Kilkadziesiąt lokali na biura, sklepy czy magazyny chce wynająć przedsiębiorcom miasto. Pierwszy przetarg odbędzie się dzisiaj, drugi zaplanowano na piątek.
- Część tych pomieszczeń nadaje się na sklepy albo punkty usługowe - tłumaczy Artur Cichoń, rzecznik lubelskiego ZNK. - Jak choćby lokal o powierzchni ponad 30 mkw. przy ul. Narutowicza 20 C. Kiedyś były tam usługi medyczne. Teraz można otworzyć jakąkolwiek działalność usługową.
Na sklep dobre jest też ponad 35-metrowe, parterowe pomieszczenie przy ul. Lubartowskiej 30. -Problemem tego miejsca jest mały dostęp do światła dziennego - podkreśla Cichoń. - A jak ktoś chce mniejszy lokal na parterze, może wybrać 8-metrowe pomieszczenie przy
ul. Narutowicza 36, 15-metrowe przy ul. Kunickiego 64,
czy 20-metrowe przy Czwa-rtku 7.
Sporo jest też piwnic, w których można urządzić np. magazyny. - Chociażby lokal o powierzchni ponad 150 metrów przy ul. Lubartowskiej 8 - tłumaczy Ewa Jowdziuk z Ade-Em Centrum. Albo 70-metrowe pomieszczenie przy ul. Okopowej 11, 100-metrowe przy ul. Jutrzenki 6, albo 150-metrowe przy ul. Nałkowskich 114.
Ceny wynajmu są uzależnione od wielkości lokalu, piętra, a także lokalizacji budynku. I wahają się od 10 do ponad 25 zł za metr powierzchni miesięcznie.
- To niezbyt wygórowane stawki - przyznaje Lech Guzowski, współwłaściciel lubelskiej agencji nieruchomości Guzowski-Gozdecki. - Powierzchnia biurowa w centrum miasta do wydatek rzędu 25-60 zł za metr powierzchni. A lokale handlowe można znaleźć nawet za 200 zł (za mkw.) Pod warunkiem że będą to klimatyzowane pomieszczenia na parterze, np. przy Krakowskim Przedmieściu. Co ciekawe, stawki poszły też w górę w okolicach Centrum Plaza, które wyraźnie ożywiło ten rejon.