Nie udało się wyłonić wykonawców na przebudowę miejskiego stadionu i amfiteatru w Białej Podlaskiej. Ale miasto uspokaja, że terminy realizacji inwestycji nie są zagrożone.
W przetargu na przebudowę stadionu wpłynęła tylko jedna oferta – warszawskiego Budimexu. Firma zaproponowała kwotę ponad 55 mln zł. Tymczasem na pierwszy etap inwestycji miasto chce wydać ok. 25 mln zł. Ministerstwo Sportu już dołożyło 10 mln zł. Obiekt ma powstać w miejscu obecnego miejskiego stadionu przy ul. Piłsudskiego, który popada w ruinę.
– W tym roku rozpoczynamy prace. Musimy rozebrać m.in. stare trybuny. A w przyszłym roku ruszamy z budową. W 2019 roku chcemy zakończyć pierwszy etap – zapowiadał w czerwcu prezydent Dariusz Stefaniuk.
W pierwszym etapie powstanie trybuna wschodnia na ponad 3 tys. miejsc, zaplecze sportowo-socjalne, siłownia i hala sportowa, z której będą mogli korzystać również uczniowie pobliskiego „ekonomika”. Stadion ma spełniać wymogi licencyjne ekstraklasy.
Do powtórzenia jest również przetarg na przebudowę miejskiego amfiteatru, bo za pierwszym razem wpłynęła tylko oferta bialskiej firmy Dombud, która zapropnowała 4,7 mln zł. To jednak cena przewyższająca budżet miasta na ten cel, bo na remont i zadaszenie amfiteatru władze planowały wydać 3,5 mln zł.
Z zapowiedzi wynikało, że odnowiony obiekt już za rok mógłby być gotowy. – Przedłożone oferty znacząco przewyższały założony, realny kosztorys inwestycji. Ale nie ma zagrożenia dla terminów realizacji inwestycji – zapewnia Michał Trantau, rzecznik prezydenta.