Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubartów

27 kwietnia 2024 r.
11:09

Jak powstaje dźwięk

Autor: Zdjęcie autora Michał Grot
0 A A

ROZMOWA z Markiem Majewskim, gitarzystą, wokalistą i właścicielem studia MAJART Studio w Lubartowie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Dlaczego postanowiłeś stworzyć studio nagraniowe?

– Pasja i zaangażowanie. Te dwie przesłanki zdecydowały o stworzeniu miejsca przyjaznego kreatywności oraz warunków możliwie jak najbardziej komfortowych dla muzyków. Moją maksymą, zarówno w życiu prywatnym, jak i jako realizatora dźwięku, producenta muzycznego oraz muzyka, jest stwierdzenie „traktuj ludzi tak, jak chciałbyś sam być traktowany”. Tę wartość wprowadzam również w studiu, podczas pracy z muzykami, którzy są niejednokrotnie bardziej wrażliwi na komfort pracy, niż inni. Mam nadzieję i mocno w to wierzę, że stworzyłem miejsce, w którym każdy będzie czuć się jak w domu.

  • Rola producenta i zarazem realizatora dźwięku to chyba nie jedyne twoje zajęcie?

– Cały czas działam jako muzyk. Myślę, że to jest wpisane w moje DNA i póki są siły i zdrowie, nie zamierzam rezygnować z tej roli.

  • Bycie realizatorem dźwięku i prowadzenie własnego studia nagraniowego nie koliduje ci z występami z Acute Mind? Mówiąc krótko: granie w kapeli już ci nie wystarcza?

– Przeciwnie. Pomaga i jest niejako symbiotyczne. Produkcja muzyczna i praca w studiu jest tak samo ważna w moim życiu, jak realizowanie się na polu artystycznym. Fantastyczną sprawą jest dla mnie możliwość poruszania się po wielu gatunkach muzycznych podczas pracy studyjnej, dzięki czemu moja świadomość cały czas ewoluuje, pomagając w nowych pomysłach muzycznych. W drugą stronę, aktywna praca muzyczna w studiu procentuje większą świadomością pracy z emisją głosu, jak również świadomością gry na instrumentach. I celowo używam tutaj liczby mnogiej, ponieważ studio wymaga większej uwagi i skupienia się na wszystkich instrumentach, nie tylko gitarze, którą zaraziłem się wiele lat temu.

  • Co takiego ma w sobie MAJART Studio, że coraz więcej artystów chce w nim nagrywać muzykę?

– Myślę, że oprócz klimatu samego i walorów wizualnych, które powodują zdecydowanie większy komfort pracy muzyków niż w innych studiach, najważniejszym elementem są warunki akustyczne jego pomieszczeń. Śmiem twierdzić, zresztą nie jestem w tym odosobniony, że akustyka pomieszczeń w MAJART Studio to element stawiający je na pierwszym miejscu wśród innych w regionie lubelskim. Nieustannie staram się też podnosić poziom jakości poprzez modyfikacje sprzętowe, idąc w stronę produkcji analogowo-cyfrowej, z mocnym naciskiem na wariant analogowy.

Studio nagrań, jako miejsce, to jeden z elementów. Styl i smak muzyczny producenta, inżyniera dźwięku, to kolejny niezwykle istotny aspekt, świadczący o oryginalności produkcji wychodzących spod ręki konkretnej osoby. Tak, jak w przypadku samych artystów, również w dziedzinie realizacji i produkcji muzycznej każdy ma inny smak i styl. Dzięki temu muzycy mają szeroki wachlarz możliwości pracy z różnymi specjalistami, na różnych etapach powstawania ich dzieł. Często jest tak, że wszystkie te etapy są wykonywane przez jedną osobę, ale wynika to bardziej z woli artysty, niż konieczności. Mnie cieszy bardzo fakt, że artyści mając wybór, decydują się na pełną współpracę ze mną, jednak nie jest to regułą. Wszystko zależy od tego, czyj styl i gust podoba się artyście. Na przykład w jednym przypadku rejestracja może się odbyć w MAJART Studio pod moim okiem, a miks i mastering materiału dźwiękowego może robić zupełnie ktoś inny w innym miejscu. Innym razem jest odwrotnie. Słowem, pełna dowolność artysty, której kibicuję, doceniając styl pracy innych realizatorów.

  • Jak trafiłeś na to odpowiednie miejsce do założenia studia?

– Miałem to szczęście, że szukając odpowiedniej lokalizacji, trafiłem na swojej drodze na niezwykle przyjaznych ludzi, którzy są właścicielami kompleksu budynków w przemysłowo-handlowej części Lubartowa. Tadeusz, Michał i Krzysztof Żyła. To Ci fantastyczni ludzie nie dość, że umożliwili mi realizację swojej pasji, to jeszcze sami zaangażowali się fizycznie w pomoc w przygotowaniu i adaptacji wynajętych pomieszczeń. Jestem i będę im niezwykle wdzięczny do końca życia za to, że cały czas są ze mną i w dużym stopniu pomagają mi w prowadzeniu studia. Dzięki nim mam miejsce, w którym mogę pracować niezależnie od pory dnia lub dnia tygodnia.

  • Jak długo trwała adaptacja pomieszczeń?

– Studio zostało profesjonalnie zaprojektowane akustycznie przez znanego w branży inżyniera, Szymona Sieńko z firmy Sense of Music, który już na początkowym etapie, przy surowych murach przygotował szczegółowe plany akustyki wnętrz. Sam proces przygotowania studia zgodnie z wytycznymi trwał trochę czasu, ze względu na ograniczone możliwości finansowe. Od 4 lat jest już wszystko dopięte na ostatni guzik i mogę cieszyć się z pracy w znakomitych warunkach akustycznych. Nie byłbym jednak sobą, gdybym cały czas nie poszukiwał i ulepszał. Niezwykle pomocnym jest w tym wypadku doświadczenie, które buduję z każdą kolejną produkcją.

  • Masz jakieś studio, które jest dla ciebie wzorem?

– Chyba dla każdego świadomego realizatora i producenta wzorem jest londyńskie Abbey Road Studios. Bardzo cenię sobie Sunset Sound w LA oraz Blackbird Studio w Nashville. Niestety nie dane mi było do żadnego z nich zawitać, ale brzmienie produkcji z każdego z nich oraz mnóstwo materiałów filmowych zdecydowanie do mnie przemawia. To tylko drobna część wspaniałych światowych studiów nagrań, a jest ich mnóstwo. Moim marzeniem jest móc kiedyś popracować w każdym z nich. To są po prostu studia magiczne. Na rodzimym polu doceniam jakość i walory Custom 34 oraz RecPublica.

  • Kto u ciebie nagrywał?

– Lista jest dość długa, składająca się głównie z lokalnych artystów, ale zdarzało się też, że gościłem artystów z całego kraju. Był Symcha Keller, z którym stale współpracuję, Darek Malejonek i Maleo Reggae Rockers, Dunajowi, Aksak, Red Tramps, Machina, Divorce, Fuki Nice, Swoo High, oczywiście Acute Mind, Pewien Rodzaj Opowieści, Dr Gri, Patrycjusz Sokołowski i Gabriel Menet, Mystic Blend, Ptaszkowie Śpiewali, Kapela Lubartowiacy, Mystic Fire i wielu innych. Studio odwiedzili wspaniali instrumentaliści, jak np.: Piotr Sztajdel (Big Cyc, Budka Suflera), Piotr Sławiński (Poparzeni Kawą Trzy), Michał Iwanek, Michał Kowalczyk, Kuba Niedoborek, Darek Malejonek, Tomasz Dąbrowski, Grzegorz Kuligowski, Piotr Koszałka, Piotr Dankiewicz, Sebastian Szymański. A już niedługo, w związku z nową serią o nazwie MAJART Studio Live Sessions, powstałą na kanale YouTube studia, pojawią się kolejne gwiazdy i legendy polskiej gitary i nie tylko.

  • Czym w ogóle jest realizacja dźwięku? Na czym polega ta praca?

– Realizacja dźwięku - według mnie - to umiejętne przekazanie emocji i pomysłu twórcy. To także umiejętność spowodowania jak najbardziej przyjemnej przez słuchacza reakcji na słuchany utwór, podczas którego jest w stanie przeżywać i niejako odpływać w świat wrażliwości twórcy. Bardzo łatwo można przesadzić z „poprawianiem” artysty. Na każdym etapie realizacji utworu muzycznego trzeba pilnować naturalności, bo tylko ona spowoduje, że będzie on wiarygodny. Jest wiele błędów popełnianych przez nieświadomych realizatorów, które w rezultacie powodują brak spójności z wizją twórcy. Wielu realizatorów nieświadomie utrudnia sobie pracę zepsutym już na etapie rejestracji materiałem dźwiękowym, co powoduje trudności w późniejszym miksie i masteringu, który jest niezwykle ważny w całym procesie. Zadaniem realizatora jest sprawienie, aby artysta czuł się „zaopiekowany” technicznie i prowadzony w możliwie jak najbardziej komfortowy sposób. Tylko dzięki temu będzie mógł przekazać siebie w swojej twórczości w naturalny i organiczny sposób. Zmorą dzisiejszych czasów jest przesadzanie we wszystkim, naginanie muzycznej „prawdy” do niespotykanych rozmiarów.

  • Realizator dźwięku kojarzy mi się z uśmiechniętym facetem, siedzącym za ogromną konsolą z mnóstwem przycisków i suwaków, który przesuwa nimi i je naciska. Coś się zmieniło?

– Przede wszystkim nie wszyscy są uśmiechnięci (śmiech). Niektórzy traktując swoją pracę jedynie jako pracę i kolejne zlecenie, nie podchodzą należycie do artysty i nie poświęcają mu wystarczająco dużo czasu na realizację. Z drugiej strony artysta licząc się z kosztami i nie zawsze pozytywnym nastawieniem ze strony realizatora czy producenta przestaje być sobą, co nie wpływa dobrze na końcowy efekt.

Oczywiście zawsze należy mieć umiar, zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Dlatego dobrze jest żeby realizatora, czy producenta cechowała też pewna doza asertywności. W przeciwnym razie obie strony będą sfrustrowane, co nie wróży dobrze zrobionej produkcji. Ja należę do tych osób, które określiłeś swoim pytaniem. Kiedy zaczynam pracę z artystą, poświęcam się całym sobą stawianemu zadaniu tak, aby na każdym etapie współpraca była komfortowa i przyjemna. Zmienił się też stereotyp realizatora siedzącego przed konsolą. Jest wiele innych konfiguracji sprzętowych, które pozwalają na produkcję muzyki. Czasem jest to praca jedynie w komputerze, czasem z pomocą przychodzą urządzenia analogowe, które są substytutem dużej konsoli.

  • Często można się spotkać w recenzjach płyt ze stwierdzeniem „znakomicie zrealizowany album”. Czyli jaki? Na co powinniśmy – jako słuchacze – zwracać uwagę?

– Zwracajmy uwagę na to, co sprawia nam przyjemność. Jeśli chcemy analizować każdy instrument osobno – proszę bardzo, jeśli chcemy słuchać całości – jak najbardziej. Jeśli słuchamy jakiejś płyty i nasze emocje są skupione na przekazie płynącym z głośników, to znaczy, że zarówno warstwa kompozycyjna, jak i wykonawcza oraz brzmieniowa tworzą pewną synergię. Każdy z nas jest inny, każdy ma inne ucho, wrażliwe na inne bodźce. Dlatego też każdy w sposób bardzo subiektywny będzie odbierał muzykę, którą słyszy. Nie słuchajmy muzyki jedynie na telefonach, bo artyści i producenci starają się przekazać coś więcej niż zlepek dźwięków, których niejednokrotnie nie zawsze można nawet rozpoznać. Przeżywajmy muzykę, odtwarzajmy ją z dobrych jakościowo nośników. Wówczas będziemy doceniać to, co twórcy chcieli nam przekazać, to jak się przed nami zaprezentować i to jak oni wyobrażają sobie muzykę. Dopiero wtedy pojawią się dodatkowe bodźce, które spowodują, że będziemy mogli koncentrować się na szczegółach brzmieniowych, aranżacyjnych wykonawczych i produkcyjnych. Ale zawsze każdy z nas będzie miał inny, bardzo subiektywny kanon dobrze brzmiącej płyty. Dlatego recenzje, mimo że są bardzo cenne, traktowałbym z dystansem, jako wprowadzenie do wyrobienia sobie własnego zdania.

  • Posiadanie takiej wiedzy o procesie realizacyjnym nie przeszkadza ci w słuchaniu muzyki?

– Przeciwnie. Inspiruje. Jeśli coś wybitnie jest zgodne z moją wrażliwością muzyczną, słuchając tego nawet nie zauważam, kiedy zaczynam słuchać tego jako całość, a nie wybiórczo.

  • W jaki sposób powstaje muzyka, którą potem słyszymy na płycie?

– Aby sprawnie powstał dobry utwór, podstawą jest dobra aranżacja. Jest to kluczowy element powstania dobrej, słuchalnej kompozycji. Wielu o tym zapomina, starając się pakować jak najwięcej wszystkiego, dźwięków, brzmień, różnych instrumentów, które nakładają się na siebie tworząc bałagan. Dlatego potrzebny jest zawsze producent, ponieważ jest on na ogół osobą z zewnątrz, która jest w stanie odpowiednio pokierować artystą oraz realizatorem, aby osiągnąć najlepsze rezultaty brzmieniowe i muzyczne. Kiedy mamy już gotowy utwór, fajnie jest, kiedy jesteśmy w stanie zarejestrować tzw. pilot.

  • Co to takiego?

– Pilot to inaczej wersja robocza, która posłuży w kolejnych etapach do właściwego, dokładnego zarejestrowania poszczególnych instrumentów. Przychodząc do studia z gotowym pilotem, przystępujemy do rejestracji. Zazwyczaj na pierwszy ogień idą bębny i bas, czyli sekcja rytmiczna. Potem gitary, instrumenty klawiszowe lub inne, w zależności od składu zespołu albo zamysłu producenta. W końcowym etapie rejestrowany jest wokal. Kiedy mamy już właściwie nagrane ślady, następuje etap edycji, czyli ewentualne wyrównanie instrumentów do tempa, korekta intonacji itd. Kiedyś, kiedy mieliśmy do czynienia tylko ze sprzętem analogowym i nie było komputerów, całość była nagrywana bezpośrednio na taśmę wielośladową.

  • Czyli tzw. nagrywanie na setkę?

– Albo na setkę, albo na ślady, ale tych na taśmie było mało. Wówczas nie było kompromisów. Wszystko, co artysta potrafił zagrać lub zaśpiewać było rejestrowane ostatecznie, bez możliwości szczegółowej edycji. Dlatego wielu artystów w tamtych czasach naprawdę potrafiło grać i robili to świadomie. Dzisiaj wiele można poprawić.

  • Jak to wpływa na muzykę?

– Jest jej ogromna ilość na świecie. Każdy, kto ma jakieś pojęcie o graniu, czy śpiewaniu może nagrać własny utwór i wiele zależy potem od dobrej, szczegółowej edycji. Zaletą naszych czasów jest jednak szeroki dostęp do źródeł, z których możemy się uczyć i szlifować swoje umiejętności. Mamy mimo wszystko do czynienia z potężną ilością świetnych muzyków, którzy mimo łatwości rejestracji i korekcji nagranych śladów, są wyśmienicie przygotowani.

  • Kiedyś było lepiej?

– Nie uważam, aby obecne czasy były gorsze od minionych. Są po prostu inne.

Wracając do etapów powstawania utworu. Kolejnym z nich jest miks, czyli odpowiednie dobranie poziomów i barwy dźwięku instrumentów i wokali. Dobrze przygotowany miks utworu, to w zasadzie dzieło kompletne. Taką przysłowiową wisienką na torcie jest etap masteringu, czyli ostateczny szlif brzmienia, poziomu kompresji całości utworu oraz jego ostatecznej głośności.

  • Masz dużo zleceń? Ile się teraz czeka żeby coś nagrać u ciebie?

– Jak w każdej dziedzinie z branży usługowej są różne okresy, ale nie narzekam na brak pracy. Bywały okresy, w których pracując sam miałem jednocześnie do zrealizowanie 4-5 projektów. Ale postanowiłem się nie forsować aż tak bardzo i podjąłem decyzję, aby pracować płynnie. Z korzyścią dla każdego.

  • Ile kosztuje wyprodukowanie płyty?

– To bardzo szerokie zagadnienie. Zależnie od tego, z jakim specjalistą się pracuje, ile jest śladów do zarejestrowania i miksu, na jakim sprzęcie się pracuje i w jakim studiu, ceny są naprawdę bardzo różne. Zawsze przy produkcji utworu podchodzi się do wyceny indywidualnie, oceniając ile pracy musi być poświęcone na cały etap jego powstawania. Ceny za całą płytę, uwzględniając wszystkie wyżej wspomniane aspekty wahają się od kilku, do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na zachodzie światowe produkcje płytowe mogą sięgać nawet setek tysięcy dolarów.

  • Nad czym teraz pracujesz?

– Priorytetem jest nowa płyta Acute Mind. W kolejce czeka na ukończenie nowy album Shadow Warrior, a zaraz po nich jeszcze kilku artystów, ale szczegółów na razie podać nie mogę.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Poszukiwany czerwoną notą Interpolu 59-latek z Lublina został zatrzymany w Holandii. Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków.

zdjęcie ilustracyjna

Miasto będzie testować bezpłatną linię. Z cmentarza na cmentarz

Jest testowa i bezpłatna. W środę w Zamościu zacznie kursować nowa linia autobusowa „B”.

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik zmierzyła się we własnej hali z KPS Siedlce z zamiarem postraszenia wicelidera tabeli. I choć w dwóch setach gospodarze podjęli walkę to wrócili do domów bez choćby jednego punktu

Jedyne takie centrum w Polsce. Wspólny Świat zbudował kolejny obiekt z myślą o dzieciach

Jedyne takie centrum w Polsce. Wspólny Świat zbudował kolejny obiekt z myślą o dzieciach

Ostatni obiekt kompleksu Wspólnego Świata z pozwoleniem na użytkowanie. Przy ulicy Powstańców powstała szkoła podstawowa dla dzieci z autyzmem.

Totalizator Sportowy głównym partnerem koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Totalizator Sportowy głównym partnerem koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

W sobotę Polski Cukier AZS UMCS poinformował o nawiązaniu współpracy z Totalizatorem Sportowym – właścicielem marki Lotto. Firma została głównym partnerem drużyny koszykarek.

ChKS Chełm był w sobotę blisko sensacyjnej porażki z Olimpią Sulęcin, ale ostatecznie sięgnął po zwycięstwo po tie-break’u

ChKS Chełm wygrał starcie z ligowym outsiderem po siatkarskim horrorze

Kiedy na parkiecie czołowa drużyna rozgrywek ma zmierzyć się z ekipą zajmującą przedostatnie miejsce w stawce kibice mają prawo myśleć o tym, że po obejrzeniu trzech setów udadzą się do domu. Tak się jednak nie stało w sobotę w Chełmie, gdzie tamtejszy ChKS był o włos od kompromitującej porażki. Na szczęście mający nóż na gardle gospodarze pokonali po pięciosetowej batalii Olimpię Sulęcin

Nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Tragiczny finał podróży do Chełma

Nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Tragiczny finał podróży do Chełma

W niedzielę rano doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Osowa w powiecie włodawskim.

Mikołajki w El Cubano
foto
galeria

Mikołajki w El Cubano

Jeśli jesteście ciekawi, co się działo podczas imprezy Santa in the club w El Cubano, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawi Lublin.

Więcej i szybciej. Nowy rozkład PKP od dzisiaj

Więcej i szybciej. Nowy rozkład PKP od dzisiaj

15 grudnia wchodzi nowy rozkład jazdy na kolei. Podróżni PKP Intercity będą mieli do dyspozycji więcej połączeń – 505, w tym 34 sezonowych. To o 51 połączeń więcej niż rok wcześniej.

Kapitalne widowisko w hali Globus, ale Bogdanka LUK Lublin tylko z jednym punktem
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Kapitalne widowisko w hali Globus, ale Bogdanka LUK Lublin tylko z jednym punktem

Kibice w hali Globus obejrzeli w sobotę świetne widowisko, ale drugi raz w tym sezonie musieli się pogodzić z domową porażką. Bogdanka LUK przegrała 2:3 po bardzo emocjonującym spotkaniu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Sprawdźcie nasze zdjęcia z trybun.

Tak ma wyglądać scena
film

Telewizja Republika już promuje swój "wystrzałowy Sylwester" w Chełmie

Telewizja Republika potwierdza i odkrywa karty. Wiadomo już, kto wystąpi na imprezie sylwestrowej w Chełmie. Królować będzie disco-polo.

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna latem tego roku przeszedł gruntowną przebudowę, a jej głównym architektem był Pavol Stano, który po odejściu z klubu jego legendy – Veljko Nikitovicia – poza funkcją trenera wziął na siebie również rolę dyrektora sportowego. Jesień w wykonaniu zielono-czarnych miała różne fazy. Zaczęło się od mało efektownej gry i zwycięstw by później przez długi okres sytuacja się odwróciła. Rezultaty były gorsze, a postawał piłkarzy całkiem niezła. W końcówce roku udało się jednak wrócić do strefy barażowej

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To ważna decyzja, która otwiera furtkę do budowy kolejnego odcinka drogi ekspresowej S19 od granicy województwa mazowieckiego do Międzyrzeca Podlaskiego. Powstanie tu węzeł międzynarodowych tras.

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Naturalnego śniegu jeszcze nie ma, ale skoro temperatura nocą zaczęła spadać poniżej zera, właściciele pierwszych ośrodków narciarskich na Lubelszczyźnie zaczynają odpalać swoje armatki. Na nowy sezon zaprasza m.in. NartRaj w Chrzanowie.

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium