Wczoraj zaczęło się doraźne łatanie dziur w jezdniach zniszczonych przez zimę. Dziury wypełniane są prowizorycznie „masą mineralno-bitumiczną”.
Takie prace prowadzono wczoraj na al. Witosa, gdzie z powodu złego stanu nawierzchni obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.
– To ograniczenie jest bezsensowne, 30 km/h blokuje ruch – twierdzi radny Eugeniusz Bielak (PiS).
Ratusz przekonuje, że zmiany wprowadzono w trosce o bezpieczeństwo ruchu. Takie same ograniczenia, o czym już wcześniej informowaliśmy, wprowadzono także na wielu innych podziurawionych ulicach: Nadbystrzyckiej od Zana do Głębokiej, Głębokiej od Narutowicza do Wileńskiej, Sowińskiego od Głębokiej do Radziszewskiego, Mościckiego, Kunickiego od Wyścigowej do Staffa, Chemicznej od Krańcowej do Grenadierów, na ul. Grafa i ul. Zorza.
– Ograniczenie prędkości na tych odcinkach będzie obowiązywać do naprawy nawierzchni – zapowiada Urząd Miasta.