Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pani Małgorzata z Lublina prowadzi niedużą firmę. Właśnie dostała pocztą wezwanie do zapłaty blisko 200 złotych "za wpis do Centralnego Rejestru Płatników. Ministerstwo Finansów ostrzega, że to próba oszustwa i żeby nie reagować na takie listy.
- Pismo łudząco przypomina te, które dostajemy z urzędów. Ktoś wpisał dużo podstaw prawnych oraz pouczeń. Do listu jest dołączony wypełniony przekaz, którym należy przesłać pieniądze - mówi pani Małgorzata.
Okazuje się, że podobne przesyłki dostali przedsiębiorcy z całej Polski. Czytamy w nich, że każdy, kto prowadzi firmę musi zapłacić 195 zł za rejestrację w Centralnym Rejestrze Płatników. Nadawca pisze, że ma to ułatwić sprawdzanie wiarygodności finansowej firmy i jest obowiązkowe. Niektórzy płacą. Gdy orientują się, że padli ofiarą oszustwa informują policję. - To dość świeża sprawa. W samym Lublinie tylko we wtorek i środę zgłosiły się trzy osoby. Prowadzimy śledztwo w tej kwestii - mówi kom. Renata Laszczka-Rusek z policji w Lublinie. Zachęca, aby adresaci podobnych listów zgłaszali się na policję.
W Ministerstwie Finansów nie mają wątpliwości, że to oszustwo. Urzędnicy przestrzegają przed wysyłaniem przekazów. - Otrzymujemy wiele sygnałów o próbach wyłudzenia pieniędzy od obywateli w ten sposób. Ministerstwo nie utworzyło żadnego Ogólnopolskiego Centralnego Rejestru Płatników, ani nie pobiera żadnej opłaty za rejestrację podmiotów w Centralnym Rejestrze Podmiotów-Krajowej Ewidencji Podatników - wyjaśnia biuro prasowe Ministerstwa Finansów.
- Ktoś po raz kolejny wykorzystuje podobne logo, strukturę pisma i wyłudza pieniądze. Takie bazy danych są zawsze darmowe. Jeżeli mamy wątpliwości, zawsze możemy skontaktować się z naszym Urzędem Skarbowym - informuje Marta Szpakowska, rzeczniczka Izby Skarbowej w Lublinie.
Niedawno w podobny sposób próbowano wyłudzić pieniądze za rejestrację działalności gospodarczej. Oszuści podszywając się za urząd żądali od firm 200 zł.
Wszystkie informacje o przedsiębiorcach, z wyjątkiem numerów NIP i REGON, są objęte tajemnicą skarbową. Przepisy nie pozwalają na udostępnianie ich innym podmiotom i osobom, niż wskazane w ustawie o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników.
- Ustawa przewiduje konkretne sytuacje, w których takie informacje mogą być udostępnianie wskazanym instytucjom.
Okazuje się, że podobne przesyłki dostali przedsiębiorcy z całej Polski. Czytamy w nich, że każdy, kto prowadzi firmę musi zapłacić 195 zł za rejestrację w Centralnym Rejestrze Płatników. Nadawca pisze, że ma to ułatwić sprawdzanie wiarygodności finansowej firmy i jest obowiązkowe. Niektórzy płacą. Gdy orientują się, że padli ofiarą oszustwa informują policję. - To dość świeża sprawa. W samym Lublinie tylko we wtorek i środę zgłosiły się trzy osoby. Prowadzimy śledztwo w tej kwestii - mówi kom. Renata Laszczka-Rusek z policji w Lublinie. Zachęca, aby adresaci podobnych listów zgłaszali się na policję.
W Ministerstwie Finansów nie mają wątpliwości, że to oszustwo. Urzędnicy przestrzegają przed wysyłaniem przekazów. - Otrzymujemy wiele sygnałów o próbach wyłudzenia pieniędzy od obywateli w ten sposób. Ministerstwo nie utworzyło żadnego Ogólnopolskiego Centralnego Rejestru Płatników, ani nie pobiera żadnej opłaty za rejestrację podmiotów w Centralnym Rejestrze Podmiotów-Krajowej Ewidencji Podatników - wyjaśnia biuro prasowe Ministerstwa Finansów.
- Ktoś po raz kolejny wykorzystuje podobne logo, strukturę pisma i wyłudza pieniądze. Takie bazy danych są zawsze darmowe. Jeżeli mamy wątpliwości, zawsze możemy skontaktować się z naszym Urzędem Skarbowym - informuje Marta Szpakowska, rzeczniczka Izby Skarbowej w Lublinie.
Niedawno w podobny sposób próbowano wyłudzić pieniądze za rejestrację działalności gospodarczej. Oszuści podszywając się za urząd żądali od firm 200 zł.
Wszystkie informacje o przedsiębiorcach, z wyjątkiem numerów NIP i REGON, są objęte tajemnicą skarbową. Przepisy nie pozwalają na udostępnianie ich innym podmiotom i osobom, niż wskazane w ustawie o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników.
- Ustawa przewiduje konkretne sytuacje, w których takie informacje mogą być udostępnianie wskazanym instytucjom.
