Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 października 2021 r.
18:43

Niemiec odkrył wstrząsającą historię swojego dziadka. Odwiedził okolice Białej Podlaskiej

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
9 0 A A
"Już wcześniej udało mi się ustalić, że stare zdjęcia mojego dziadka były zrobione właśnie w obozach jenieckich niedaleko Białej Podlaskiej". Na zdjęciu Grzegorz Siemakowicz (z lewej) i Christian Kasners
"Już wcześniej udało mi się ustalić, że stare zdjęcia mojego dziadka były zrobione właśnie w obozach jenieckich niedaleko Białej Podlaskiej". Na zdjęciu Grzegorz Siemakowicz (z lewej) i Christian Kasners (fot. Archiwum prywatne)

Niemiecki artysta Christian Kasners podąża śladem archiwalnych zdjęć swojego dziadka. Niedawno dotarł do Kaliłowa, gdzie w czasie II Wojny Światowej Niemcy stworzyli obóz jeniecki. Ta historia przypomina scenariusz filmowy, ale nim nie jest.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Christian to 38-letni artysta, zajmuje się fotografią. Studiował w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych. A jego prace pokazywano na wystawach między innymi w Chinach czy Czechach.

Teraz pracuje nad najbardziej wymagającym projektem, bo dotyczącym losów jego rodziny. W tym celu kilka dni temu przyjechał do Białej Podlaskiej, gdzie musiał zmierzyć się z bolesną prawdą.

Frontstalag 307

– W 2012 roku podczas rozmowy z moimi rodzicami dowiedziałem się, że moi pradziadkowie mieli na nazwisko „Kasprzyccy”. Moja mama wysłała mnie jednak do wujka, który wiedział więcej na ten temat – opowiada Christian, który obecnie mieszka nieopodal Essen. – Wujek dał mi wiele archiwalnych dokumentów i 60 zdjęć należących do mojego dziadka. W 2020 roku zacząłem głębiej to badać – wspomina Christian.

Na początku szukał informacji w Internecie.

– Sprawdzałem miejsca, które widniały na tych fotografiach, chodziłem również do archiwów – opowiada. W ten sposób trafił na Cezarego Nowogrodzkiego, regionalistę z Białej Podlaskiej, który skontaktował go z Grzegorzem Siemakowiczem, historykiem, do niedawna zastępcą dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w tym mieście. To historyk, który pisał magisterską o obozach niemieckich Frontstalag 307. Teraz przygotowuje szerszą publikację na ten temat.

– Już wcześniej udało mi się ustalić, że stare zdjęcia mojego dziadka były zrobione właśnie w obozach jenieckich niedaleko Białej Podlaskiej, w Kaliłowie i Sielczyku. Najwięcej jednak dowiedziałem się w tym roku, dzięki panu Grzegorzowi Siemakowiczowi – przyznaje Niemiec.

Gdy przyjechał do Polski, musiał zmierzyć się z ciężką prawdą o życiorysie swojego dziadka.

– Był żołnierzem i w czasie II Wojny Światowej stacjonował jako strażnik w tych w obozach jenieckich – tłumaczy Christian Kasners.– Miał wtedy 40 lat i był już za stary, by walczyć na froncie.

Wśród 60 archiwalnych zdjęć jego dziadka, kilka pochodzi właśnie z obozów.

– Są drastyczne. Jedno pokazuje na przykład moment rozstrzelania jeńców, na innym są ich ciała wiszące na drutach. Niektóre są opisane. Dlatego mam pewność skąd pochodzą. Najtrudniej było wtedy, gdy zdałem sobie sprawę, że to mój dziadek je robił, bo z tyłu na fotografiach jest jego charakter pisma – nie ukrywa Christian. – Te zdjęcia z jednej strony mocno mną wstrząsnęły, bo to sprawa mojej rodziny. Ale z drugiej strony znałem historię obozów niemieckich z lekcji historii w szkole.

Polskie nazwisko

Co było najtrudniejsze?

– Te rozbieżności. Bo moi pradziadkowie mieli polskie nazwisko Kasprzyccy. Później przenieśli się do zachodnich Niemiec, za pracą. Mój dziadek urodził się już w Niemczech w 1900 roku. Zmienił nazwisko, na te, które ja noszę. A w czasie wojny trafił do Polski i zdaję sobie sprawę, że mógł także jako strażnik strzelać do ludzi – wyznaje fotograf.

Miejsce dawnych obozów w Kaliłowie odwiedził dwa razy.

– Najpierw, na własną rękę, byłem tam rok temu. Teraz towarzyszył mi pan Siemakowicz. Targają mną mieszane uczucia. Jechałem tam z jakimiś oczekiwaniami. A po tej strasznej historii niewiele tam widać. Jest pomnik i pole. Jest jakaś wioska, w której mieszka lokalna społeczność – relacjonuje. – Właściwie miejsce niczym się nie wyróżnia. Nie ma śladów. Są nowe budynki. A tam przecież wydarzyła się tragedia.

Zdjęcie z obozu jenieckiego wykonane przez dziadka Christiana (fot. Archiwum prywatne)

Wystawa

Christian zamierza to wszystko wykorzystać w swoim najnowszym projekcie artystycznym.

– Jestem fotografem i gdy pojechałem na miejsca dawnych obozów, zastanawiałem się, jak mam je sfotografować, bo przecież teraz właśnie pomnikom robi się zdjęcia – zauważa. – Podczas tej wizyty dowiedziałem się, gdzie dokładnie był obóz. Historycy pokazali mi dziury w ziemi, które kopali jeńcy.

Nasz rozmówca zastanawia się, jak połączyć te materiały w artystyczną całość.

– Tak, by stworzyć jakąś formę narracji. Planuję wystawę w przyszłym roku w Düsseldorfie. Nie chodzi mi o to, by szokować fotografiami mojego dziadka, albo żeby po prostu fotografować pomniki i je pokazywać. Poza tym być może wydam album artystyczny ze zdjęciami i dokumentami archiwalnymi. Na pewno odwiedzę jeszcze Białą Podlaską – zapowiada.

Nurtuje go jeszcze pewien aspekt. – Zauważam, że często taka historia nie interesuje lokalnych społeczności. To dotyczy również mojego regionu w Niemczech. Natomiast ja, jako obcokrajowiec, inaczej patrzę na Kaliłów. Tym bardziej, że temat jeńców radzieckich i to, jak byli traktowani przez Niemców, nie jest szeroko znany w moim kraju.

Kasners przekazał Miejskiej Bibliotece Publicznej w Białej Podlaskiej kopie zdjęć, które w obozach wykonał jego dziadek.

Ma jeszcze jeden cel: – Nie chcę tej historii zatrzymać dla siebie. Zależy mi, aby edukować również młodzież w Niemczech.

Jeńcy w Kaliłowie

Jeszcze zanim Niemcy zaatakowały w czerwcu 1941 roku Związek Radziecki, już wcześniej tworzyły przejściowe obozy jenieckie. Powstał m.in. kompleks Frontstalag 307, który obejmował obozy w Terespolu, Sielczyku i na polach w Woskrzenicach i Kaliłowie.

Przewinęło się przez nie około pół miliona jeńców radzieckich, z czego prawdopodobnie od 80 do nawet 110 tysięcy spoczywa w powiecie bialskim. W Woskrzenicach pochowanych jest ponad 10 tys. osób, a w Kaliłowie 40 tys. Obozy istniały tu od czerwca do grudnia 1941. Częściowa ekshumacja w latach 70-tych pozwoliła to oszacować. Przebywało tam też wielu Polaków. Głównie byli to mieszkańcy Brześcia i okolic, również żołnierze Armii Czerwonej, którzy mieli często polskie obywatelstwo, ponieważ w 1939 roku Związek Radziecki zajął wschodnie ziemie Rzeczpospolitej. W obozach były też kobiety z dziećmi. Panował tam wielki głód, pierwszy posiłek jeńcy dostawali po tygodniu od przybycia. Miejscowa ludność próbowała pomagać, za co wielu straciło życie.

Skomentuj i udostępnij na Facebooku
e-Wydanie

Komentarze 0

Na razie brak komentarzy, Twój może być pierwszy.
Na razie brak komentarzy, Twój może być pierwszy.

Skomentuj

Aby napisać komentarz, należy się zalogować:

Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.

Twój komentarz został dodany

Pozostałe informacje

Motoryzacyjne perełki w Puławach. Było co oglądać [zdjęcia]
galeria

Motoryzacyjne perełki w Puławach. Było co oglądać [zdjęcia]

Lincoln continental, ford mustang, caddilac eldorado, ford A, zabytkowe volvo, a także bardziej swojskie maluchy, polonezy, duże fiaty, motocykle, a nawet ciągnik ursus z 1948 roku - to tylko część z ponad 250 pojazdów, jakie wzięły udział w dzisiejszej puławskiej wystawie klasycznej w Puławach.

Królowa Śniegu i sztuczna inteligencja. Wyjątkowy spektakl w Teatrze Andersena w Lublinie
galeria

Królowa Śniegu i sztuczna inteligencja. Wyjątkowy spektakl w Teatrze Andersena w Lublinie

Dla mnie Królowa Śniegu jest figurą sztucznej inteligencji, która odpowie na każde pytanie, zrobi wszystko, a jedyna rzecz, której nie jest w stanie zrobić to być na sposób ludzki empatyczna – Rozmowa z Krzysztofem Rzączyńskim, reżyserem spektaklu „Królowa Śniegu” w Teatrze Andersena w Lublinie.

Omega Stary Zamość - Korona Łaszczów 1:1. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Omega Stary Zamość - Korona Łaszczów 1:1. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Podział punktów w Starym Zamościu. Tamtejsza Omega zremisowała 1:1 z Koroną Łaszczów. W szeregach gospodarzy panuje zdecydowanie większy spokój w kontekście utrzymania w lidze. Z kolei w Łaszczowie z pewnością zaczynają się pewne obawy

Huczwa Tyszowce – Pogoń 96 Łaszczówka 3:0. Mogli wygrać jeszcze wyżej

Huczwa Tyszowce – Pogoń 96 Łaszczówka 3:0. Mogli wygrać jeszcze wyżej

W hicie 26 kolejki Huczwa Tyszowce pokonała 3:0 Pogoń 96 Łaszczówkę, a gdyby była skuteczniejsza zwyciężyłaby jeszcze wyżej

Sygnał Lublin – Unia Bełżyce 1:1. Pozostałe wyniki lubelskiej klasy okręgowej

Sygnał Lublin – Unia Bełżyce 1:1. Pozostałe wyniki lubelskiej klasy okręgowej

Zarówno Sygnał Lublin, jak i Unia Bełżyce mogły zdobyć po kilka bramek, ale skończyło się na podziale punktów

Opolanin Opole Lubelskie - Kryształ Werbkowice 0:2. Wyniki grupy spadkowej Hummel IV Ligi

Opolanin Opole Lubelskie - Kryształ Werbkowice 0:2. Wyniki grupy spadkowej Hummel IV Ligi

Kryształ Werbkowice wygrał piąte spotkanie z rzędu w grupie spadkowej IV ligi lubelskiej. Tym razem pokonał w delegacji Opolanina Opole Lubelskie. Nadal jednak mają sporo pracy do wykonania w walce o utrzymanie.

Sokół Konopnica - Janowianka Janów Lubelski 0:3. Szpaler, kibice i fantastyczna atmosfera

Sokół Konopnica - Janowianka Janów Lubelski 0:3. Szpaler, kibice i fantastyczna atmosfera

Janowianka Janów Lubelski pokazała w Radawcu, że, mimo wywalczenia awansu, nie zamierza zwalniać tempa

Rekrutacja 2023. Wiemy, co znajduje się w ofercie lubelskich uczelni
Magazyn

Rekrutacja 2023. Wiemy, co znajduje się w ofercie lubelskich uczelni

Prawie wszystkie uczelnie z Lublina są już w trakcie rekrutacji na pierwszy rok studiów. Do jej uruchomienia jako ostatni szykuje się Uniwersytet Medyczny.

Z Myszką Miki i Królewną Śnieżką. Dzień Dziecka i Rodziny w Biłgoraju
1 czerwca 2023, 14:00

Z Myszką Miki i Królewną Śnieżką. Dzień Dziecka i Rodziny w Biłgoraju

Będzie wesoło, bo w paradzie wezmą udział postaci z bajek. Ale znajdzie się też czas na to, by pomyśleć o czymś bardzo poważnym – prawach dzieci. Taki jest cel imprezy organizowanej 1 czerwca w Wiosce Dziecięcej SOS w Biłgoraju. To wydarzenie otwarte dla wszystkich małych i dużych mieszkańców miasta.

Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Lublina (zdjęcia)
galeria

Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Lublina (zdjęcia)

Dzieci Przeszłością Polski - pod takim hasłem ulicami Lublina przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny.

Lotniczy Dzień Dziecka w Aeroklubie Lotniczym. Pokazy samolotów, modele i skoki ze spadochronem (zdjęcia)
galeria

Lotniczy Dzień Dziecka w Aeroklubie Lotniczym. Pokazy samolotów, modele i skoki ze spadochronem (zdjęcia)

Występy artystyczne, wystawy, pokazy lotnicze i skoki ze spadochronem – to tylko część atrakcji związanych z Lotniczym Dniem Dziecka w Aeroklubie Lotniczym. Imprezie towarzyszyła zbiórka na chore dzieci.

Lubelskie. Dyrektor liceum chciał uruchomić klasę wojskową. Urzędnicy się nie zgodzili

Lubelskie. Dyrektor liceum chciał uruchomić klasę wojskową. Urzędnicy się nie zgodzili

– Brakuje nam dobrej współpracy z miastem – tak odpowiedział radnym z komisji rewizyjnej dyrektor jednego z bialskich liceów. Samorząd nie zgodził się m.in. na utworzenie w szkole klasy o profilu wojskowym. Urzędnicy tłumaczą, że wniosek dyrektora nie był poprzedzonymi żadnymi rozmowami.

Czarni Połaniec – Chełmianka Chełm 2:0. Światło może zgasnąć w sobotę

Czarni Połaniec – Chełmianka Chełm 2:0. Światło może zgasnąć w sobotę

Chełmianka Chełm już ponad dwa miesiące czeka na zwycięstwo. W Połańcu zespół Grzegorza Bonina znowu musiał przyglądać się jak wygrywają rywale

Wójt doniósł na starostę. Jest prokuratorskie śledztwo

Wójt doniósł na starostę. Jest prokuratorskie śledztwo

Nikomu nie przedstawiono zarzutów i nie wiadomo, czy do tego dojdzie. Śledztwo jest prowadzone „w sprawie”, a nie przeciwko komukolwiek. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył w 2021 roku ówczesny wójt gminy Trzeszczany. Stanisław Czarnota podejrzewał, że starosta Aneta Karpiuk, jeszcze jako jego podwładna, mogła podrobić dokument.

Podlasie Biała Podlaska – Lublinianka Lublin 5:2. Punkty są, czas na puchar

Podlasie Biała Podlaska – Lublinianka Lublin 5:2. Punkty są, czas na puchar

Podlasie Biała Podlaska nie miało najmniejszych problemów z ograniem Lublinianki. Młodzież z Lublina już jest pogodzona ze spadkiem, ale każdy mecz jest dla niej okazją do zebrania bezcennego doświadczenia

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium