Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 września 2008 r.
14:38
Edytuj ten wpis

Jak u Pana Boga za piecem

Tak byłem zdumiony pszczołami, że nie zapomnę do końca życia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Był maj. W środku pasieki jabłoń kwitła. Widzę, że z ula ani jedna pszczoła nie wychodzi. Wytruł mi te pszczoły kto, czy co? Dopiero za dwa dni dowiedzieliśmy się o skażeniu Czarnobylem. Pszczoły pierwsze wyczuły zagrożenie i nie wychodziły parę dni.

Skąd to wiedziały? - Pan Bóg dał - mówi Jan Kuna, pszczelarz z Kiełczewic Dolnych.

Żonę też kocham

Czterdzieści uli. Czterdzieści lat z pszczołami. - Kocha je bardziej niż mnie - śmieje się Zofia, żona Jana. W jej oczach zapalają się iskierki radości. Krząta się zadbanym domu, niesie pączki z różaną konfiturą. - To specjalność Zosi. Kocham pszczoły. Ale Zosię też. Może nawet bardziej - zastanawia się Jan. Prosty jak struna, smagły, przystojny. Dopiero co wrócił z pasieki. W ręku trzyma zapiski z życia pszczół.

- Jeszcze dzieckiem byłem, jak zobaczyłem pszczoły. Trzymał je mój sąsiad. Podchodziłem, przyglądałem się, ciągnęło mnie do pszczół. Użądliła mnie jedna, druga, nie zrażałem się. W końcu, w latach sześćdziesiątych naszła mnie chęć założyć pasiekę. Wtedy mieszkałem jeszcze w gęstej wsi na Kiełczewicach Dolnych. Zaraz za płotem sąsiad. Nie było gdzie pasieki ustawić. Dopiero jak przyszedłem tu, do żony, kupiłem dwa ule. I rozrosłem się. Mogłem mieć więcej uli, ale do pracy chodziłem, gospodarstwo trzeba było utrzymać. Teraz jak jestem na emeryturze, jeszcze powiększyłem.

Na ławeczce pod czereśnią

Gdzie poznał żonę? Jan zamyśla się, uśmiecha pod wąsem. - Jak się do jednego kościoła chodziło, to się widziało, raz, drugi, trzeci. Dlaczego zwróciłem na Zosię uwagę? Bo ja wiem, bo ja wiem...

- Nie spodziewał się takiego pytania - mówi Zofia.

- Nie fachowe pytanie, o pszczołach mamy rozmawiać - śmieje się Jan. - Trzeba było jakoś doprowadzić do spotkania. Była zabawa we wsi. To już miałem pole do popisu.

- Inny plan miał wymyślony - ripostuje Zosia. - Mój tatuś studnie robił. To mówi do mnie: Przyjdę, zobaczę, będę sobie studnię robił. Tak wymyślił.

Pierwsza randka?

- Ja wiem. Na ławeczce pod czereśnią. Po zabawie - dodaje żona. - To już tyle lat, ale nam się nie wydaje, że to już tyle - Podchodzi do regału. Wyciąga albumy ze zdjęciami. Tu jak się wnuki rodziły. Tu, na bryczce, w welonie jedziemy do ślubu pod kościół. Tu orkiestra gra. A to szkolne zdjęcie męża. On się wcale nie zmienił. Taki chudziutki.

Fałszywy nie stanie

- Udały mi się te pszczoły. Nie wiem, czy to moja zasługa, czy pszczół. Zimują mi dobrze, miodu przynoszą, nie ma żadnych zakładów, nic nie zatruwa powietrza, lasy dookoła, idealne warunki dla pszczół. Stąd ten mój miód bardzo mocno ludziom smakuje. Nawet był na degustacji w Niemczech. A z miodem to różnie bywa, dużo fałszowanego jest.

Jak poznać fałszowany? Prosto. Fałszywy nigdy nie stanie. Miód od pszczoły, bez podróbki, z czasem skrystalizuje się. Będzie w stanie stałym. Fałszywy będzie płynny.

- Wciąż się uczę pszczół. Jak pracowałem z Zakładzie Energetycznym, spotykałem pszczelarzy. Pytałem, chętnie udzielali rad. Wciąż czytam. Mam podręczną bibliotekę - zamyśla się. - Uczę się pracowitości, tego nigdy nie za wiele. Pokory.

Cierpliwości. Pszczoły mają swoje maniery, często złe są. Stary pszczelarz doradził mi, żeby wewnętrzne ścianki ula smarować melisą, to pokornieją. Często mnie pogryzą, ale jeszcze z pasieki nie uciekałem.

Jest taka chemia, którą zaprawia się ziarno rzepaku przed siewem. To jest takie mocne, że jeżeli rzepak wyrośnie i zakwitnie, a pszczoły zbierają pyłek i nektar, to pszczoła tarci zmysł orientacji. Nie wie, jak wrócić do ula. Pszczoła jest mądra i dużo wie, ale w jednym jest bezradna. Jeśli poleci na kwiaty opryskane chemią, już do ula nie wróci. Powoli umiera.

Są jeszcze inne zagrożenia. Podobno promieniowanie telefonów komórkowych może być przyczyną tajemniczego zjawiska, jakim jest nagłe ginięcie pszczół. Kto to wie, co człowiek jeszcze pszczołom zgotuje.

Dzień pszczelarza

Oko trzeba mieć codziennie, bo jest takie przysłowie, że pańskie oko konia tuczy. Pszczołę też. - Ale nie wolno dłubać w ulu za często. Wtedy, kiedy jest potrzeba. Potrzeba jest, gdy trzeba ramek dołożyć, miód zabrać, przegląd zrobić, czy matka jest, czy nastroju rojowego nie ma - mówi Kuna.

- Pszczoły to są takie stworzenia, że nie do końca pozwalają sobą rządzić. Nie we wszystkim się posłuchają. Nie wolno ich zdenerwować. Jak się idzie do pszczół musi być pogoda ładna. Nie może być wiatru. Nie może zanosić się na deszcz. Jak idzie chmura, jeszcze daleko, to one już wiedzą i będą ciąć po rękach.

Jak się idzie do pszczół, pachnącym mydełkiem nie można się umyć, bo tną. A broń Boże po alkoholu.

- Czasem łatwiej uspokoić zdenerwowaną żonę niż pszczołę - śmieje się Jan Kuna.
- Z pszczół robotnic człowiek powinien brać przykład - tak też mówi Jan Kuna. - Najpierw są woszczarkami, produkują wosk. Następnie karmią młode. Są strażniczkami. Nie wpuszczą intruza do ula. Wylatują na robotę. Taka pszczoła, co już chodzi na robotę, długo nie pożyje.

Skrzydełka są bardzo delikatne i po pokonaniu setek kilometrów ulegają zniszczeniu. Z biegiem czasu pszczoła zostaje w polu. Już do rodziny nie wróci. Codziennie pewna ilość pszczół do domu nie wraca, codziennie rodzą się młode. Natura tak postanowiła.

Pszczoły mają sekrety. Jak taniec. Jego figury informują inne pszczoły o wystąpieniu różnych zjawisk. Jest taniec werbunkowy, informujący o odległości źródła pyłu od ula. Jest taniec alarmowy, kiedy któraś pszczoła przyniesie zanieczyszczony nektar. Jest taniec czyszczący i taniec radości.

- A wie pan, co jest najpiękniejsze? Często słychać z ula delikatny szum. Pszczoły poruszają skrzydełkami, żeby odparować nektar. Wokół ula roznosi się cudowny zapach. A ten szum, jak uspokaja. Człowiek zdrowieje od razu.

Jesteśmy szczęśliwi

- Jem dużo miodu, to czuje się młodo. Bo po zdrowiu młodość jest najważniejsza. Miłość jest ważna. Pięćdziesiąt lat przeżyłem z żoną. I ona uważa, że jej dobrze ze mną - patrzy na Zofię.

- Tak uważam, chociaż pszczoły bardziej kocha ode mnie. Ale godzę się na takie rywalki. Czy mieliśmy kryzys? Wie pan, w gospodarce nie ma czasu na kryzys.
Wychodzimy na podwórze, gdzie oboje pokazują na lipę zasadzoną przez dzieci na ich ślubie.

Mają tu pod tą lipą jak u Pana boga za piecem. - A że dzieci lekarze, to i umrzeć prędko nie pozwolą. Więc jesteśmy szczęśliwi...

Pozostałe informacje

Przemysław Wiśniewski przebywa z kolegami na zgrupowaniu reprezentacji Polski, ale przeciwko Holandii na pewno nie zagra

Problemy w defensywie reprezentacji Polski przed piątkowym meczem z Holandią

Przed dwoma ostatnimi meczami w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata reprezentacja Polski musi sobie poradzić z brakiem trzech bardzo ważnych zawodników z linii defensywy

Jak sprawdzić, czy zbiórka pieniędzy jest legalna?

Jak sprawdzić, czy zbiórka pieniędzy jest legalna?

W celu sprawdzenia, czy zbiórka pieniędzy jest legalna, należy zweryfikować jej numer w oficjalnym rejestrze na portalu rządowym zbiorki.gov.pl lub, w przypadku zbiórek online, ocenić wiarygodność platformy i przejrzystość celu. Zrozumienie różnic między zbiórką publiczną a internetową jest kluczowe dla bezpiecznego wspierania potrzebujących i unikania oszustw.

Tu dzieci znów się uśmiechają. Magiczna sala w szpitalu w Lublinie
galeria

Tu dzieci znów się uśmiechają. Magiczna sala w szpitalu w Lublinie

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie otwarto nową przestrzeń – sensoryczną Salę Doświadczeń Świata. To miejsce, które łączy nowoczesne podejście terapeutyczne z troską o emocje i dobrostan najmłodszych pacjentów.

garaż blaszany z garaze.org.pl

Blaszak 3x5 – idealne rozwiązanie na małą działkę lub ogródek

Blaszak 3x5 to kompaktowy metalowy garaż idealny na małe działki i ogródki, oferujący trwałą konstrukcję z ocynkowanej blachy, różne warianty dachu i kolorystykę. Może służyć jako garaż, schowek na narzędzia lub warsztat, zapewniając Tobie i twoim przedmiotom ochronę przed warunkami atmosferycznymi. Jego montaż jest prosty, a dla powierzchni do 35 m² wystarczy jedynie zgłoszenie w urzędzie, co stanowi dodatkową zaletę. To ekonomiczne i funkcjonalne rozwiązanie łączące praktyczność z estetyką, idealne dla osób szukających wygodnego sposobu na zagospodarowanie niewielkiej przestrzeni.

Myślisz o pracy trenera personalnego? Poznaj możliwości tego zawodu

Myślisz o pracy trenera personalnego? Poznaj możliwości tego zawodu

Od lat trenujesz i znajomi proszą Cię o rady dotyczące ćwiczeń? A może pracujesz na siłowni i widzisz, jak wiele osób wykonuje treningi nieprawidłowo, ryzykując kontuzję? Jeśli sport to Twoja pasja i chcesz, by stał się także sposobem na życie – rola trenera personalnego będzie właśnie dla Ciebie. Sprawdź, jak możesz rozpocząć tę ścieżkę i rozwijać się w branży fitness. Czytaj dalej!

Gdzie dziś szukać pracy w Lublinie i regionie? Sprawdziliśmy najlepsze oferty z lokalnego portalu

Gdzie dziś szukać pracy w Lublinie i regionie? Sprawdziliśmy najlepsze oferty z lokalnego portalu

Województwo lubelskie, a w szczególności Lublin i jego okolice, przechodzą dynamiczne zmiany na rynku pracy. Choć wiele osób nadal szuka zatrudnienia na ogólnopolskich portalach, coraz częściej zauważalne są ruchy w stronę lokalnych serwisów z darmowymi ogłoszeniami, takich jak posrednik.pl.

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami oraz kradzieży. Po przesłuchaniu w lubelskim wydziale Prokuratury Krajowej jego obrońcy poinformowali, że nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Na różnego rodzaje drogowe niespodzianki mogą od jutra napotkać kierowcy poruszający się w centrum miasta. Te przy ulicach Spokojnej i Chmielnej będą miały krótkotrwały charakter. Dłużej potrwają zmiany w organizacji ruchu przy Zamojskiej.

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Szymon Hołownia podpisał w czwartek rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Jego decyzja wejdzie w życie we wtorek, 18 listopada, kiedy obowiązki marszałka przejmie Włodzimierz Czarzasty – najstarszy wiekiem wicemarszałek i kandydat Lewicy na nowego szefa niższej izby parlamentu.

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został w czwartek po południu doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy
ZDJĘCIA
galeria

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy

Zamiast szkolnej ławki - szachownica, zamiast kartkówki - emocje przy partii. W dniach 13-14 listopada w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie przy ul. Wodopojnej 2 odbywa się turniej szachowy z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Środki z budżetu można po prostu wydać, albo zainwestować w wytrzymały sprzęt, który będzie świetną inwestycją na lata. Namioty, siedziska czy ścianki z nadrukiem nie tylko podnoszą poziom wydarzeń i przyciągają uwagę uczestników, ale też pokazują, że Twoja instytucja potrafi wydawać pieniądze z głową. I to w sposób, który doceni każdy dyrektor.

Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych
galeria

Tomasz Siemoniak w Lublinie. Sporo o Zbigniewie Ziobrze, mało o sukcesach agentów

Młodzi funkcjonariusze lubelskiej delegatury ABW są rozżaleni brakiem nominacji na pierwszy stopień oficerski. Informację tę potwierdził Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej sporo było również o Zbigniewie Ziobrze, a niewiele o sukcesach lubelskiej delegatury ABW w tropieniu szpiegów działających na zlecenie służb ze Wschodu.

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

W Lublinie rusza charytatywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie Frania Styły, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) – ciężką, genetyczną chorobę powodującą postępujący zanik mięśni.

Ustalenia śledczych przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Polowanie zakończone tragedią. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa

50-letni Dariusz L. twierdzi, że strzelał do dzików. Tych wyjaśnień nie przyjmują jednak śledczy, według których oskarżony przewidywał możliwość, iż celem może być człowiek.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium