Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 maja 2008 r.
16:54
Edytuj ten wpis

Kalamitka z południcą w tle

Baba ma kalamitkę, chłop oliwiarkę. Jak baba piszczy, to chłop ją musi posmarować - mówi Marek Kuna

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
i pokazuje rzeczoną kalamitkę w torpedo roweru Olimpia, który właśnie zaparkował w pobliżu bychawskiej synagogi. Rowery to największa miłość Marka. Zaraz po niej jest południca i anioły z fary kościoła św. Michała w Lublinie.

W południe w Bychawie majowe słońce grzeje na całego. W miejscowej lodziarni czekoladowe gałki idą jak ciepłe bułeczki. Pod warzywniak podjeżdża bordowa olimpia. Rocznik ‘49. Skórzane siodło, klasyczna lampa na dynamo. W oczach Marka Kuny, z którym myszkujemy po zaułkach miasteczka, zapalają się ogniki. - Rowery to moja miłość. Pamiętam, jak kierownik szkoły podstawowej w Teresinie powiedział nam, że baba ma kalamitkę, chłop oliwiarkę, jak baba skrzypi, to chłop musi ją posmarować. Tak się zaczęło - wspomina Kuna. Rocznik ‘51. Czarne bojówki, kamizelka.

Śladami Barbry Streisand

Kuna prowadzi do synagogi.

- Miasto oddało ją Żydom, Żydzi puścili w prywatne ręce. Dziś jest tu prywatny skład budowlany. Ale wejdziemy - mówi Kuna. Po pustym placu plącze się mały kundelek. Ani żywego ducha. Kuna odbija drewniany drąg, skrzypią drzwi. Promień światła przecina ciemne wnętrze. Najpierw widać wirujące drobinki kurzu, potem kawałki macew.

- Najpierw zdewastowali ją Niemcy, potem zrobiono tu remizę straży pożarnej, był warsztat samochodowy, a teraz widzicie - pokazuje Kuna. Nad salą modlitewną dziewięciopolowe sklepienie, pusta wnęka po Aron ha-Kodesz i ścienne malowidła. W górze szamocze się ptak, który wpadł tu za nami. - I pomyśleć, że bohaterka słynnego filmu "Yentl” według powieści Singera tu chodziła do chedaru - mówi Kuna. Zamyśla się i dodaje. - Zagadek i tajemnic jest w Bychawie więcej.

Smak Teresina

Wędrujemy nad zamkowe ruiny. Polna droga prowadzi wzdłuż stepowych wisienek. Ostre tarki smagają po łydkach. O stepowej roślinności Kuna może opowiadać godzinami. Może dlatego, że po babci, Tekli Fedoniuk, płynie w nim trochę prawosławnej krwi.

- Urodziłem się w Lublinie. Jak byłem mały, ojciec zabierał mnie na walki bokserskie do hali sportowej przy Lubartowskiej. Tam, gdzie teraz jest duży sklep. Kiedy rodzice się rozstali, wylądowałem u babci w Teresinie - zaciąga śpiewnie.
Dzieciństwa smak? Zakwas w dzieży, chleb w piecu, podpłomyki. - I jabłka w sadzie. Najpierw były papierówki. Potem brzączki, czerwone, cętkowane. Kosztele, kantówki. Najmniej lubiłem cytrynówki, szczypały w podniebienie - opowiada.

Ze specjałów babci Tekli pamięta jeszcze pierogi z owocami, wyjętymi z nalewek. - Kręciło się po nich w głowie - śmieje się Kuna.

W domu był też niezły zwierzyniec. Od araba Pająka, przez wilka, barany skaczące na owce. - Zew natury miałem na widoku.

Południca

Stoimy przed ruinami bełżyckiego zamku. Kuna "skacze” po oknach. Prowadzi pod jedną ze ścian.

- Zdarzyło się to w samo południe. Zapadła cisza, aż nagle zerwał się wiatr i uniósł słup wirujących liści. W liściach zobaczyłem zwiewną postać kasztelanki, o której opowiadają legendy w Bychawie. Aż ciarki przeszły mi po krzyżu - mówi Kuna.
Chodzi o postać kasztelanki Ewy Gałęzowskiej, która wychowywała się na bychawskim zamku. W 1767 roku wyszła za mąż za starszego o 15 lat Stanisława Kossowskiego. W 1774 roku Kossowscy zamieszkali na stałe w Bełżycach i związali się z tym miastem na prawie pół wieku.

- I zaczęli wydawać bale, sławne na cały kraj. Kasztelanka uwielbiała tańczyć, ludzie mówią, że zostało jej to po śmierci. I, że jak się ją spotka, to poprowadzi skrajem przepaści - mówi Kuna.

Dziś ruiny zamkowe upodobali sobie zakochani.

O godz. 14 zamkowe zaułki wypełnione były po brzegi westchnieniami.
Trafiło się nawet miłosne uniesienie.

Rowery

Zaczęło się od beemki z koszem, wojskowego motocykla ojca Marka. Jeździł na niej w poniemieckiej pilotce. Potem w domu było WSK i MZ-ka.

- W domu zawsze były rowery - mówi Kuna.

W wojsku też. Po studiach Kuna trafił do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii im. gen. J. Bema w Toruniu, strzelał z katiusz, zaliczył poligon w Drawsku i zimę stulecia. - Dostałem szkołę. Miałem dwa wyjścia. Zostać w armii albo wrócić do domu. Złożyłem mundur, zdałem pistolet i do Teresina.

Ślub, wyjazd z Teresina do Bychawy. - I zostałem. Żyję tu ponad dwadzieścia lat - śmieje się Kuna. - A rowery zastępują mi konia. Najpierw było bobo. Potem ambasador. Półwyścigówka Albatros, na której przyjechałem z Ryk do Lublina.

Trafiłem do Janka Cytawy, kolarza z Lublina, który nauczył mnie składać rowery. Na starej ramie Mir z 1957 roku zrobiłem sobie pierwszego górala. Dokupiłem dwa. Teraz mam pięć rowerów.

W cieniu aniołów

Doliną Kosarzewki może jeździć dniem i nocą. Spod zamku na grodzisko w Zdrapach; i dalej wzdłuż bagiennych ols.

- W olszynach zaczajam się na zimorodka. Buduje tunel w ziemi, tam gniazduje - opowiada z zachwytem. Czatuje, żeby podejrzeć, co robi myszołów, krogulec i kowalik.

Potem jedzie nad Morskie Oko w Bychawce. I nad Czarne źródło. - Ma dwa metry średnicy, jest czarne jak noc, głębokie nad miarę. Chodzą słuchy, że wciąga zwierzęta, a nawet ludzi - mówi Kuna.

W Bychawce parkuje przy kościele, żeby któryś raz zobaczyć ołtarze z lubelskiego kościoła św. Michała, rozebranego przez mieszczan lubelskich.

Wchodzimy do kościoła. Ołtarze po odnowie. Ale najciekawsza historia jest jeszcze przed nami. - Tu był jeszcze główny ołtarz z fary. Z Chrystusem. Poszedł do kościoła w Starej Wsi.

Jedziemy do Starej Wsi. Za chwilę w wiejskim kościółku zacznie się nabożeństwo majowe. Po lewej i prawej stronie prezbiterium dwa złocone anioły i puste miejsce po ołtarzu, który jest w konserwacji w Lublinie.

Po lewej stronie Ukrzyżowany. Kiedy wisiał w lubelskiej farze, modlili się do niego polscy królowie.

Teraz cichutko wisi w Starej Wsi.

- Jak poszedł do konserwacji, to miał na sobie siedem warstw farby. Aż w końcu ukazały się krople krwi z biczowania - opowiada ks. Stanisław. Skromny, prosi, żeby nie podawać jego nazwiska. - Jak tu przyszedłem na parafię, znalazłem anioły w drewutni. Przydeptane w ziemię, zawalone dechami. Wyjąłem, schowałem, zawiozłem do konserwacji. Cud, że nie przepadły.

Pozostałe informacje

Na scenie: Studencka Wiosna Teatralna
galeria

Na scenie: Studencka Wiosna Teatralna

Pierwsze spektakle już za nami, ale w programie są jeszcze dwa dni i mnóstwo atrakcji. W Lublinie trwa XIII edycja Studenckiej Wiosny Teatralnej.

Akcja Bezpieczny Lublin: 155 kontroli i 218 badań stanu trzeźwości

Akcja Bezpieczny Lublin: 155 kontroli i 218 badań stanu trzeźwości

Wykroczeń było dużo, ale policjanci podkreślają, że zarejestrowali również sporo pozytywnych zachowań ze strony kierowców. Zwłaszcza w pobliżu przejść dla pieszych.

Lublinalia 2025: 20 artystów, 3 sceny i 3 dni zabawy. Bilety jeszcze są
Dni kultury studenckiej
23 maja 2025, 17:00

Lublinalia 2025: 20 artystów, 3 sceny i 3 dni zabawy. Bilety jeszcze są

Żabson i Bracia Figo Fagot. Zimny gulasz i Młody klakson. Kto jeszcze wystąpi? Lublinalia 2025 rozpoczynają się już w najbliższy weekend.

Mikołaj Kosior strzelił w środę swoją drugą bramkę w tym sezonie

Żelazna defensywa, kolejne zwycięstwo i bezpieczna pozycja Świdniczanki

Kolejna, bardzo ważna wygrana Świdniczanki. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała w środowy wieczór Wiślan Skawina 2:0. Dzięki temu, w tabeli grupy czwartej przeskoczyła dwóch rywali i obecnie znajduje się na „bezpiecznym” miejscu.

Zakaz sprzedaży wszystkich typów e-papierosów nieletnim. Sejm przegłosował. Co teraz?

Zakaz sprzedaży wszystkich typów e-papierosów nieletnim. Sejm przegłosował. Co teraz?

Zakaz sprzedaży wszystkich typów e-papierosów osobom nieletnim. Zabroniona ma być też sprzedaż e-papierosów bez nikotyny i woreczków nikotynowych na odległość, w tym przez internet, a także ich reklamowanie – to wszystko znajdziemy w ustawie właśnie uchwalonej przez Sejm.

Brzmienia kobiecości – Julia Pietrucha i Marta Zalewska wystąpią w Zgrzycie
25 maja 2025, 19:00

Brzmienia kobiecości – Julia Pietrucha i Marta Zalewska wystąpią w Zgrzycie

"Neonova" to nowy projekt Julii Pietruchy i Marty Zalewskiej. Składają się na niego nowe, refleksyjne utwory odnoszące się do życia, relacji wewnętrznych i codziennych spostrzeżeń. Te dwie piękne i zdolne artystki wystąpią w najbliższą niedzielę (25 maja) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt.

Poezja, patriotyzm i dobro. SP nr 52 świętuje urodziny patronki, Marii Konopnickiej
ZDJĘCIA
galeria

Poezja, patriotyzm i dobro. SP nr 52 świętuje urodziny patronki, Marii Konopnickiej

Maria Konopnicka – kobieta z charakterem, piórem i misją – zagościła w sercach uczniów Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie, której jest patronką. W 183. rocznicę urodzin pisarki społeczność szkolna zorganizowała Dzień Patrona.

W Żmijowiskach będą szukać śladów Słowian

W Żmijowiskach będą szukać śladów Słowian

Osady w Żmijowiskach i Kłodnicy za panowania Bolesława Chrobrego stanowiły ważne punkty na mapie wczesnopiastowskiej ekspansji na zachodnią Lubelszczyznę. Zaraz zaczną się tu szczegółowe badania i odwierty. - To będą kluczowe badania archeologiczne - zapowiadają badacze.

W takim miejscu dzieci mogą odpocząć od szpitalnej codzienności, pobawić się i po prostu częściej uśmiechać
galeria

Tu maluchy częściej się uśmiechają. Kolorowy kącik dla najmłodszych pacjentów

Mają nowiutkie, świetnie wyposażone, komfortowe sale, a teraz także urocze miejsce do zabawy. Kącik Radości dla dzieci leczonych na pediatrii szpitala „papieskiego” w Zamościu powstał dzięki współpracy placówki z Fundacją Dr Clown i Lego Polska.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i rzecznik prasowy MSZ Paweł Wroński podczas konferencji prasowej w Brukseli. Minister poinformował, że pomnik zamordowanych polskich więźniów w Miednoje został zdewastowany

Rosjanie zdewastowali pomnik zamordowanych polskich jeńców w Miednoje

Minister Radosław Sikorski poinformował, że pomnik zamordowanych polskich jeńców w Miednoje został zdewastowany. – Nie zrobili tego wandale, zrobiły to władze kompleksu cmentarnego na polecenie lokalnej prokuratury, a więc na polecenie państwa rosyjskiego – powiedział Sikorski. – To niedopuszczalne ingerowanie Rosji w prawdę historyczną.

Miejskie inwestycje pod nowym szyldem. Powstanie Zarząd Inwestycji Miejskich

Miejskie inwestycje pod nowym szyldem. Powstanie Zarząd Inwestycji Miejskich

1 sierpnia w Lublinie zacznie funkcjonować Zarząd Inwestycji Miejskich. Nowa jednostka organizacyjna przejmie zadania dotychczasowego Wydziału Inwestycji i Remontów. Jaki jest cel tej zmiany?

Meldunek, flaga i odznaczenia. Dzień Strażaka w Zamościu

Meldunek, flaga i odznaczenia. Dzień Strażaka w Zamościu

Do tego wyróżnienia oraz akty nadania wyższych stopni służbowych. A cztery jednostki OSP z tereny powiatu zamojskiego dostały decyzję o ponownym włączeniu do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego – tak wyglądał Dzień Strażaka w KM PSP Zamość.

Jak ratować ludzkie życie? Przedszkolaki z wizytą u ratowników medycznych
ZDJĘCIA
galeria

Jak ratować ludzkie życie? Przedszkolaki z wizytą u ratowników medycznych

Jak ratować ludzkie życie? Na czym polega praca ratownika medycznego? Tego mogły dowiedzieć się przedszkolaki oraz uczniowie szkół podstawowych, podczas dnia otwartego w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Lublinie.

Anno 117: Pax Romana
GRAMY
galeria
film

Anno 117: Pax Romana. Jak zbudować imperium? (wideo)

Nie od razu Rzym zbudowano, ale wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. W grze Anno 117: Pax Romana oba stwierdzenia są jak najbardziej na miejscu, co potwierdza chociażby nowy, prawie 6-minutowy materiał z rozrywki.

Na miejsce zdaerzenia, dla pełnego wyjaśnienia sprawy, wypłynął ORP „Heweliusz”, okręt hydrograficzny wyspecjalizowany w monitorowaniu

„Podejrzane manewry” rosyjskiego statku na Bałtyku. Zwołano specjalną naradę

Premier Donald Tusk poinformował, że rosyjski statek z „floty cieni”, który jest objęty sankcjami, wykonywał podejrzane manewry w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją. Szef rządu dodał, że po interwencji polskiego wojska statek ten odpłynął do jednego z rosyjskich portów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium