Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.
W Lublinie rozpoczął się trzydniowy Polski Kongres Górniczy. To szósta edycja tego cyklicznego wydarzenia. Gospodarzem jest Lubelski Węgiel Bogdanka – jedna z nielicznych rentownych kopalni w Polsce, która w tym roku obchodzi 50-lecie.
– Łóżka jeszcze stoją po proteście głodowym. Zaraz możemy zacząć. Nie damy z siebie zrobić ofiar – zapowiadali podczas konferencji prasowej związkowcy z kopalni. Działacze poinformowali o wejściu w spór zbiorowy z zarządem LW „Bogdanka”. Tymczasem zarząd kopalni informuje, że nic nie wie o sporze zbiorowym ze związkami zawodowymi. Punktem zapalnym ma być sprawa przeniesienia 82 pracowników sekcji porządkowo-czystościowej.
Poseł Krzysztof Bojarski odpiera zarzuty związkowców i przedstawia swoje stanowisko w sprawie przyszłości kopalni Bogdanka. Zwraca uwagę na zaniedbania z poprzednich lat, wyzwania związane z transformacją energetyczną oraz działania mające zabezpieczyć rozwój regionu łęczyńskiego. Porusza także kwestie związane z kondycją lokalnych szpitali i finansowaniem ochrony zdrowia.
Ostre wystąpienia związkowców i petycja do wojewody lubelskiego klamrą spięły manifestację górników w Lublinie. Pokojowe zgromadzenie na placu Litewskim momentami zmieniało się w wiec polityczny. Nie zabrakło obelżywych przyśpiewek pod adresem premiera Donalda Tuska. Na koniec przedstawiciel czterech związków zawodowych działających w kopalni, złożyli na ręce wojewody Krzysztofa Komorskiego petycję adresowaną do premiera Tuska.
Rozpoczęło się punktualnie w południe - górnicy z kopalni węgla Bogdanka przybyli do Lublina by manifestować.
W Lublinie we wtorek będzie gorąco i to nie za sprawą temperatury. Do miasta przyjadą górnicy z Bogdanki i będą protestować w centrum. Autobusy pojadą inaczej, a strefa płatnego parkowania zostanie wyłączona z użytku.
O przyszłości kopalni „Bogdanka”, wielkim proteście w Lublinie i wielu innych tematach rozmawiamy z Jarosławem Niemcem, związkowcem przewodniczącym Związku Zawodowego „Przeróbka”
Walczymy czy godzimy się z losem? - pytają związkowcy działający w kopalni Lubelski Węgiel „Bogdanka” i wzywają pracowników do udziału w masówkach.
Politycy PiS i związkowcy domagają się przekształcenia kopalni Bogdanka – należącej do koncernu Enea – w spółkę Skarbu Państwa. Mówią o widmie likwidacji i zwolnieniach pracowników.
Jarosław Niemiec dziś o godzinie 7.30 rozpoczął głodówkę "przeciwko planom likwidacji kopalni i brakowi poszanowania praw załogi’. – Bogdanka zawsze była otwarta na dialog ze wszystkimi interesariuszami, w tym z przedstawicielami związków zawodowych oraz lokalnych społeczności – ripostuje rzecznik prasowy kopalni.
Dziś swoje święto ma 7000 górników z LW Bogdanka. Barbórka powoli staje się naszym świętem, bo Lubelskie, to dziś najbardziej prężny region górniczy w kraju. Tymczasem przyszłość górnictwa kamiennego w Polsce stoi przed wielkimi wyzwaniami. W tle Europejski Zielony Ład oraz coraz bardziej realny scenariusz wygaszania wydobycia węgla i nierówna konkurencja z dotowanymi kopalniami ze Śląska.
W piątek, 20 września, dojdzie do kolejnej tury negocjacji płacowych w Bogdance. Związkowcy oczekują porozumienia, w przeciwnym razie zapowiadają wejście w spór zbiorowy z zarządem. W tle jest polityka, Zielony Ład i coraz mniej świetlane perspektywy dla górnictwa w Polsce. Impas w negocjacji może doprowadzić do największego, od lat, kryzysu w kopalni.
Zapasy krwi szybko się kończą. Obecnie najbardziej potrzebne są grupy A RhD-, B RhD- i 0 RhD-. Specjalnie przygotowany ambulans przejedzie przez region i poszuka dawców.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przejdzie przez województwo lubelskie w poszukiwaniu dawców. Obecnie najbardziej potrzebne są grupy krwi 0 RhD -, A RhD- i B RhD-.
Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk będzie wiceprezesem ds. rozwoju.
W poniedziałek LW Bogdanka poinformował o zmianach w zarządzie spółki. Stanowisko stracił m.in prezes zarządu Kasjan Wyligała.
We wrześniu ubiegłego roku zarząd Lubelskiego Węgla Bogdanka złożył pozew przeciwko posłance Marcie Wcisło. Poszło o naruszenie dobrego imienia kopalni. Procesu jednak nie będzie.
RCKiK nie przestaje szukać dawców krwi, płytek i osocza. Tym razem najbardziej brakuje grupy krwi B RhD -.
16 tys. zł będzie kosztowała obsługa Masztu Niepodległości na rondzie Romana Dmowskiego w Lublinie przez najbliższe dwa lata. Taką kwotę otrzyma firma, która co półtora miesiąca będzie wymieniać biało-czerwoną flagę na szczycie 35-metrowej konstrukcji.
Przy okazji przypadającej 4 grudnia Barbórki przypominamy na zdjęciach, jak powstawała kopalnia w Bogdance, jedyny zakład wydobycia węgla w województwie lubelskim.
Niedawana tragiczna śmierć czterech górników w kopalni Sobieski w Jaworznie rzuciła cień na tegoroczne obchody Barbórki w Bogdance. Do tej tragedii nawiązał Kasjana Wyligała, prezes LW Bogdanka, podczas uroczystości odsłonięcia symbolicznego pomnika pamięci górników. Był to pierwszy punkt obchodów górniczego święta.
Górnicy z Bogdanki biją rekordy. W październiku, w polu wydobywczym Stefanów wyrąbali 465 metrów korytarza. Dla kopalni Bogdanka jest to największy miesięczny postęp ściany w ciągu 41 lat wydobycia węgla przez kopalnię.
W Polsce są ich tysiące, ale tylko pięć ma nadajniki GPS/GSM, tzw. loggery, dzięki którym przyrodnicy śledzą trasy migracji żurawi z Poleskiego Parku Narodowego. Dziś żurawie z polskich mokradeł bawią na Węgrzech, ale za kilka dni mogą cieszyć się słońcem środkowej Hiszpanii, łagodnym klimatem doliny rzeki Pad we Włoszech czy mokradłami Camargue w południowej Francji.
To pierwsza w historii Polski taka umowa. Kopalnia wspomoże park narodowy w zakresie ochrony środowiska, badań i edukacji.