Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 stycznia 2012 r.
13:26
Edytuj ten wpis

PZL-Świdnik wychodzi na prostą: "Przed nami nowe perspektywy"

0 7 A A
 (Jacek Świerczyński)
(Jacek Świerczyński)

Wygląda na to, że po latach chudych, przyszła pora na lata tłuste. PZL-Świdnik podpisuje rządowe kontrakty na setki milionów złotych i nie ukrywa, że ma chrapkę na dużo więcej. Włosi, którzy dwa lata temu kupili zakład, nie kryją zadowolenia: Przed nami nowe perspektywy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Zaczęło się od współpracy. W 1996 roku AgustaWestland, największy producent helikopterów w Europie, zaczęła kupować w Świdniku kadłuby do 3 typów śmigłowców. Z czasem aż 35 proc. całej sprzedaży zakładu kierowana była właśnie do włoskiego partnera, a portfel zamówień przekroczył pół miliarda złotych. Nikt nie był więc zdziwiony, gdy okazało się, że Włosi przymierzają się do kupna świdnickiego zakładu.

W 2008 Włosi rozpoczęli skupowanie akcji od indywidualnych akcjonariuszy, skupili też od gminy Świdnik 335 000 akcji PZL (3, 9 proc. kapitału). W tym samym roku zgodę na prywatyzację świdnickiego zakładu wyraził minister skarbu. Agencja Rozwoju Przemysłu, w której rękach było 87,6 proc. akcji PZL- Świdnik, rozpoczęła wycenę zakładu. Do przetargu stanęła AgustaWestland oraz Aero Vodochody, największy czeski producent lotniczy.

Zwiększyli cenę

Wiosną 2009 roku okazało się, że lepszą ofertę cenową na zakup akcji PZL złożyli Czesi. I to oni, a nie Włosi zostali zaproszeni przez Agencję Rozwoju Przemysłu do drugiej tury rozmów. Postawieni pod ścianą Włosi musieli złożyć zmodyfikowaną ofertę i zaproponować wyższą cenę za akcje świdnickiego zakładu. Dopiero wtedy zostali zaproszeni do rozmów.

W sierpniu 2009 roku Agencja Rozwoju Przemysłu ogłosiła, że najlepszą ofertę cenową zaproponowała AgustaWestland. Podpisano przedwstępną umowę na zakup PZL-Świdnik. Włosi zobowiązali się zapłacić za akcje PZL 339 mln zł (45 zł za jedną akcję). Podpisano też pakiet inwestycyjny i socjalny. Związkowcy z PZL-Świdnik wynegocjowali 6-letnie gwarancje zatrudnienia, 5 proc. podwyżki, premię świąteczną, bony prywatyzacyjne na kwotę 12 tys. zł oraz roczne premie uzależnione od wykonania planu sprzedaży. – To jeden z najlepszych pakietów socjalnych, jaki udało się kiedykolwiek wynegocjować w polskim przemyśle lotniczym – nie krył zadowolenia Ryszard Kość, przewodniczący "Solidarności” w PZL-Świdnik i szef zespołu, który negocjował pakiet z AgustąWestland.

Nie do poznania

29 stycznia 2010 podpisano ostateczną umowę sprzedaży. Parę dni później do Świdnika przyjechali przedstawiciele AgustyWestland, by spotkać się z załogą. Na Włochów w hali produkcyjnej czekało prawie 4 tys. pracowników. – Do tej pory byliście naszym sojusznikiem biznesowym. Teraz jesteście częścią firmy – mówił do pracowników Giuseppe Orsi, dyrektor naczelny AgustyWestland. I potwierdził wcześniejsze zapewnienia: Świdnik będzie trzecią europejską odnogą AgustyWestland, obok Włoch i Wielkiej Brytanii. Chcemy stać się światowym liderem w dziedzinie struktur lotniczych. Za rok zakład będzie nie do poznania.

Zwolnienia grupowe

Tymczasem, już dwa miesiące później zarząd PZL złożył związkowcom ofertę: Osoby, które wcześniej pójdą na emeryturę, dostaną nawet trzyletnią pensję. Program dobrowolnych odejść przygotowano dla 300 osób, a ostatecznie skorzystało z niego 285 pracowników.

Kierownictwo PZL nie kryło, że fabrykę mocno dotknął kryzys, a redukcje to jeden ze sposobów na zmniejszenie kosztów. – Zamówienia dla zakładu z Ministerstwa Obrony Narodowej spadły o 30 proc. Z 3,2 mln godzin produkcji zeszliśmy w tym roku do 2,3 mln godzin – wyliczał prezes Mieczysław Majewski. I podkreślał: Prywatyzacja zawsze wiąże się z racjonalizacją kosztów.

Na emeryturach się nie skończyło. Związkowcy dostali od zarządu informację o zwolennikach grupowych, które miały objąć 450 osób. Negocjacje przyniosły tylko tyle, że w ramach tej grupy 20 osób miało przejść na emerytury, a 70 skorzystać z programu dobrowolnych odejść.

W zakładzie zaczęło narastać niezadowolenie. – Miało być lepiej, a jest coraz gorzej. Boimy się o przyszłość. Czy za rok, dwa będzie jeszcze praca – mówili pracownicy.

Minister w fabryce

Wrzesień 2011 uspokoił nieco nastroje. Do fabryki przyjechał minister obrony narodowej. – To nie jest kurtuazyjna wizyta – mówił minister Tomasz Siemoniak. – Jestem tutaj w związku z przetargiem na dostawę 26 śmigłowców dla wojsk lądowych. Ważne byłoby, żeby zakupić je w Polsce, tym bardziej że mamy dwie światowe firmy, które produkują śmigłowce: "Świdnik” i "Mielec”.

Również we wrześniu PZL przekazał pierwsze kadłuby do Pilatusa PC-12. Dowiedzieliśmy się, że umowa ze szwajcarskim producentem samolotów przewiduje 10 lat współpracy przy produkcji samolotu Pilatus PC-12, z możliwością jej przedłużenia oraz zwiększania jej zakresu. Docelowo w Świdniku miało być produkowanych 50 kadłubów ze skrzydłami rocznie. Pełną zdolność produkcyjną świdnicka firma miała osiągnąć w 2014 roku.

Idziemy na ulice

Nowe perspektywy rozwoju rozbudziły apetyty załogi. W październiku 2011 roku związkowcy z "Sierpnia 80” zażądali 15-procentowych podwyżek. Przeprowadzili referendum strajkowe, które pokazało, że większość załogi jest za strajkiem płacowym. Gdy rozmowy z zarządem nie przyniosły efektów, "Sierpień 80” zapowiedział: strajkujemy. 26 października część załogi odeszła od maszyn. Z każdym dniem do protestu dołączali kolejni pracownicy – mimo że strajku nie poparły cztery pozostałe związki działające w zakładzie. Sytuacja wyglądała coraz groźniej: żadna ze stron nie chciała ustąpić, rosły straty zakładu.

W końcu załoga wyszła na ulice Świdnika. Demonstracja pod hasłami "Dobra praca, godna płaca”, "Chodźcie z nami, wspólna sprawa” "Świdnik z tego znany, my się nie poddamy!” przyciągnęła setki mieszkańców miasta. Do negocjacji z zarządem włączyły się władze miasta.

Dogadali się

8 listopada, po kolejnej turze rozmów, podpisano porozumienie. Najważniejsze, co udało się uzyskać związkom, to podwyżki płac dla pracowników. – Od 1 grudnia tego roku każdy pracownik do swojej podstawowej stawki dostanie dodatkowo 280 zł. Oprócz tego każdy, kto przepracuje w miesiącu 150 godzin, otrzyma dodatkowo 120 zł premii. To oznacza w praktyce 400 zł więcej dla każdego pracownika – wyliczał Mariusz Trześniewski, wiceprzewodniczący WZZ "Sierpień 80”. – Wywalczyliśmy naprawdę dużo dla załogi, większość naszych postulatów została spełniona. Choć nie było łatwo, rozmowy były bardzo trudne. Ale najważniejsze, że się udało i mogliśmy zakończyć strajk.

Milionowe kontrakty

Zła passa została przerwana. Pod koniec grudnia PZL-Świdnik podpisał z MON kontrakty na łączną kwotę ok. 380 000 000 zł. Fabryka dostarczy dla polskiego wojska pięć nowych śmigłowców W-3WA Sokół do przewozu VIP-ów i zmodernizuje 14 kolejnych śmigłowców na potrzeby armii. – Jesteśmy dumni, że W-3WA Sokół został wybrany do pełnienia ważnych i wymagających zadań transportu VIP-ów – mówi Nicola Bianco, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik.

Pięć nowych śmigłowców W-3WA Sokół w konfiguracji VIP będzie służyć Siłom Powietrznym RP do transportu personelu wojskowego i rządowego wyższego szczebla. Dostawy zostaną zrealizowane do końca 2013 roku. Oddzielne umowy podpisano na modernizację 14 kolejnych śmigłowców, które już są w dyspozycji MON. Cztery z nich to śmigłowce W-3 Sokół, które zostaną skonfigurowane do standardu W-3PL Głuszec. Kolejne umowy obejmują remont i modernizację ośmiu śmigłowców Mi-2 oraz modernizację dwóch śmigłowców W-3VIP, które też są już w polskiej armii. – Czekaliśmy na te znakomite wiadomości. Wiadomo że jak są zamówienia, to będzie i praca – komentował Zdzisław Łachmański, przewodniczący Związku Zawodowego "Metalowcy” w PZL-Świdnik.

Zatrudniają

Ale na tym aspiracje świdnickiej fabryki się nie kończą. – To będzie dla nas bardzo ważny rok – podkreśla Nicola Blanco. – Od kilku miesięcy szykujemy się do rządowego przetargu na dostawę 26 śmigłowców dla wojsk lądowych. Jesteśmy w stanie od podstaw wyprodukować w Świdniku model śmigłowca, który spełni wszystkie oczekiwania polskiej armii. Nasze motto to "Polska dla Polski”.

– Ostatni tak duży kontrakt podpisaliśmy w 2006 roku na dostawę śmigłowców SW-4 – dodaje prezes Mieczysław Majewski. – Chcemy być firmą, która bardzo dobrze obsługuje MON. Jesteśmy w stanie wykonać każde najbardziej wyszukane zamówienie.

Ubiegłego roku spółka nie zamknęła zyskiem, ale wartość kontraktów wyniosła ok. 1,2 mld zł. Co najważniejsze, po raz pierwszy od kilku lat w zakładach wzrosło zatrudnienie. – W minionym roku przyjęliśmy do pracy ok. 250 osób, a w tym roku chcemy przyjąć kolejne 250 – mówi Nicola Bianco. – Zatrudnienie rośnie i będzie rosło. W tej chwili pracuje u nas 3150 osób. Szacujemy, że na koniec 2012 roku będzie to nawet 3620 osób. To będzie trzeci rok firmy po prywatyzacji. I liczymy, że będzie przełomowy.

Pozostałe informacje

50 implantów jodu w walce z rakiem. To pierwsze takie zabiegi w Lublinie
NAUKA I MEDYCYNA

50 implantów jodu w walce z rakiem. To pierwsze takie zabiegi w Lublinie

Implanty z jodem zamiast tradycyjnego leczenia raka gruczołu krokowego. Nowa metoda wprowadzona przez COZL może osiągać nawet stuprocentową skuteczność.

Agata Kornhauser-Duda w Puławach. Pakowała świąteczne paczki
WSPARCIE
galeria

Agata Kornhauser-Duda w Puławach. Pakowała świąteczne paczki

Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę: w Puławach, w Szkole Podstawowej nr 2, z wolontariuszami spotkała się pierwsza dama, małżonka prezydenta Andrzeja Dudy, która objęła tę inicjatywę honorowym patronatem.

Odkryj magię roślin egzotycznych w Twoim domu

Odkryj magię roślin egzotycznych w Twoim domu

Rośliny egzotyczne od lat przyciągają uwagę miłośników natury i aranżacji wnętrz. Ich niezwykłe kształty, intensywne kolory i egzotyczny wygląd potrafią odmienić każde wnętrze, nadając mu charakteru i unikalności.

Dlaczego uzdatnianie wody jest tak istotne?

Dlaczego uzdatnianie wody jest tak istotne?

Woda jest jednym z najważniejszych zasobów na naszej planecie. Codziennie wykorzystujemy ją do picia, gotowania, higieny osobistej oraz wielu procesów przemysłowych. Niestety, woda, która trafia do naszych kranów, nie zawsze spełnia najwyższe standardy jakości.

Świetnie zaczęli, ale źle skończyli. Kolejna domowa porażka Azotów Puławy

Świetnie zaczęli, ale źle skończyli. Kolejna domowa porażka Azotów Puławy

W spotkaniu drugiej kolejki rundy rewanżowej Azoty Puławy przegrały z COROTOP Gwardią Opole 26:29. Była to trzecia domowa porażka puławian.

Kacper Stokowski (z prawej) był trzeci na 100 m stylem grzbietowym

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski z AZS UMCS Lublin znowu na podium

Drugi dzień mistrzostw świata na krótkim basenie i drugi medal Kacpra Stokowskiego. Zawodnik AZS UMCS Lublin w środę był trzeci na 100 metrów stylem grzbietowym.

Iwona Kuś, była prezes MZK Puławy, zwołała konferencję prasową, na której opowiedziała o powodach złożenia do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa na jej szkodę
SPISEK I PRZYSTANKI

Była prezes MZK idzie do prokuratury. Cel: ukaranie związku

Iwona Kuś dwukrotnie traciła stanowisko prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Puławach. Za swoje odwołanie winą nie obarcza rady nadzorczej, ale szefową jednego ze związków zawodowych: Renatę Wyskwar. Ta miała stać za spiskiem, który sprowadził czarne chmury nad byłą szefową MZK.

Marihuana za 1 163 745 złotych. Jest akt oskarżenia
KONTROLA NA GRANICY

Marihuana za 1 163 745 złotych. Jest akt oskarżenia

Kontrola ciężarówki w Terespolu skończyła się odnalezieniem 89 foliowych pakietów. Było w nich marihuana. A dokładnie: 25 861,09 grama suszu. Jest akt oskarżenia w tej sprawie.

Odkrywanie sztuki kobiecej. Rozpoczyna się Festiwal Sztuki Kobiet Demakijaż
festiwal
13 grudnia 2024, 18:00

Odkrywanie sztuki kobiecej. Rozpoczyna się Festiwal Sztuki Kobiet Demakijaż

W najbliższy weekend (13-15 grudnia) rozpocznie się dziewiąta edycja Festiwalu Sztuki Kobiet Demakijaż. W programie znalazły się projekcje filmowe, spotkania, warsztaty i wieczorne koncerty. Będzie to okazja do odkrywania kobiecej sztuki w całej jej różnorodności.

NBA – Najlepsza liga koszykówki na świecie

NBA – Najlepsza liga koszykówki na świecie

NBA (National Basketball Association) to nie tylko liga koszykówki – to prawdziwe widowisko, które każdego roku przyciąga miliony fanów z całego świata. Niezależnie od tego, czy kibicujesz Los Angeles Lakers, Boston Celtics, czy młodym gwiazdom, takim jak Luka Dončić czy Ja Morant, NBA to sportowa magia na najwyższym poziomie. Ale gdzie oglądać NBA za darmo? O tym dowiesz się w dalszej części artykułu.

Kraty nierdzewne i kwasoodporne - zastosowanie i zalety w budownictwie

Kraty nierdzewne i kwasoodporne - zastosowanie i zalety w budownictwie

Współczesne budownictwo wymaga rozwiązań, które łączą trwałość, funkcjonalność i estetykę. Kraty nierdzewne i kwasoodporne doskonale wpisują się w te potrzeby, oferując niezrównaną odporność na korozję oraz wszechstronność zastosowań. Sprawdźmy, dlaczego te elementy konstrukcyjne zdobywają uznanie w wielu sektorach budownictwa.

Cztery kilometry i trzy miejscowości. Ma być lepiej i bezpieczniej
POCZĄTEK BUDOWY

Cztery kilometry i trzy miejscowości. Ma być lepiej i bezpieczniej

Przebudowa drogi powiatowej nr 2427L – za tymi słowami kryje się bardzo ważna inwestycja. Ważna przede wszystkim dla mieszkańców miejscowości Czółna, Tomaszówka i Niedrzwica Duża.

Grzejnik dekoracyjny – funkcjonalność i styl w jednym

Grzejnik dekoracyjny – funkcjonalność i styl w jednym

Dobór odpowiedniego grzejnika to dziś nie tylko kwestia praktyczna, ale również estetyczna. Współczesne grzejniki dekoracyjne łączą wysoką wydajność z atrakcyjnym wyglądem, stając się integralnym elementem aranżacji wnętrz. Dzięki różnorodnym formom i materiałom z łatwością można dopasować je do stylu każdego pomieszczenia.

Egzon Kryeziu po niespełna roku wrócił na boisko
NA BOISKU

Egzon Kryeziu po roku przerwy znowu pojawił się na boisku. Wszyscy w Górniku Łęczna na niego czekali

Kiedy piłkarz wchodzi na boisko w końcowych minutach spotkania z reguły nie jest przesadnie zadowolony, bo wolałby wybiec na murawę w pierwszym składzie. Jednak w przypadku wracającego do gry Egzona Kryeziu, który zagrał pięć minut w meczu ze Stalą Rzeszów pojawienie się na murawie miało zupełnie inny wymiar.

STING 3.0, czyli Sting, Dominic Miller i Chris Maas
DO ZOBACZENIA

Sting: Miał być jeden koncert, a będą dwa

Termin pierwszego koncertu Stinga w Polsce pozostaje bez zmian: 20 października 2025 roku. Ale będzie jeszcze jeden koncert: 21 października 2025 roku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium