

Siedem samorządów z Lubelszczyzny znalazło się w gronie 119 ubiegających się o duże dotacje z Programu Rozwoju Miast, który jest częścią Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Wnioski pięciu naszych miast zostały pozytywnie ocenione, ale nie do każdego z nich trafią pieniądze.

Budżet całego programu był niebagatelny. Wyniósł bowiem ponad 327,9 mln franków szwajcarskich (w tym jest 278,7 mln wkładu Szwajcarii i 49,182 mln wkładu Polski). Szanse na ubieganie się o wsparcie miało 139 samorządów miejskich. Wnioski złożyło 119, w tym 7 miast z naszego regionu.
>>> Pełna lista rankingowa w naborze do Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast <<<
Na liście tych, które zostały ocenione pozytywnie nie znalazły się Zamość i Krasnystaw. To jednak nie oznacza, że wszystki pozostałe otrzymają pieniądze. Wstępnie pozytywną rekomendację o uzyskanie dofinansowania uzyskało 19 samorządów. Ponadto pozostał jeszcze jeden etap: ostateczna ocena Komitetu Sterującego Polsko-Szwajcarskim Programem Rozwoju Miast.
Wydaje się jednak, że wysokie pozycje przynajmniej dwóch naszych samorządów już gwarantują im sukces.
Najlepiej spośród miast z województwa lubelskiego wypadł Kraśnik, zajmując 8 miejsce na liście rankogowej ze swoim projektem Kraśnik – Bezpieczne Miasto Nowej Generacji. Ma na jego realizację otrzymać ponad 72 mln zł tylko z wkładu Szwajcarii, a łącznie ponad 80 mln zł.
Z kolei Hrubieszów (12 na liście rankingowej) może liczyć na większą kwotę z funduszy szwajcarskich - ponad 75 mln zł. Ale w sumie dostanie podobnie jak Kraśnik przeszło 80 mln. Tyle miasto będzie mogło wydać, nie dokładając ani złotówki z własnego budżetu na projekt Rezylientny Hrubieszów - miasto gotowe na wyzwania przyszłości.
Wśród pozytywnie ocenionych są też Łuków (42 miejsce), Tomaszów Lubelski (51) i Radzyń Podlaski (74).
O hrubieszowskim projekcie pisaliśmy już swego czasu na łamach Dziennika Wschodniego. Przypomnijmy, że ma na nim skorzystać nie tylko miasto, ale również powiat i gmina zaproszone do współudziału.
Ogólny cel całości zamysłu to „zwiększenie odporności Hrubieszowa na zagrożenia geopolityczne, gospodarcze i środowiskowe, co wzmocni poczucie bezpieczeństwa i podniesie jakość życia mieszkańców”.
Na czym miałoby to konkretnie polegać? To np. rozwój szkolnictwa zawodowego i specjalistycznego. Na szwajcarskie pieniądze w formie dotacji mogliby również liczyć mikro, mali i średni przedsiębiorcy. Projekt zakłada również m.in. budowę ścieżek rowerowych i kanalizacji oraz dotacje dla mieszkańców na instalacje fotowoltaiczne, a także np. modernizację oczyszczalni ścieków i sieci wodociągowej.
W dziedzinie ekologii zaplanowano np. przygotowanie dokumentacji dla budowy zbiornika retencyjnego, tworzenie ogrodów deszczowych, zazielenianie miasta i uruchomienie centrum edukacji ekologicznej przy PGKiM.
Kraśnik za szwajcarskie fundusze również chciałby zrealizować szereg przedsięwzięć. To m.in. utworzenie „Kraśnickiej Akademii Rozwoju”, a także Kraśnickiego Centrum Przedsiębiorczości i Innowacji”. Planowane są wydatki na poprawę bezpieczeństwa, inwestycje w zieloną energię, a także infrastrukturę wodno-kanalizacyjną.
