![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-12/af0fba255c5dbc316cd6967b20cb2c8c_std_crd_830.jpg)
Dziś (10 grudnia) na Oddziale Ortopedycznym Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie otwarto dwie wyjątkowe świetlice: „salę morską” i „salę leśną”. To miejsca, w których mali pacjenci mogą bawić się i integrować z rówieśnikami, znajdując emocjonalne wsparcie w procesie leczenia.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Nowe pomieszczenia znajdują się na I i II Oddziale Ortopedii. Są przeznaczone nie tylko dla dzieci, ale również dla ich opiekunów, co ma na celu uprzyjemnienie, często stresujących, chwil spędzanych w szpitalu.
- To wspaniała inicjatywa – mówi Łukasz Matuszewski, kierownik Kliniki Ortopedii i Rehabilitacji Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. - Od dawien dawna ojcowie medycyny nauczali, że bardzo ważne w procesie leczenia jest tło emocjonalne-psychiczne, które pomaga osiągnąć jeszcze lepsze efekty.
Sale wyposażone są m.in. w stoliki, kanapy, pufy, regały na książki oraz zabawki, które Marzena Atkielska, prezes zarządu Fundacji Santander Bank Polska, określa jako „przestrzeń, w której dzieci mają swój azyl poza salą szpitalną”.
Inicjatorzy podkreślają, że przy ich projektowaniu zostały uwzględnione konkretne potrzeby placówki; po konsultacjach z personelem.
- Wiemy, że są placówki niedoposażone, w których często brakuje takich pomieszczeń, bo szpitali nie stać na to. Pomagamy, spełniając marzenie dzieci – mówi Magdalena Szewczyk, koordynatorka projektu z Fundacji Santander Bank Polska.
Projekt „Kluby Płomyków” działa od 2019 roku. Sala morska i leśna to już 15. i 16. świetlica utworzona z inicjatywy Fundacji Santander, a Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie jest 12. placówką, która skorzystała z tej inicjatywy. Pierwsza świetlica powstała w Gdańsku, na Oddziale Kardiochirurgii Dziecięcej im. WOŚP w Szpitalu św. Wojciecha.
- Jesteśmy z tego projektu bardzo dumni i w przyszłym roku będziemy go kontynuowali – zapewnia koordynatorka projektu.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)