Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pomysł budowy symbolicznej mogiły w Lublinie nie jest nowy. (Maciej Kaczanowski / Archiwum)
Inicjatorzy budowy symbolicznej mogiły widzą ją na cmentarzu na Majdanku w Lublinie.
– W moim przypadku to było poronienie samoistne, w 9 tygodniu ciąży – opowiada pani Anna, jedna z inicjatorek budowy Pomnika Dzieci Utraconych w Lublinie. – Psychicznie nie mogłam sobie z tym poradzić. Moje dziecko ma grób, ale była o to ogromna walka. Na cmentarzu nie czuję się więc bezdomna. Są jednak matki, które albo nie wiedziały, że mogą pochować swoje dziecko, albo nie miały takiej możliwości.
– Dlatego chcemy, aby powstało takie miejsce, gdzie rodzice, którzy stracili dziecko, mogliby przyjść, zapalić świeczkę czy spotkać się z innymi osobami w podobnej sytuacji. Może chciałyby zapalić świeczkę także kobiety, które zdecydowały się kiedyś na aborcję? – dodaje pani Karolina, kolejna z inicjatorek budowy pomnika. Sama straciła dziecko pół roku temu. – Dominika zmarła w 8 tygodniu ciąży – mówi. – Wiemy, że była to dziewczynka, bo razem z mężem zdecydowaliśmy się zrobić badanie genetyczne płodu.
Jako idealną lokalizację rodzice wskazują cmentarz komunalny na Majdanku. – Jeśli udało się zbudować taki pomnik w Pile, Szczecinie czy Warszawie, to może w końcu uda się też w Lublinie – wierzą rodzice nienarodzonych dzieci.
Pomysł budowy takiej symbolicznej mogiły w Lublinie nie jest nowy. Trzy projekty już 7 lat temu przygotował artysta plastyk Marek Piątkowski. Żaden z nich nie został zrealizowany. – Jeśli będzie konkretna lokalizacja, to bardzo chętnie podejmę współpracę – zapowiada Piątkowski. – Jestem gotowy coś podpowiedzieć. Mam również bardzo ładny projekt, który nigdy jeszcze nie ujrzał światła dziennego.
Temat wrócił też w 2009 r., gdy rodzice postanowili znów podjąć walkę o pomnik. – Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie, bo nie było miejsca gdzie mógłby stanąć taki pomnik – wspomina Barbara Michalec-Osak ze Stowarzyszenia Rodzin Po Poronieniu. – Chciałabym, aby to się w końcu udało. Są rodziny, które przez 30 lat nie mają gdzie zapalić świeczki. Brak takiego miejsca utrudnia przeżycie żałoby – dodaje.
Ratusz nie mówi nie. – Choć w projekcie zagospodarowania przestrzennego nie ma przewidzianego takiego miejsca na cmentarzu na Majdanku, to jest to pomysł do rozważenia – zapewnia Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta w Lublinie. – Można wydzielić takie miejsce. Wcześniej musimy jednak poznać szczegóły.
– Dlatego chcemy, aby powstało takie miejsce, gdzie rodzice, którzy stracili dziecko, mogliby przyjść, zapalić świeczkę czy spotkać się z innymi osobami w podobnej sytuacji. Może chciałyby zapalić świeczkę także kobiety, które zdecydowały się kiedyś na aborcję? – dodaje pani Karolina, kolejna z inicjatorek budowy pomnika. Sama straciła dziecko pół roku temu. – Dominika zmarła w 8 tygodniu ciąży – mówi. – Wiemy, że była to dziewczynka, bo razem z mężem zdecydowaliśmy się zrobić badanie genetyczne płodu.
Jako idealną lokalizację rodzice wskazują cmentarz komunalny na Majdanku. – Jeśli udało się zbudować taki pomnik w Pile, Szczecinie czy Warszawie, to może w końcu uda się też w Lublinie – wierzą rodzice nienarodzonych dzieci.
Pomysł budowy takiej symbolicznej mogiły w Lublinie nie jest nowy. Trzy projekty już 7 lat temu przygotował artysta plastyk Marek Piątkowski. Żaden z nich nie został zrealizowany. – Jeśli będzie konkretna lokalizacja, to bardzo chętnie podejmę współpracę – zapowiada Piątkowski. – Jestem gotowy coś podpowiedzieć. Mam również bardzo ładny projekt, który nigdy jeszcze nie ujrzał światła dziennego.
Temat wrócił też w 2009 r., gdy rodzice postanowili znów podjąć walkę o pomnik. – Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie, bo nie było miejsca gdzie mógłby stanąć taki pomnik – wspomina Barbara Michalec-Osak ze Stowarzyszenia Rodzin Po Poronieniu. – Chciałabym, aby to się w końcu udało. Są rodziny, które przez 30 lat nie mają gdzie zapalić świeczki. Brak takiego miejsca utrudnia przeżycie żałoby – dodaje.
Ratusz nie mówi nie. – Choć w projekcie zagospodarowania przestrzennego nie ma przewidzianego takiego miejsca na cmentarzu na Majdanku, to jest to pomysł do rozważenia – zapewnia Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta w Lublinie. – Można wydzielić takie miejsce. Wcześniej musimy jednak poznać szczegóły.
Wspominają swoje dzieci
15 października jest obchodzony Dzień Dziecka Utraconego. Rodzice nienarodzonych dzieci spotykają się na cmentarzu na Majdanku na mszy, później wypuszczają baloniki. – W ubiegłym roku poleciało do nieba 160 baloników – mówi Barbara Michalec–Osak. – Osób było dużo więcej, bo przychodzą całe rodziny. W tym roku spotkamy się 14 października, w niedzielę.
Zaproszenie do współpracy
Inicjatorzy budowy pomnika dzieci nienarodzonych chcą również założyć fundację i stronę internetową. Osoby, które chcą współpracować lub pomóc mogą się kontaktować telefonicznie: 81 46 26 817 lub
e-mailowo my.mamydzieci@gmail.com
Zaproszenie do współpracy
Inicjatorzy budowy pomnika dzieci nienarodzonych chcą również założyć fundację i stronę internetową. Osoby, które chcą współpracować lub pomóc mogą się kontaktować telefonicznie: 81 46 26 817 lub
e-mailowo my.mamydzieci@gmail.com
