Coraz częstsze akty wandalizmu w Kraśniku pokazują tylko głupotę kraśniczan – skomentował na Facebooku zniszczenie rzeźby dzika w parku w dzielnicy fabrycznej, Karol Rychlewski, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej. O zniszczeniu zostanie powiadomiona policja.
"Nie wszyscy dorośli do tego, aby cokolwiek poszanować. Coraz częstsze akty wandalizmu w Kraśniku pokazują tylko głupotę kraśniczan. Kradzież małego dziczka z parku leśnego jest tego potwierdzeniem” – Karol Rychlewski takim wpisem opatrzył w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać, że na jednym z postumentów brakuje figury dzika.
"No szczyty już osiągają. Zniszczyć, zdewastować bo to przecież nie moje. Ręce opadają" – napisała pod postem pani Katarzyna.
"Chamstwo i prostactwo. Dzieci uczymy od najmłodszych lat szacunku do innych ludzi, rzeczy a przydałoby się i niektórych dorosłych. Szkoda, że nie ma tam kamer (...)" – dodała kolejna z interneutek.
A pan Wojciech zaapelował o monitoring w tym miejscu. "Proponuję w przyszłym roku z funduszu obywatelskiego sfinansować kamery we wszystkich miejscach publicznych. Będzie bezpieczniej a powinny się zwrócić po kilku latach" - napisał.
Drewniane rzeźby stanowią wyposażenie Leśnego Parku przy ul. Szpitalnej, który został oddany do użytku jesienią 2018 r. Oprócz ścieżek, ławek i stolików w parku zostały zamontowane także tablice informacyjne i edukacyjne na temat lasu – roślin i zwierząt. Niektóre mają formę puzzli. Wyposażenie parku stanowią też figury zwierząt, wśród nich – rodzina dzików. Obecnie bez potomstwa.
– Informację o tym, że jedna z figur – małego dzika została wyrwana powiadomili nas wczoraj strażnicy miejscy – mówi nam Karol Rychlewski. – Przygotowaliśmy już zgłoszenie, które w poniedziałek zostanie złożone na komisariacie policji.
Kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Kraśnik przyznaje, że osoba lub osoby, które wyrwały figurę musiały włożyć w to sporo siły. – Na postumencie zostały jedynie racice małego dzika – opisuje Rychlewski, który potwierdza, że w tym miejscu nie ma kamer. Ale jest szansa, że w przyszłym roku zostaną zamontowane. – Ponieważ w 2022 r. będziemy rozbudowywać miejski monitoring – zapowiada Rychlewski.
Póki co teren będą częściej patrolować strażnicy miejscy.