Starsi, samotni i schorowani, a także pełnoletni wychowankowie placówek opiekuńczych wkrótce znajdą swój kąt. Jeszcze w tym roku przeprowadzą się
do mieszkań chronionych.
Mieszkania chronione to odpowiedź na trudną sytuację, w której znajdują się osoby starsze i podopieczni placówek opiekuńczo-wychowawczych. Ci pierwsi bardzo często korzystają z usług opiekuńczych. Ze względu na stan zdrowia wymagają kompleksowej całodobowej pomocy. Nie zawsze mają ją zagwarantowaną.
- Mamy problem również z podopiecznymi placówek opiekuńczo-wychowawczych - mówi Danuta Cichowicz, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Chełm. - Co roku kilku z nich osiąga pełnoletność i muszą się usamodzielnić. Teraz przez dwanaście miesięcy będą mogli mieszkać w mieszkaniu chronionym.
Takie lokale powstaną przy ulicy Wojsławickiej 11b, w dawnych pomieszczeniach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. W budynku trwa gruntowny remont. Zostanie on podzielony na dwa skrzydła. W pierwszym zamieszkają pełnoletni wychowankowie domu dziecka. Do ich dyspozycji będzie pięć dwuosobowych pokoi. Dla osób starszych przewidziano około 25 miejsc. Zaplanowano, że będą dzielić pokój z jednym lub dwoma pensjonariuszami.
- Nie wiadomo jeszcze, ile wyniosą koszty utrzymania podopiecznych placówki - wyjaśnia Cichowicz. - Jednak radni ustalili, że osoby, których dochód nie przekracza 477 zł nie będą płaciły za mieszkanie. Dla pozostałych ustalono progi dochodowe, w zależności od których będzie pobierana opłata.
Mieszkania chronione mają być oddane do użytku dopiero latem, ale już wiele starszych osób zgłosiło chęć zamieszkania w tej placówce. - O takiej możliwości dowiedziałam się od mojej opiekunki - tłumaczy pani Maria. - Choruję od bardzo dawna i jestem zdana na całkowitą pomoc innych. Mam nadzieję, że się zakwalifikuję, bo to dla mnie duża szansa.
Takimi osobami, w ramach praktyk, będą się zajmowały uczestniczki zajęć w Centrum Integracji Społecznej. Najlepsze z nich znajdą potem zatrudnienie w placówce. Jej pensjonariusze mają mieć zapewnioną całodobową opiekę.