Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 listopada 2007 r.
13:39
Edytuj ten wpis

Piszę w południe, śpiewam o północy

0 1 A A

Rozmowa z Luizą Staniec, autorką albumu "Jatoja”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Wciąż lubisz grzebać w sprzęcie?

- Tak. Interesuje mnie, jak wyglądają w środku urządzenia, które wydają dźwięki, czy pomagają w uzyskaniu odpowiedniego brzmienia. Lubię wiedzieć, co tam jest i dlaczego. Ostatnio kupiłam sobie piękne czarne piano elektryczne Wurlitzera i oczywiście musiałam zajrzeć do środka.



• Naprawić też umiesz?

- Drobną usterkę tak.

• A ciągle lubisz ciepluchnych facetów?

- Oczywiście. Mężczyzna musi być nade wszystko ciepluchny. Problem jednak w tym, że coraz mniej takich facetów.

• A co to w ogóle znaczy ciepluchny facet?

-To jest taki koleś, który mówi ci dużo ciepłych rzeczy, dba o ciebie, czesze ci włosy. To ktoś z wielkim sercem, którego używa nie tylko do pompowania krwi, ale do odczuwania innych ludzi. To jest ktoś taki jak wanna z ciepłą wodą. Jak się w niej zanurzysz, to ci się nie chce z niej wychodzić.

• Ty za to bywasz bardzo męska.

- Tak, lubię chodzić w spodniach i większość facetów się mnie boi.

• Ale jak się słucha teksów twoich piosenek, wydajesz się taką typową babeczką...

- Wiesz, generalnie życie nie jest lekkie, łatwe i przyjemne. Zwłaszcza dla kobiet. Dlatego na co dzień muszę być kobietą, matką, ciocią, kochanką i mężczyzną. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że dlatego tak lubię pisać piosenki i dlatego one są takie ciepłe i uczuciowe, bo piosenka to jedyne pole do popisu mojej duszy. Tylko w tym mogę być do końca sobą. Z kolei gdybym w życiu była taka jak w piosenkach, to, uwierz mi, dawno już by mnie wdeptano w błoto.

• Kiedyś te twoje piosenki były mocniejsze i ostrzejsze.

- Widocznie w życiu bardziej realizowałam się jako ta miękka kobieta. Ale dostałam po dupie i przeszłam do opozycji. Teraz to piosenki są moją stroną kobiecą, a w życiu jestem twarda. Nie jest łatwo, szczególnie jak się jest samą, jak się trzeba borykać z codziennymi problemami i z show-biznesem w pojedynkę. Dlatego w życiu jestem tą babą w ciężkich butach, a w piosenkach tą prawdziwą Luizą.


• Kiedyś mówiłaś, że jak ci życie dopiecze, to rzucisz wszystko w cholerę i otworzysz stragan z owocami gdzieś na wyspie na Oceanii. Miewasz jeszcze takie myśli?

- Miewam. Nieraz mówię do córci: "Chodź, wyjedziemy na taką piękną wyspę niekoniecznie na Oceanii, ale na przykład w rejonie Bahama. Założymy knajpę. Ja będę się zajmowała stroną artystyczną, a ty stroną gastronomiczną. I będzie super”. Jak się na dobre wkurzę, to tak zrobię. Ja mam łatwość podejmowania nawet ryzykownych decyzji. Ale jeszcze na razie jakoś wytrzymuję w tym kraju.


• Dlaczego dopiero teraz zdecydowałaś się na wydanie solowego albumu?

- Poczułam, że chcę to teraz zrobić. Przyszedł na to czas. Równie dobrze mógł przyjść za dziesięć czy dwadzieścia lat. I to też by było dobre. Na miłość i na sztukę nigdy nie jest za późno.


• Jesteś zadowolona z tej płyty?

- Tak, z dumą się pod nią podpisuję. Nie wstydzę się ani jednej jej sekundy, ani jednego jej milimetra.


• Sama napisałaś muzykę i słowa, zaśpiewałaś i zagrałaś na instrumentach klawiszowych, a do tego jeszcze byłaś współproducentem. Zdolniacha!

- Cieszę się, że miałam duży wpływ na ostateczny kształt, brzmienie albumu. Wykorzystałam lata doświadczeń.


• Co teraz?

- Wywiady, koncerty. Niewykluczone, że wpadnę na początku przyszłego roku do Lublina z koncertem.


• A co będzie, jak się płyta nie sprzeda? Nie boisz się klapy?

- Ja się nie obawiam porażki komercyjnej. Świat mi się od tego nie zawali. Zawsze mogę stanąć przy instrumencie choćby na plaży, grać i śpiewać, i z tego żyć.


• Ponad połowa albumu jest śpiewana po angielsku. Liczysz na sukces za granicą?

- A czemu nie? Jadę za chwilę do Norwegii, gdzie będę się dogadywała w sprawie dystrybucji płyty. Wysłałam też płytę do Japonii. Mam znajomych w tamtejszym oddziale EMI z czasów, gdy występowałam w Tokio.


• Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tam i nie tylko tam się spodobała, bo jest światowa.

- Wszyscy mi to mówią. Jak by się dowiedzieli, że nagrałam ją po cichu w maleńkim studiu u mojego kolegi, to by się bardzo zdziwili. Wiedziałam, że się spodoba ludziom, na których mi zależy.

• Album ma coś z dnia i coś z nocy. Słychać, że za tymi nagraniami stoi z jednej strony przytomność umysłu, precyzja w konstrukcji i w aranżacji, a z drugiej pewien luz w wykonawstwie.

- Bo też pracowałam nad tymi piosenkami w dzień i w nocy. Koncepcję opracowywałam wczesną porą, a późną robiłam klimat. Koło południa mi się dobrze pisze, a koło północy dobrze gra i śpiewa.


• A lubisz słuchać swoich starych piosenek, np. \"Tylko mur”?

- Jak tego ostatnio posłuchałam, to się uśmiałam po pachy. A posłuchałam dzięki Marcinowi Sobesto, szefowi muzycznemu Radia PiN. On to skądś wynalazł i tak mu się spodobało, że zaczął grać.


• Niezłe zamieszanie zrobiłaś też parę lat temu z Matką, żeńska kapelą rockową. A nie żałujesz, że na początku lat 90. nie stałaś się kolejną - po Izie i Uli - dziewczyną Romka i Budki?

- Nie. Ale jedna rzecz, jeśli chodzi o współpracę z Romkiem, jest bardzo ważna. On był pierwszym człowiekiem, który powiedział mi: Luiza, pisz, twórz, i nie pytaj wszystkich, czy to dobre. Ważne, żeby to było twoje. Za to będę mu wdzięczna do końca życia. Zaczęłam pisać słowa do muzyki, którą mi komponował. A teraz sama sobie wszystko piszę. I nie pytam sąsiadki, czy to jest OK. Tylko nagrywam piosenki, które się podobają nie tylko na moim podwórku. A podobają się, bo są szczere.


• Teraz mieszkasz w Warszawie. Jak ci się żyje w stolicy?

- Bardzo dobrze. Mam tu wielu dobrych znajomych. Dwa lata temu kupiłam przytulne mieszkanko. Nie wrócę już do Lublina. To tu się kręci cała branża muzyczna. Trudno mi sobie wyobrazić, żebym codziennie dojeżdżała sto kilkadziesiąt kilometrów, żeby coś załatwić.


• Występujesz gdzieś na stałe?

- Obecnie nie. Koncertuję w różnych miejscach, występuję na imprezach zamkniętych, które są bardzo dobrze płatne. Być może będę rezydentką nowego klubu, który zostanie otwarty na początku przyszłego roku w centrum stolicy.


• A gdzie ci się występowało najlepiej?

- Trudno powiedzieć. Tyle tego było. Ale chyba w Tokio, w klubie na 22 piętrze hotelu Westin. Miejsce przyjemne samo w sobie. A jeszcze przewijały się przez nie gwiazdy filmu i muzyki. Tam poznałam na przykład Jeana Reno. Było bardzo miło.

Pozostałe informacje

Choinka na LSM już udekorowana

Choinka na LSM już udekorowana

Mieszkańcy osiedla Mickiewicza tradycyjnie udekorowali osiedlową choinkę, świętując rozpoczęcie okresu bożonarodzeniowego.

Tworzenie i projektowanie sklepów internetowych – Klucz do sukcesu Twojego biznesu online

Tworzenie i projektowanie sklepów internetowych – Klucz do sukcesu Twojego biznesu online

W dzisiejszym dynamicznym świecie cyfrowym, skuteczne tworzenie sklepów internetowych to nie tylko kwestia technologii, ale także odpowiedniego podejścia do designu i użyteczności. Z odpowiednio zaprojektowanym sklepem internetowym możesz osiągnąć znaczną przewagę nad konkurencją i skutecznie zwiększyć swoje przychody.

Poczuj magię pisania z piórami wiecznymi

Poczuj magię pisania z piórami wiecznymi

Pióra wieczne to nie tylko narzędzie do pisania, ale także symbol elegancji, klasy i indywidualności. Od dekad stanowią one niezastąpiony element codziennego życia osób ceniących tradycję oraz jakość.

Aleksandra Mirosław inspiruje najmłodszych
galeria

Aleksandra Mirosław inspiruje najmłodszych

Wczoraj XXX LO, a dzisiaj SP29 odwiedziła złota medalistka olimpijska Aleksandra Mirosław. Lublinianka rozmawiała z najmłodszymi o sporcie, wyzwaniach i codziennym życiu zawodowych sportowców.

Julia Szeremeta zmierzy się z Leną Buchner w ramach Suzuki Boxing Night. Andrzej Gołota gościem specjalnym?
ZDJĘCIA Z CEREMONII WAŻENIA
galeria

Julia Szeremeta zmierzy się z Leną Buchner w ramach Suzuki Boxing Night. Andrzej Gołota gościem specjalnym?

Piątkowy wieczór w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli w Lublinie upłynie pod znakiem boksu. O godz. 20.45 wystartuje gala Suzuki Boxing Night 32. Gwiazdami tego wieczoru będą Julia Szeremeta oraz Damian Durkacz. W czwartek odbyło się oficjalne ważenie przed imprezą.

Strefowanie przestrzeni – klucz do funkcjonalnego i estetycznego wnętrza

Strefowanie przestrzeni – klucz do funkcjonalnego i estetycznego wnętrza

Zastanawiałeś się kiedyś, jak sprawić, by wnętrza Twojego domu były nie tylko estetyczne, ale także funkcjonalne? Sekretem jest strefowanie przestrzeni, które pozwala na stworzenie harmonijnego i praktycznego układu w mieszkaniu. W tym artykule przyjrzymy się, jak dzięki odpowiedniemu podziałowi na strefy możemy zyskać więcej niż tylko porządek i estetykę.

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie, znalezienie odpowiednich pracowników fizycznych stało się prawdziwym wyzwaniem dla wielu pracodawców. Globalizacja, migracje oraz zmiany demograficzne wpływają na rynek pracy, wprowadzając zarówno możliwości, jak i wyzwania. Jak więc skutecznie dotrzeć do kandydatów, którzy spełnią nasze oczekiwania?

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-letni kierowca Audi stracił panowanie nad pojazdem na skrzyżowaniu w Jarosławcu, w wyniku czego uderzył w drzewo. Z obrażeniami trafił do szpitala.

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Żyjemy w czasach, gdzie dane to nowa waluta, a ich bezpieczeństwo powinno być priorytetem dla każdej firmy. Jednak cyberprzestępcy nieustannie opracowują coraz bardziej zaawansowane metody łamania zabezpieczeń. Tu na scenę wchodzą testy penetracyjne — skuteczny sposób na wykrycie luk w systemach informatycznych, zanim zrobią to hakerzy.

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Po dwóch konkursach w Wiśle, które odbyły się w fantastycznej atmosferze dzięki licznie zgromadzonym polskim kibicom skoczkowie narciarscy przenoszą się do Niemiec. W Titisee-Neustadt od piątku do niedzieli odbędą się dwa kolejne konkursy indywidualne. Czy wreszcie doczekamy się Polaka w czołowej dziesiątce?

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Po intensywnych poszukiwaniach, 42-letni mężczyzna z Bełżyc został odnaleziony cały i zdrowy w Lublinie.

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Decyzja o rezygnacji z programu „kredyt 0 proc.” powinna zostać podjęta dużo wcześniej – ocenił w czwartek dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) Bartosz Guss. Dodał, że ci, którzy szukali mieszkań, zbyt długo trzymani byli w niepewności.

Piłkarki ręczne reprezentacji Polski w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach Europy ograły Rumunię

ME piłkarek ręcznych: Polki zakończyły turniej na dziewiątym miejscu. Bez zmiany kultury lepiej nie będzie

Dziewiąte miejsce na trwających wciąż mistrzostwach Europy to najlepsze osiągniecie kobiecej reprezentacji Polski od prawie dwóch dekad. Nawet ekipa Kima Rasmussena z Karoliną Kudłacz, Aliną Wojtas czy Kingą Achruk w składzie nie zanotowała tak wysokiej lokaty, a przypomnijmy, że wtedy w czempionacie naszego kontynentu rywalizowało tylko 16 drużyn

Ukradła byłemu sporo gotówki

Ukradła byłemu sporo gotówki

57-letnia kobieta ukradła 8 000 złotych swojemu byłemu partnerowi. Teraz odpowie za kradzież przed sądem.

Opłatek u prezydenta Krzysztofa Żuka
Dużo zdjęć
galeria

Opłatek u prezydenta Krzysztofa Żuka

W Trybunale Koronnym w Lublinie spotkali się politycy, urzędnicy, kler, mundurowi i biznesmeni na tradycyjnym opłatku prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium