

Większość pomysłu nie poparła, ale ponieważ przeciwko było 7 osób, a 6 się wstrzymało, to 9 głosów na „tak” wystarczyło, by poszerzyć w Zamościu zasięg stref płatnego parkowania. Zmiany zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.

Decyzja zapadła na poniedziałkowej (29 września) sesji Rady Miasta Zamość. Tak jak pisaliśmy już wcześniej, według uchwały przygotowanej w Zarządzie Dróg Grodzkich, zmian nie będzie w obejmującej ścisłe centrum miasta strefie A. Znajdują się się w niej obecnie i będą też po zmianach ulice: Łukasińskiego, Zamenhofa, Pereca, Ormiańska, Grodzka, Grecka, Staszica, Żeromskiego, Kościuszki, Moranda, Kolegiacka, Bazyliańska, Kołłątaja, Daniłowskiego, skwer Św. Jana Pawła II, a także place Stefanidesa i Wolności.
W strefie B, zaplanowano pozostawić parkingi przy Parku Miejskim na ulicy Piłsudskiego oraz przy Skewerze Mikołajczyka na ul. Partyzantów (są i będą darmowe poza sezonem turystycznym czyli od początku października do końca marca). Zaproponowano natomiast, by opłaty wprowadzić również na parkingach przy ul. Peowiaków – na terenie dawnej bazy MZK (os. Planty) oraz naprzeciwko Urzędu Gminy Zamość w pobliżu przystanku kolejowego Zamość Starówka.
Do strefy C, poza obecnie znajdującymi się w niej parkingami na ul. Gminnej i Mikołaja Reja, postanowiono włączyć trzy inne: na Piłsudskiego przy blokach w pobliżu zielonego ryneczku, na części ul. Kiepury w sąsiedztwie ZUS, a także na ul. Zamkowej.
Zanim jednak proponowane zmiany zostały ostatecznie zaakceptowane, odbyła się długa dyskusja nad projektem.
Więcej pieniędzy i nowe porządki
– Ja jestem przeciw tej uchwale, zwłaszcza przeciw płatnemu parkingowi pod Lunetą (na os. Planty – red.). To kolejny raz jest sięganie do kieszeni mieszkańców – już na początku zadeklarowała Katarzyna Ważna (PiS).
Przeciwko nowościom wypowiedział się też Krzysztof Sowa (KWW Andrzeja Wnuka). – Miasto miało być przyjazne, a zaczyna być opresyjne finansowo. Nie wyrażam na to zgody – argumentował.
– To nie zawsze chodzi o pieniądze. Chodzi o uporządkowanie pewnych zasad. Wprowadzamy 30 minut gratis po to, by ludzie przyjeżdżali na Starówkę – przekonywał prezydent Rafał Zwolak. Dodał, że podpisane w poprzedniej kadencji umowy były tak skonstruowane, że ponad 60 procent pieniędzy z opłat inkasowała firma obsługująca strefę B i parkomaty. Zapowiedział, że zmiany mają być na lepsze.
– Podchodząc do tematu nowych parkometrów będziemy chcieli, żeby dawały one jeszcze inne możliwości, żeby można było kupić bilet na MZK i wiele innych – zdradził prezydent.
Kwestię zysków ze strefy doprecyzował Paweł Łagowiec, dyrektor ZDG. Przekazał, że zmotoryzowani parkujący na placu Wolności od początku tego roku kupili bilety za za 276 tys zł., z czego dla miasta zostały 93 tys. zł. Z placu Stefanidesa miejska kasa wzbogaciła się o 74 tys. zł, z parkingu przy ul. Partyzantów o 17 tys. zł, a z parkingu obok parku o 38 tys. Opłaty dodatkowe, czyli kary nakładane na tych, którzy nie kupują biletów wyniosły natomiast od początku roku 1 mln 176 tys. zł.
Ulgi dla mieszkańców z kartą
Marek Walewander (PiS) apelował, by tam, gdzie na parkingach stają pracownicy pobliskich instytucji, opłat nie wprowadzać. – Bardzo proszę, żebyśmy podjęli odpowiedzialną decyzję. Żebyśmy nie skrzywdzili mieszkańców, ale też przyjezdnych – proponował, ale formalnego wniosku o zmianę w uchwale nie zgłosił.
– Właśnie dla takich osób został wprowadzony abonament dla pracowników instytucji publicznych. Takie osoby mogą go wykupić za 100 zł na miesiąc. Dla mieszkańca Zamościa z Kartą Zamościanina będzie to 30 zł – przekonywał dyr. Łagowiec.
– To symboliczna kwota. Można powiedzieć, że na waciki – włączyła się do dyskusji wiceprezydent Marta Pfeifer. Dodała, że nadal pozostanie bezpłatny półroczny okres parkowania w strefie B (od 1 października do końca marca). – A poza tym dodam, że przecież z jakichś środków te parkingi muszą być utrzymywane i remontowane – podsumowała.
Starówka zamknięta dla ruchu?
Tadeusz Lizut (PiS) poszedł jeszcze dalej. Jego zdaniem, najlepiej byłoby zablokować całkowicie wjazd na Stare Miasto, gwarantując jednocześnie taką możliwość jedynie dla mieszkańców i przedsiębiorców. W zamian za to chciałby, aby parkingi wokół były udostępniane bezpłatnie.
Również Agnieszka Jaczyńska z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że możliwość parkowania na terenie zespołu staromiejskiego powinna zostać ograniczona do minimum, zwłaszcza że w pobliżu (pod pałacem Zamoyskich i za Bramą Szczebrzeską) są parkingi darmowe. – Jeżeli chodzi o turystów nie martwiłabym się, że płatności w takiej wysokości, jakie są proponowane, zniechęcą ich do przyjazdu – stwierdziła, dodając, że w każdym atrakcyjnym turystycznie miejscu w Polsce za parkingi się płaci, często nawet więcej niż w Zamościu. Poparła również pomysł na rozszerzenie strefy C o ulicę Kiepury. Opowiedziała się ponadto za rozszerzeniem płatnego parkowania w strefie A na cały weekend. Taki wniosek został na sesji zgłoszony przez jej klubowego kolegę Janusza Kupczyka, ale ostatecznie nie przeszedł.
Co do ograniczenia ruchu w obrębie Starego Miasta padły natomiast zapewnienia, że kwestia ta będzie analizowana w przyszłości.
Radni podzieleni, ale uchwała przeszła
Kiedy doszło do ostatecznego głosowania za propozycjami przedstawionymi w uchwale opowiedziało się 9 osób: Piotr Błażewicz i Tadeusz Lizut (PiS), Klaudia Bratkowska (KO), Jolanta Fugiel, Dariusz Kierzek, Wiesław Nowakowski, Grzegorz Podgórski, Agata Rzeźnik i Katarzyna Szargało-Szkałuba (KWW Rafała Zwolaka). Przeciwko byli radni PiS: Szczepan Kitka, Martyna Martyniuk, Adam Pawlik, Andrzej Szpatuśko i Katarzyna Ważna oraz dwaj z KWW Andrzeja Wnuka: Krzysztof Sowa i Zdzisław Wojtak. Od głosu wstrzymali się natomiast radni KO: Agnieszka Jaczyńska, Agnieszka Klimczuk, Janusz Kupczyn, Anna Przytuła i Andrzej Samborski oraz Jan Wojciech Matwiejczuk z KWW Andrzeja Wnuka.
Zmiany nie zaczną obowiązywać w tym roku, ale najpewniej od początku 2026. Wcześniej ZDG ogłosi przetarg na wyłonienie nowej firmy, która przez co najmniej dwa lata będzie obsługiwała strefy płatnego parkowania w Zamościu.

