Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 stycznia 2016 r.
9:56

Parkinson. Wyścig z chorobą. "Lekarze radzili, żebym znalazła mężowi dom opieki"

Jacek i Stanisława Sadowscy. Fot. Maciej Kaczanowski<br />
Jacek i Stanisława Sadowscy. Fot. Maciej Kaczanowski

Pomoc w codziennych czynnościach, wizyty u specjalistów, rehabilitacja. I wysiłek, żeby zapewnić choremu spokój i bezpieczeństwo. Dla najbliższych osób zmagających się z chorobą Parkinsona każda kolejna doba to nowe wyzwanie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

 - Lekarz już 1,5 roku temu poradził mi, żebym postarała się znaleźć mężowi dom opieki, bo sama sobie z tym nie poradzę. Mówił, że doba będzie miała dla mnie nie 24 ale 36 godzin, jeśli nie więcej. Nie byłabym jednak w stanie się na to zdecydować. Nikt nie zapewni mu takiej opieki jak ja, ze mną czuje się bezpiecznie i pewnie - opowiada Urszula Górny z Lublina, której mąż od 16 lat choruje na Parkinsona. 

Wszystko od początku
 

-Staram się robić wszystko, żeby jak najlepiej uzupełniać leczenie, a tym samym jak najbardziej opóźnić rozwój choroby. Rano, przed pracą zawożę męża na zajęcia logopedyczne i na rehabilitację. Od godziny 14 do 20 zostaje z nim opiekunka, bo ja jestem wtedy w pracy. Ćwiczą liczenie, czytanie. Grają też w gry, które pomagają mężowi ćwiczyć pamięć i orientację - opowiada pani Urszula. - To wymaga ogromnej cierpliwości, bo to jak praca z kimś, kto dopiero się wszystkiego uczy. Nawet jeśli mąż ma gorszy dzień i objawy się nasilają, kiedy ja wracam od razu się uspokaja. Dlatego nigdy bym go nie zostawiła.

Komfort psychiczny

Jacek Sadowski z Lublina, którego żona od 11 lat choruje na Parkinsona zdecydował się na pracę opiekuna osoby niepełnosprawnej.

- Teraz po czterech latach od zabiegu wszczepienia stymulatorów jej stan znacznie się poprawił, choroba wyraźnie się unormowała. Wcześniej, gdy brała leki, a ich działanie słabło, stan natychmiast się pogarszał - opowiada. - To wszystko wymaga stałej obecności, najlepiej kogoś bliskiego. Dlatego zdecydowałem się zostać opiekunem osoby niepełnosprawnej.

Za tę pracę dostaje jedynie 520 złotych miesięcznie.

- Do tego żona dostaje niewiele wyższą rentę, co oznacza bardzo skromne życie. Ale najważniejszy jest dla mnie jej komfort psychiczny, spokój. Choroba żony i tak jest poważna, chciałem jej więc oszczędzić dodatkowego stresu, którego dostarczyłaby jej obecność opiekunki - podkreśla. - Żona, zwłaszcza gdy ma gorsze dni, nie lubi kontaktu z obcymi ludźmi, nie mógłbym jej więc skazywać na przebywanie z taką osobą.

Brak specjalisty

Na początku mąż pani Urszuli przyjmował tylko leki, ale efekty tej terapii były znikome.
- Zdecydowaliśmy się na wszczepienie stymulatora, mąż zakwalifikował się do tej terapii, nie było żadnych przeciwwskazań. Niestety po półtora roku stymulator się zepsuł i konieczna była kolejna operacja. Od 3,5 roku leczenie stymulatorem jest połączone z terapią farmakologiczną, co przynosi najlepsze rezultaty - opowiada pani Urszula. - Niestety w Lublinie brakuje lekarza, który sam mógłby zsynchronizować parametry stymulatora z lekami. Dlatego mąż jest głównie pod opieką specjalisty w Warszawie. Jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym, kilka razy byliśmy na kontroli osobiście. To jednak dla męża bardzo męcząca wyprawa. Jazda pociągiem i poruszanie się po obcym mieście to dla niego ogromne wyzwanie mimo że jestem obok.

Przetrwamy

Mimo znacznej poprawy stanu zdrowia żona pana Jacka wymaga stałej opieki.

- Zdarza się, że ma problemy z utrzymaniem równowagi, a także poruszaniem się, siadaniem i wstawaniem. Muszę jej pomagać w tych czynnościach. Rano pomagam jej w „rozruszaniu się”. Poranną herbatę często pije łyżeczką, bo nie jest w stanie utrzymać kubka. Nie wychodzi sama z domu, bo miewa problemy z zatrzymywaniem się czy zmianą kierunku, w którym idzie. Wtedy obok niej musi ktoś być, żeby nie straciła orientacji. Bardzo duży wpływ na jej stan ma pogoda. Czasami, na przykład przy zmianach ciśnienia, objawy się nasilają. Razem jesteśmy jednak w stanie to przetrwać. Mamy dobrą opieką lekarską. Żonę prowadzi dr n. med. Tomasz Hasiec, szef oddziału neurologicznego w wojewódzkim szpitalu specjalistycznym przy al. Kraśnickiej w Lublinie, który jest najlepszym specjalistą w naszym województwie i dr n. med. Katarzyna Obszańska z kliniki neurochirurgii SPSK4 w Lublinie.

Bez odpoczynku

- Mąż nie może zostać sam ze względu na słaby stan psychiczny. Czasami miewa przywidzenia, jest niespokojny. Mimo dosyć intensywnego leczenia jego stan od jakiegoś czasu się pogarsza. Ma bardzo podobne objawy jak chorzy na Alzheimera. Najbardziej charakterystyczny to nagłe zaniki pamięci. Ma na myśli konkretny przedmiot, ale nie potrafi go nazwać. Źle sypia, potrafi krzyczeć przez sen - opowiada pani Urszula. - W pracy chciałabym się czasami oderwać od myślenia o tym co w domu, ale nie jestem w stanie. Tak było też podczas mojego pobytu w sanatorium. Nie byłam w stanie wypocząć mimo że powinnam, bo sama jestem po zawale i udarze. Cały pobyt byłam jednak „na telefonie” z moimi dziećmi, które opiekowały się ojcem.

Fot. Maciej Kaczanowski

Diagnoza

Chorobie jest również podporządkowany każdy dzień państwa Siedliskich z Wilkowa.

- Mąż został zdiagnozowany pięć lat temu, ale podejrzewam, że choroba zaczęła się rozwijać już dwa lata wcześniej. Bardzo zmienił się po powodzi w 2010 roku. Najpierw przyszła jedna fala, potem druga, po której mąż już się nie podniósł - opowiada Elżbieta Siedliska. - Zaczęliśmy obserwować u niego dziwne objawy, na początku myślałam, że to skutek ogromnego stresu. Najpierw mąż leżał w szpitalu wojskowym w Lublinie, ale kiedy trafiliśmy do dr. Tomasza Haśca okazało się, że to Parkinson. Od tego czasu każdy dzień podporządkowany jest jego chorobie.

Opóźnić chorobę

Mąż pani Elżbiety jest w trakcie terapii farmakologicznej, wszczepienie stymulatora zostało u niego wykluczone.

- Leki przyjmuje co 3,5 godziny. Pierwszą dawkę podaję mu o godzinie 5.30 rano, a ostatnią o godzinie 23. Wszystko jest na mojej głowie, a mamy jeszcze gospodarstwo - mówi pani Elżbieta. - Wszystko utrudnia fakt, że nie ma w Wilkowie żadnego ośrodka rehabilitacji. Wyprawa do Lublina to dla nas ogromny wysiłek, gdybyśmy chcieli jeździć regularnie oznaczałoby to również ogromny koszt. Na razie sobie jakoś radzimy. Mam jednak świadomość, że tej choroby nie da się wyleczyć, można ją tylko opóźnić.

Choroba Parkinsona

To zwyrodnieniowa choroba ośrodkowego układu nerwowego. Rozwija się stopniowo. Początkowo chorzy zauważają pewne spowolnienie ruchowe, pojawiają się problemy z poruszaniem się, mówieniem i pisaniem. Z czasem pojawiają się zaburzenia równowagi. Spowolnieniu ulegają procesy psychiczne. Objawy Parkinsona są czasem mylone ze zmianami reumatycznymi lub demencją.

Choroby Parkinsona nie da się wyleczyć, można jednak opóźnić jej rozwój. Poza terapią farmakologiczną (w której stosuje się lewodopę) dostępne są także metody operacyjne, między innymi głęboka stymulacja mózgu (DBS), polegająca na wszczepieniu elektrostymulatora w zidentyfikowane ognisko w mózgu. Bardzo ważnym elementem leczenia jest rehabilitacja, która pozwala choremu na dłużej zachować sprawność.

W województwie lubelskim z chorobą Parkinsona zmaga się ok. 3 tys. osób. W Lublinie jest ich ok. 800.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

 Gala Thanksgiving 2025 w Chatce Żaka

Gala Thanksgiving 2025 w Chatce Żaka

Gala Thanksgiving to wyjątkowe i pełne podniosłej atmosfery święto wymiany kulturowej, organizowane przez fundację Abraham D. Ministry, która od wielu lat wspiera dialog międzykulturowy poprzez sztukę, modę, muzykę i performance.

Główna część uroczystości odbyła się na Placu dr. E. Łuczkowskiego
galeria

Chełm świętował Niepodległość. Wspólna duma i pamięć o bohaterach

Msza za Ojczyznę, salwa honorowa, defilada, bieg i koncert pełen emocji – tak Chełm uczcił Narodowe Święto Niepodległości. We wtorek, 11 listopada, setki mieszkańców wyszły na ulice, by wspólnie oddać hołd tym, którzy walczyli o wolność Polski.

„Dzień Wschodzi”: ZUS ostrzega przed fałszywymi „listopadowymi przeliczeniami” i apeluje o ostrożność w sieci
DZIEŃ WSCHODZI
film

„Dzień Wschodzi”: ZUS ostrzega przed fałszywymi „listopadowymi przeliczeniami” i apeluje o ostrożność w sieci

ZUS ostrzega przed fałszywymi informacjami o rzekomych listopadowych przeliczeniach emerytur i rent. W internecie pojawiła się fala materiałów generowanych przez sztuczną inteligencję, które mogą prowadzić do wyłudzenia danych i pieniędzy. Instytucja przypomina, że rzetelne informacje o świadczeniach dostępne są wyłącznie w jej oficjalnych kanałach.

Lekcje z wojskiem w lubelskich szkołach. Uczą, jak reagować w kryzysie

Lekcje z wojskiem w lubelskich szkołach. Uczą, jak reagować w kryzysie

Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej ponownie odwiedzają szkoły regionu. Wystartowała czwarta edycja ogólnopolskiego programu „Edukacja z wojskiem”, realizowanego wspólnie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ministerstwo Obrony Narodowej.

Po niedzielnej porażce ze Skrą Bełchatów w środę siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w Zawierciu

Bogdanka LUK Lublin zagra wieczorem z Aluron CMC Wartą Zawiercie

W meczu rozgrywanym awansem z 13. kolejki Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 20.30

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium