Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na 20 tysięcy noworodków rodzących się rocznie na Lubelszczyźnie, 1200 to wcześniaki. Ważą tyle, co bochenek chleba lub niecała torebka cukru.
Lubelscy lekarze pracują nad programem zapobiegania wcześniactwu. Zostanie wprowadzony w całej Polsce.
Wcześniaków, czyli dzieci o wadze mniejszej niż 2,5 kg, rodzi się coraz więcej. - Wcześniactwo jest najczęstszą przyczyną zgonów wśród noworodków. Dlatego razem z kilkoma specjalistami z kraju przygotowujemy program zapobiegania wcześniactwu - mówi prof. Jan Oleszczuk, kierownik Kliniki Położnictwa i Perinatologii w szpitalu klinicznym nr 4 w Lublinie. - Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Koszt opieki nad noworodkiem z masą ok. 600 gramów może przekraczać nawet 650 tys. zł.
Program finansuje Ministerstwo Zdrowia. Ma polegać na działaniach profilaktycznych, na edukacji o diecie w czasie ciąży. A także na objęciu specjalistyczną opieką kobiet zagrożonych przedwczesnym porodem. - Opracowujemy też nową kartę ciąży, w której znajdą się dodatkowe, szczegółowe wywiady lekarskie pod kątem możliwości urodzenia wcześniaka - pokazuje projekt profesor.
W sali intensywnej opieki medycznej przy ul. Jaczewskiego w Lublinie stoją cztery inkubatory. W każdym leży wcześniak. Mają po dwa, trzy dni życia. Krzyś waży niecałe 600 gramów. - Musi oddychać z pomocą respiratora, odżywiać się kroplówką - Iwona Sławińska, położna oddziałowa, gładzi chłopczyka po mikroskopijnej główce.
Wokół maleństw krzątają się pielęgniarki i lekarze. Podłączają rurki, mierzą, robią badania. Dmuchają i chuchają na te ludzkie drobiny. - Wszystkie narządy mają bardzo niedojrzałe - dodaje oddziałowa. - Trzeba olbrzymiego wysiłku, wielu czynności i zabiegów, aby z takiego maleństwa wyrósł człowiek.
Oddziałowa pokazuje nam wcześniaka, który już wyszedł na prostą. Prowadzi nas do pomieszczenia, gdzie Agnieszka Hołota-Kondratiuk karmi piersią synka Wiktora. - Urodził się w połowie lipca. Piętnaście tygodni za wcześnie. Ważył 900 gramów. Teraz prawie 2 kg - kobieta jest szczęśliwa, że wszystko zakończyło się dobrze.
Przyczyny przedwczesnego porodu
Niski status socjoekonomiczny, wiek poniżej 18 lat oraz powyżej 40, mała waga przed ciążą, ciąża mnoga, wcześniejszy poród przedwczesny, wcześniejsze poronienia, choroby przenoszone drogą płciową, cukrzyca, padaczka, nadciśnienie, wady serca, nikotynizm, alkoholizm, narkomania matki, brak opieki lekarskiej.
Wcześniaków, czyli dzieci o wadze mniejszej niż 2,5 kg, rodzi się coraz więcej. - Wcześniactwo jest najczęstszą przyczyną zgonów wśród noworodków. Dlatego razem z kilkoma specjalistami z kraju przygotowujemy program zapobiegania wcześniactwu - mówi prof. Jan Oleszczuk, kierownik Kliniki Położnictwa i Perinatologii w szpitalu klinicznym nr 4 w Lublinie. - Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Koszt opieki nad noworodkiem z masą ok. 600 gramów może przekraczać nawet 650 tys. zł.
Program finansuje Ministerstwo Zdrowia. Ma polegać na działaniach profilaktycznych, na edukacji o diecie w czasie ciąży. A także na objęciu specjalistyczną opieką kobiet zagrożonych przedwczesnym porodem. - Opracowujemy też nową kartę ciąży, w której znajdą się dodatkowe, szczegółowe wywiady lekarskie pod kątem możliwości urodzenia wcześniaka - pokazuje projekt profesor.
W sali intensywnej opieki medycznej przy ul. Jaczewskiego w Lublinie stoją cztery inkubatory. W każdym leży wcześniak. Mają po dwa, trzy dni życia. Krzyś waży niecałe 600 gramów. - Musi oddychać z pomocą respiratora, odżywiać się kroplówką - Iwona Sławińska, położna oddziałowa, gładzi chłopczyka po mikroskopijnej główce.
Wokół maleństw krzątają się pielęgniarki i lekarze. Podłączają rurki, mierzą, robią badania. Dmuchają i chuchają na te ludzkie drobiny. - Wszystkie narządy mają bardzo niedojrzałe - dodaje oddziałowa. - Trzeba olbrzymiego wysiłku, wielu czynności i zabiegów, aby z takiego maleństwa wyrósł człowiek.
Oddziałowa pokazuje nam wcześniaka, który już wyszedł na prostą. Prowadzi nas do pomieszczenia, gdzie Agnieszka Hołota-Kondratiuk karmi piersią synka Wiktora. - Urodził się w połowie lipca. Piętnaście tygodni za wcześnie. Ważył 900 gramów. Teraz prawie 2 kg - kobieta jest szczęśliwa, że wszystko zakończyło się dobrze.
Przyczyny przedwczesnego porodu
Niski status socjoekonomiczny, wiek poniżej 18 lat oraz powyżej 40, mała waga przed ciążą, ciąża mnoga, wcześniejszy poród przedwczesny, wcześniejsze poronienia, choroby przenoszone drogą płciową, cukrzyca, padaczka, nadciśnienie, wady serca, nikotynizm, alkoholizm, narkomania matki, brak opieki lekarskiej.
