Mieszkańcy osiedla Biawena w końcu doczekają się upragnionego placu zabaw. Przetarg już rozstrzygnięto, ale urzędnicy z opóźnień się nie wytłumaczyli.
– Plac zabaw będzie zlokalizowany na końcu ulicy Sidorskiej, pomiędzy garażami a blokami. W sąsiedztwie Państwowej Szkoły Wyższej – precyzuje Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik bialskiego magistratu. To była jedna ze zwycięskich propozycji ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego. Na projekt radnych Marka Dzyra (Zjednoczona Prawica) oraz Marcina Izdebskiego (Koalicja Obywatelska) zagłosowało aż 1694 osób.
Ale pojawił się pewien problem. – Ktoś źle odczytał mapę, zatwierdził projekt. Tymczasem, w miejscu, gdzie miał powstać plac, planowana jest droga – tłumaczyła nam we wrześniu pani Marta, mieszkanka pobliskiego osiedla. Ludzie nie kryli rozczarowania. – Mieszkańcom bardzo zależało na takim miejscu – podkreślała nasza Czytelniczka. We wrześniu urzędnicy nie mieli jeszcze zastępczej lokalizacji. Ta się jednak znalazła. Nie do końca jednak satysfakcjonuje ona radnego Marka Dzyra.
– Ale rozumiem, że z braku innych miejsc, magistrat nie chcąc dalej wstrzymywać inwestycji, ruszył z pracami – zaznacza współautor projektu. – Brakuje tutaj jednej rzeczy, a mianowicie rzetelnej informacji dla mieszkańców, dlaczego tak się sprawy potoczyły. To niestety wymagałoby przyznania się do błędu – zauważa Dzyr.
– Wiem, że plac powstanie, ale szczerze mówiąc, nie wiem nawet, w którym miejscu dokładnie – przyznaje pani Marta, mieszkanka osiedla. – Ale nie zmienia to faktu, że się cieszymy. Mam wrażenie, że sprawa ruszyła, m.in. po artykule w Dzienniku Wschodnim – dodaje bialczanka.
W przetargu wyłoniono firmę Magic Garden z Pakości, która wybuduje plac zabaw. – Instalacje zostały dobrane w taki sposób, by były różnorodne. Pod uwagę braliśmy też kwestię funkcjonalności – zaznacza rzecznik urzędu. – Urządzenia do zabaw mają swoje strefy bezpieczeństwa – dodaje Kuc-Stefaniuk.
Firma, która wygrała przetarg, zaproponowała cenę 62 tys. zł. Plac zabaw ma powstać do 22 grudnia.