Sobotni zjazd absolwentów będzie głównym punktem tegorocznych obchodów 70-lecia największej lubelskiej uczelni. Jubileuszową niespodziankę dla absolwentów i studentów UMCS przygotowały linie lotnicze Lufthansa, które wkrótce uruchomią połączenia z lubelskiego lotniska do Frankfurtu.
Z oferty mogą skorzystać studenci UMCS posiadający ważna legitymację oraz posiadacze Karty Absolwenta. Można ją wyrobić za pośrednictwem strony internetowej uczelni.
- Zainteresowanie nie jest już tak duże jak na początku, ale wciąż wydajemy kolejne karty. Tygodniowo otrzymujemy po kilkadziesiąt zgłoszeń. Do tej pory dołączyło do nas ponad 3500 osób - mówi Anna Guzowska, koordynator Programu Absolwent.
Tymczasem już w tę sobotę odbędzie się Zjazd Absolwentów. Rozpocznie się on od spotkań na poszczególnych wydziałach. Potrwają one od godz. 10 do 13. Zaplanowano m. in. wykłady otwarte, wspomnienia i dyskusje, wystawy fotograficzne, czy koncerty. Na Wydziale Artystycznym będzie można posłuchać Dariusza Tokarzewskiego, znanego z grupy Vox.
O 12 na terenie Targów Lublin rozpocznie się piknik, którego główną atrakcją będzie wieczorny koncert zespołu Bajm. Ponadto przewidziano konkursy, zawody sportowe i inne atrakcje.
Uroczyste otwarcie pikniku z udziałem m.in. władz i zaproszonych gości zaplanowano na godz. 17.45. Biletem wstępu na imprezę będzie cegiełka o minimalnej wartości 20 zł, emitowana w ramach akcji "Absolwenci UMCS swojej Chatce” (kupiona bezpośrednio przed imprezą w wyznaczonym punkcie przy wejściu lub wcześniej w ACK "Chatka Żaka” lub w Rektoracie UMCS). Dzieci do lat 12 - wstęp wolny z rodzicami bądź opiekunami, którzy zakupili cegiełkę. Rodzice z dziećmi w wieku od 12 do 18 lat mogą kupić "cegiełkę rodzinną” o nominale 50 zł, która uprawnia całą rodzinę do wejścia na piknik.
- Przed koncertem przeprowadzimy aukcję, z której dochód przeznaczymy na remont sali widowiskowej w Chatce Żaka. Będzie można licytować m. in prace studentów, absolwentów i wykładowców Wydziału Artystycznego, monety przekazane przez Instytut Historii, cenną mapę prof. Andrzeja Kokowskiego, czy piłkę z autografami reprezentantów Polski w koszykówce - wylicza Guzowska.