Specjalne apele „w sprawie wolności mediów” oraz przeciwko „lex Czarnek” uchwaliła w czwartek Rada Miasta głosami radnych z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka.
Obydwie odezwy zostały napisane przez radnych prezydenckiego klubu, obydwie są krytyką działań polskich władz. Jeden w kwestii mediów, drugi w sprawie zmian w szkolnictwie.
Oba apele zostały przyjęte bez jakiejkolwiek debaty. Opozycyjny względem prezydenta Żuka klub radnych PiS nawet nie próbował - co było pewnym zaskoczeniem - wdawać się w dyskusję i bronić obozu rządzącego krajem, bo głosowanie i tak zakończyłoby się po myśli prezydenckiego klubu, który ma większość w Radzie Miasta Lublin.
W pierwszym z przyjętych stanowisk Rada Miasta domaga się „zaprzestania ingerencji” polityków „przede wszystkim Zjednoczonej Prawicy” w niezależne media, a dowodem tej ingerencji ma być „przyjęta ostatnio tzw. ustawa lex TVN”.
– Wolne media w Polsce stanowią jeden z filarów demokracji, bez którego niemożliwa jest właściwa kontrola życia publicznego oraz rzetelna informacja skierowana do milionów odbiorców – czytamy w projekcie stanowiska przyjętego głosami radnych z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka.
Drugie stanowisko jest sprzeciwem wobec zmian w systemie oświaty, „których celem ma być znaczące zwiększenie uprawnień” kuratoriów.
– Nie możemy się zgodzić na nową formułę organizowania konkursów na dyrektorów szkół i placówek oświatowych oraz zwiększenie wpływu kuratorów na procedurę odwoływania tychże dyrektorów – czytamy w przyjętym przez Radę Miasta stanowisku.
W apelu zapisano też, że Rada Miasta sprzeciwia się „wszelkim próbom centralizacji zarządzania polskimi szkołami”, a zapowiadane zmiany w prawie nazywa „świadomym ograniczaniem autonomii” szkół.