Jeszcze w tym miesiącu może powstać alejka zapewniająca dojście nad Zalew Zemborzycki z nowej pętli autobusowej przy ul. Żeglarskiej. Projekt brakującego chodnika jest już gotowy, teraz miasto stara się zapewnić pieniądze na jego budowę
Ten brak od razu rzucał się w oczy. Budując nową pętlę autobusową nad zalewem… nie zbudowano wygodnego dojścia nad sam zalew. Podczas projektowania pętli nie pomyślano o tak oczywistym detalu.
Chociaż ośrodek Marina znajduje się tuż obok nowego przystanku, to dojście do niego nie jest wcale łatwe. Najkrótsza droga wiedzie przez zarośla. A jeżeli komuś to nie pasuje i chce iść chodnikiem, musi nadłożyć sporo drogi.
Na problem zwróciliśmy uwagę jeszcze przed otwarciem pętli, która zaczęła działać pod koniec czerwca. Urzędnicy z Ratusza zapewnili wtedy, że zapewni pieszym krótszą trasę i nie będzie to prowizorka, tylko „docelowe dojście”. Miasto deklarowało wtedy, że chodnik powstanie przed końcem wakacji i nadal podtrzymuje tę deklarację. – Wykonanie prac zaplanowano do końca sierpnia – zapewnia Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
Miasto ma już plan budowy chodnika. Z dokumentacji wynika, że alejka będzie mieć 2 metry szerokości i około 130 m długości oraz połączy się z biegnącą przy zaporze trasą pieszo-rowerową. W dwóch miejscach przewidziano niewielkie zatoczki z ławką i koszem na śmieci. Wzdłuż alejki posadzone mają być drzewa. Na mapce z przebiegiem chodnika doliczyliśmy się ich trzynastu. Projekt nie przewiduje za to oświetlenia.
Budowa alejki nad zalew nie będzie wymagać pozwolenia, bo takie prace prowadzi się „na zgłoszenie”, a te formalności już się skończyły. – Do zgłoszenia na realizację tego zadania Wydział Architektury i Budownictwa nie wniósł sprzeciwu – stwierdza Góźdź.
Urząd Miasta wyjaśnia, że nie będzie musiał ogłaszać przetargu na budowę, bo prace mają być „dopisane” do kontraktu z firmą budującą pętlę. – Zakładamy, że realizacja tego zadania będzie stanowiła część projektu unijnego, w ramach którego powstał m.in. węzeł przesiadkowy przy ul. Żeglarskiej – tłumaczy Góźdź. – Aktualnie trwają uzgodnienia z Urzędem Marszałkowskim w temacie rozszerzenia zakresu projektu, m.in. o to właśnie zadanie.
Chociaż nowy przystanek już działa, to prace jeszcze się nie zakończyły, podobnie jak na dwóch innych pętlach: przy ul. Zbożowej i Franczaka „Lalka”. – Pozostało tam jeszcze zlokalizowanie budynków socjalno-sanitarnych dla kierowców oraz podłączenie infrastruktury takiej jak ładowarki do autobusów, biletomaty i wyświetlacze – informuje Urząd Miasta. Prace mają się zakończyć najpóźniej we wrześniu.