- Nie stawiamy pomników. Landart to sztuka, która po pewnym czasie znika – tłumaczy Barbara Luszawska z Fundacji Latająca Ryba. Tegoroczna, ósma już edycja Land Art Festiwalu, odbędzie się nad Bugiem we wsi Bubel-Granna. Hasło „Święto” zinterpretuje 14 artystów.
Na plakacie i folderach tegorocznej edycji festiwalu obrośnięte mchem stare buty. Obrazowo tłumaczy główne idee festiwalu: przemycanie sztuki do natury i natury do sztuki; ulotność; przemijanie, symbioza człowieka z przyrodą.
Organizowany przez Fundację Latająca Ryba Landart Festiwal wędruje po regionie od ośmiu lat. Zmieniają się miejsca (Kazimierz – Janowiec – Roztocze – a od dwóch lat Podlaski Przełom Bugu). Zmieniają okoliczności przyrody (las – park – łąka – droga – w tym roku wieś).
– To się nie wzięło znikąd, nie siedliśmy przy stole i nie wymyśliliśmy tego – mówi Barbara Luszawska. – W 2008 roku małą grupką pojechaliśmy na polsko-ukraińską granicę na festiwal organizowany przez ks. Stefana Batrucha. Planowane wówczas ryby przecinające granicę udało się zrobić kilka lat później.
– Posialiśmy ziarno i powoli zbieramy plony. Ta idea kwitnie i owocuje – przekonuje Jarosław Koziara, współtwórca Land Artu. – Nasz festiwal nabiera coraz większej rangi. Mówi się o nim nie tylko w Polsce. Za artystą z Japonii idą publikacje na temat wydarzenia w tamtym kraju. Ludzie robią wystawy we Wrocławiu czy w Chinach z obiektami z festiwalu w roli głównej.
Co roku jest też inne hasło przewodnie. Był „Dom”, „Droga”, „Drzewo”. W tym roku pora na „Święto”.
– Ta edycja będzie inna niż poprzednie. Wcześniej skupialiśmy się na przyrodzie. Teraz wchodzimy w społeczność wsi – mówi Luszawska. – Święto to wydarzenie, stan ducha, coś co godzi, buduje pozytywne wartości. Mam nadzieję, że taka atmosfera udzieli się i artystom, i mieszkańcom.
Swoje instalacje we wsi Bubel Granna (gmina Janów Podlaski) przygotuje 14 artystów z Polski, Włoch, Francji, Izraela i Japonii. Zaczynają działać w tym tygodniu – tak by artystyczne instalacje były gotowe na 14 lipca, kiedy zaplanowano spacer wernisażowy. – Ale wszystkie prace są dostępne 24 h na dobę, przez 365 dni w roku – podkreśla Koziara.
W tegorocznym programie także koncerty (7 lipca w Noc Kupały na łące za Dworem Łukowiska wystąpi zespół wokalny ,,Z lasu”, 8 lipca w kościele w Starym Bublu Zespół Wokalny Kairos, a 14 lipca przy zamku Biskupów Łuckich zagra Marek Dyjak).
W ramach Małego Land Artu odbędą się tygodniowe warsztaty dla dzieci z okolicznych wsi. Zajęcia artystyczne w świetlicy wiejskiej w Bubel Granna poprowadzą Marta Ryczkowska i Agnieszka Chwiałkowska z Karuzeli Sztuki.
– Będziemy się odwoływać do starosłowiańskich obrzędów. Sięgać do tradycji nie tylko naszego kręgu kulturowego – zapowiada Ryczkowska. Udział w zajęciach, podobnie jak w innych wydarzeniach festiwalu, jest bezpłatny. Zapisy pod nr tel. 507 391 184.
Jak informują organizatorzy – tegoroczna edycja festiwalu będzie kosztować ponad 200 tys. zł. Nieco więcej – bo 283 tys. zł – wydało województwo (z puli na tzw. marketing gospodarczy) na emisję trzech 7-minutowych odcinków filmów o Lanadart Festiwalu (i kilkadziesiąt zapowiedzi) w telewizji National Geographic. Ostatni będzie można zobaczyć 12 sierpnia.