła do Urzędu Wojewódzkiego ani jedna skarga na sposób wypełniania przez profesora obowiązków na tym stanowisku.
- To skandaliczna decyzja - komentuje poseł Michał Kabaciński z Twojego Ruchu, który już wcześniej domagał się odwołania Oleszczuka. - Jeżeli ktoś odpowiedzialny za służbę zdrowia w województwie, chce zachowywać się jak prof. Chazan to jaką mamy gwarancję, że jego zachowanie nie będzie zagrażało zdrowiu i życiu kobiet? Poza tym prof. Oleszczuk odpowiada też za in vitro. Jak możemy w tej sytuacji rozmawiać o wydatkowaniu pieniędzy na ten cel? - zastanawia się poseł.
Odwołania Oleszczuka z funkcji konsultanta domagała się też wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka. W obronie profesora wystąpił z kolei arcybiskup Stanisław Budzik, który wydał oświadczenie w tej sprawie.
„Prof. Jan Oleszczuk od 40 lat wykonuje pełną poświęcenia pracę w służbie człowiekowi. Jest uznanym lekarzem i specjalistą, co znalazło swój wyraz w mianowaniu go Wojewódzkim Konsultantem ds. Ginekologii i Położnictwa. Jest autorytetem medycznym i moralnym. Podpisanie przez niego „Deklaracji wiary” nie zmienia niczego w jego dotychczasowej praktyce lekarskiej (...)” - napisał w oświadczeniu metropolita lubelski.
Wczoraj prof. Jan Oleszczuk był dla dziennikarzy nieuchwytny.