Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 maja 2008 r.
18:15
Edytuj ten wpis

Zdałyśmy egzamin z dojrzałości

W poniedziałek będą zdawać polski. Potem biologię, chemię i rosyjski.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, złożą dokumenty na Uniwersytet Medyczny w Lublinie. Marzyły o tej chwili trzy lata. Od kiedy pierwszy raz zobaczyły Polskę

Niech nikogo nie zmyli jej subtelny uśmiech i delikatne rysy twarzy. Jana Szyłko, najmłodsza z trzech polskich dziewczyn, która przyjechała z Białorusi uczyć się w świdnickim liceum, to twarda sztuka. - Nie roztkliwiam się nad sobą, bo to nie ma sensu. Chcę być stomatologiem - mówi bez wahania. - Mój tato jest lekarzem, planuję pójść w jego ślady.

Plan awaryjny

Jana ma najtrudniejsze zadanie; na maturze dodatkowo będzie zdawać fizykę. - Oj, ciężko będzie... - wzdycha. I od razu dodaje: Jak się nie uda, mam plan awaryjny. Pójdę na psychologię. To też ambitne i ciekawe.

Jej koleżanki, Oksana Zdanowicz i Weronika Żegzdryn swoją przyszłość wiążą z zawodem fizjoterapeuty. I takie studia planują na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. - Nie tak łatwo się tam dostać, trzeba naprawdę świetnie wypaść na maturze - przyznaje Oksana.

- Liczymy się z tym, że coś nam nie wyjdzie. Co wtedy? Filologia rosyjska! To się musi udać - śmieją się dziewczyny.

Zobaczyć Polskę

Wszystkie urodziły się i wychowały w polskich rodzinach w malutkim miasteczku na Białorusi, Raduniu. Trzy lata temu do ich rodzinnej miejscowości przyjechała grupa Polaków ze Świdnika, w tym dyrektor liceum Ryszard Borowiec. Padła propozycja: przyjedźcie się do nas uczyć.

- Wahania nie było ani chwili - wspomina z zapałem Weronika. - Raduń jest malutki, tam dla Polaków nie ma żadnej przyszłości. A ja całe życie marzyłam o studiach w Polsce.

- Na Białorusi można ciężko pracować całe życie i nic z tego nie mieć - dodaje, jak zawsze konkretna, Jana.

Tylko Oksana nie była pewna, czy naprawdę chce jechać do Polski. - Nigdy wcześniej nie wyjeżdżałam z Radunia. Nie rozstawałam się z rodzicami. Taka córeczka tatusia. Ale on powiedział: Jedź. Tam będziesz miała perspektywy, coś osiągniesz.

Było ciężko

Pierwsze dni w Świdniku zapamiętają na zawsze. Telefony do domu; płacz w słuchawkę, potem w nocy do poduszki. Bolesny skurcz w żołądku przed lekcjami w nowej szkole. Strach przed odezwaniem w polskim języku.

- Fatalnie czytałam, niemal jak w podstawówce. Miałam problemy z ortografią - wspomina Jana.

Oksana dodaje, że o zgłaszaniu na lekcji nie było mowy. - Bałam się odezwać w sklepie.

Kiedy wracają myślą do początków, mówią o kompleksach, niepewności, smutku i tęsknocie. I zdecydowaniu: zostajemy.

- Nawet przez chwilę nie pomyślałam, żeby wrócić do domu. Przecież miałam swój cel: studia - wspomina Weronika.

- Nie, nie - kręci przecząco głową Jana. - O powrocie nie było mowy. Nie po to tu przecież przyjechałyśmy.

Ojciec dyrektor

Tylko Oksana miała chwile, kiedy chciała stąd uciec. Przytulić się do rodziców, znowu być dzieckiem. Wtedy biegła się wypłakać do... dyrektora Ryszarda Borowca, ich prawnego opiekuna w Polsce. - Brakuje mi ojca, nie zastąpią go przyjaciółki... - przyznaje cicho. - A z nim mogę rozmawiać o wszystkim. Jak z rodzicami.

Mówią, że pierwszy rok był trudny, bo tęskniły i wtapiały się w Polskę.

Drugi wspaniały, bo pełen wrażeń; pierwsze przyjaźnie i sympatie. Wreszcie
poczucie, że są u siebie.

A trzeci? - O, trzeci to już tylko nauka i nauka - wzdychają dziewczyny.
Zaraz po śniadaniu siadają do książek. Żadnej taryfy ulgowej. - Nasi rówieśnicy biorą korepetycje. Jest im łatwiej choćby przez lepszą znajomość polskiego. My możemy liczyć tylko na siebie - mówią.

Trudne słowa

W poniedziałek wszystkie będą zdawać pisemny egzamin z polskiego. Nie kryją: jest strach. - Mamy problem z polską składnią, zdania wciąż budujemy po rosyjsku - mówi Jana.

Boją się też "czytania ze zrozumieniem”. - Choć rozumiemy wszystko świetnie - śmieje się Weronika. - Jednak są takie słowa, które ciężko nam rozgryźć. Na próbnej maturze pojawił się "hedonizm”. Wszystkie miałyśmy z nim problem. Ale zdanie po zdaniu doszłyśmy do sedna.

Potem będzie biologia, chemia, Jana dodatkowo będzie zdawać fizykę. A na koniec: rosyjski. - Sama przyjemność - mówi Oksana. - Taki maturalny podwieczorek. Już się nie możemy doczekać.

Nie ma powrotu

Dziś jednak rzadko rozmawiają po rosyjsku. Chyba że między sobą, w domu, z rodzicami. Polski wszedł im już w krew. - To nasz język - podkreśla Jana. - Zresztą my na Białoruś nie mamy po co wracać. Z czym? Z polską maturą? O studiach tam możemy zapomnieć. Na Białorusi studiują ci, którzy mają znajomości albo pieniądze. Innej możliwości nie ma.

- A tu wystarczy się uczyć, żeby iść dalej, coś osiągnąć. To nas mobilizuje, żeby nie odpuszczać. Bądź co bądź, od tego zależy nasze przyszłe życie... - uśmiecha się Weronika.

Dorastanie

O tym "przyszłym życiu” myślą już teraz. Rozsądnie, bardzo poważnie. Zupełnie nie jak osiemnastolatki. Jana natychmiast to tłumaczy: Dorosłyśmy w momencie przyjazdu do Polski. Dlatego czujemy się dużo starsze niż nasi rówieśnicy z klasy i znajomi. Mamy inne problemy, bo i nasze życie wygląda inaczej. Od 3 lat jesteśmy zupełnie samodzielne. Nikt za nas nie podejmie żadnej decyzji. Nie ugotuje obiadu. Nie sprzątnie. Nie przypilnuje.

- To było błyskawiczne dorastanie - zamyśla się Oksana. - Czy wyszło nam na dobre? Może trochę szkoda dzieciństwa?... Może dziś bym się dłużej zastanowiła, zanim bym wyjechała?

- Ale zobacz Oksana - wchodzi jej w słowo Weronika - ile żeśmy się tu nauczyły, ile doświadczyły. To nasze, nikt nam tego nie zabierze.

- Można powiedzieć, że zdałyśmy egzamin z dorosłości - kwituje krótko Jana. - Matura przy tym to pestka.

Pozostałe informacje

Fragment meczu we Włocławku

PGE Start Lublin pokonał Anwil Włocławek

Gospodarze przystępowali do tego meczu bez wielkiej presji, bo już od dłuższego czasu byli pewni zwycięstwa w sezonie zasadniczym. Lublinianie natomiast mieli o co grać, bo ewentualny triumf mógł im dać awans nawet na pozycję wicelidera.

Bogdanka LUK Lublin przegrała 1:3 z Aluron CMC Wartą Zawiercie w trzecim meczu o mistrzostwo Polski i konieczny będzie co najmniej jeszcze jeden mecz
galeria

Jeszcze nie ma mistrzostwa. Bogdanka LUK Lublin gorsza od Aluron CMC Warty Zawiercie

W trzecim meczu o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin przegrała na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie 1:3. Tym samym stan rywalizacji do trzech wygranych to 2-1 dla lublinian. Czwarte starcie w sobotę w Lublinie. Początek o godzinie 17:30

 Działania służb na terenie Kampusu Głównego UW w Warszawie

Zabójstwo na UW: nie żyje portierka. Zabójca zatrzymany

Portierka zaatakowana przez 22-letniego sprawcę na kampusie UW miała ponad 60 lat. Ranny został także pracownik Straży Ochrony Uniwersyteckiej, który jest w stanie krytycznym. Zabójca został zatrzymany.

Czarny dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej
film

Konklawe: Czarny dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej (wideo)

Tuż po godzinie 21 z komina Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się czarny dym. To oznacza, że w pierwszym głosowaniu kardynałowie nie wybrali nowego papieża.

Dwudniowe święto muzyki niezależnej. Ultra Chaos Piknik 2025
Patronat
27 czerwca 2025, 12:00

Dwudniowe święto muzyki niezależnej. Ultra Chaos Piknik 2025

Ultra Chaos Piknik to jeden z największych i najciekawszych polskich festiwali hc/punk w formule DIY (zrób to sam) w Polsce, odbywający się corocznie w miejscowości Żelebsko k. Biłgoraja. XVI edycja Ultra Chaos Piknik odbędzie się w dniach 27 i 28 czerwca 2025 r. Największą gwiazdą tej edycji festiwalu będzie angielska legenda street punku – GBH.

Sensacyjne odkrycie pod Tomaszowem Lubelskim. Odnaleziono sztandar i proporzec legendarnego pułku
ZDJĘCIA
galeria

Sensacyjne odkrycie pod Tomaszowem Lubelskim. Odnaleziono sztandar i proporzec legendarnego pułku

Historyczne odkrycie w lasach Nadleśnictwa Zwierzyniec. Podczas majowego weekendu, w rejonie miejscowości Zielone, odnaleziono sztandar 4. Pułku Strzelców Podhalańskich oraz proporzec mistrzowski 21. Dywizji Piechoty Górskiej – bezcenne pamiątki polskiego oręża, ukryte we wrześniu 1939 roku.

Do złotego medalu Bogdankce LUK Lublin potrzeba jeszcze tylko jednej wygranej

Bogdanka LUK Lublin gra trzeci mecz o złoto mistrzostw Polski

W trzecim spotkaniu finału play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin zagra w Sosnowcu z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Wygrana lublinian zapewni im historyczny złoty medal. Pierwszy gwizdek, o godzinie 20.30

W Lublinie zadbają o drzewa. Wybrano 30 projektów Zielonego Budżetu
LISTA

W Lublinie zadbają o drzewa. Wybrano 30 projektów Zielonego Budżetu

W ósmej edycji Zielonego Budżetu Lublina wybrano 30 projektów, które pomogą poprawić kondycję drzew w różnych częściach miasta. Ich realizacja ruszy jeszcze w tym sezonie.

W nowej strażnicy jest m.in. przestronny garaż z 12 stanowiskami, nowoczesne zaplecze socjalne z czystymi i brudnymi strefami, 35-metrowy masz radiowy, a na dachu - panele fotowoltaiczne. Wykonawcą zadania była firma Now-Bud
Puławy

Nowa komenda już czeka na strażaków. Niedługo przeprowadzka

Lada dzień strażacy przeniosą się z puławskiego technoparku przy ul. Mościckiego do nowej komendy PSP na rogu Słowackiego i Lubelskiej. Obiekt jest już prawie gotowy. Jego oficjalne otwarcie już za miesiąc.

Umowę podpisali w środę w zamojskim ratuszu Marcin Górski, dyrektor ds. produktu i sprzedaży w MAN Polska, prezydent Rafał Zwolak i prezes Sławomir Ożgo

Tylu takich elektryków nie ma nikt. Nowe autobusy dla Zamościa

Za 330 dni, może ciut wcześniej MAN Polska dostarczy do Zamościa kolejnych 14 autobusów elektrycznych. Dołączą do takiej samej liczby, tej samej firmy już jeżdżących po mieście. Prezydentowi marzy się, by były w barwach miasta.

Święto literatury w Nałęczowie. Majówka z Prusem
Nasz Patronat
11 maja 2025, 10:00

Święto literatury w Nałęczowie. Majówka z Prusem

Już 11 maja, jak zawsze w Nałęczowie, odbędzie się tradycyjna Majówka z Panem Prusem. Kuracjusze, turyści oraz mieszkańcy Nałęczowa będą mogli wziąć udział w dorocznym święcie literatury. Uczestnicy wydarzenia wraz z pisarzem oraz zaproszonymi zespołami muzycznymi, grupami aktorskimi, miłośnikami twórczości pisarza i uczniami lokalnych szkół przenoszą się do przełomu XIX i XX wieku, kiedy to Nałęczów nazywano polską kolonią literacką.

Mozliwe trajektorie lotu sondy Cosmos 482

Radziecka sonda przeleci nad Polską? A gdzie spadnie?

Radziecka sonda COSMOS 482, wystrzelona w przestrzeń kosmiczną w 1972 roku, po 53 latach ponownie wejdzie w atmosferę ziemską. Cały obiekt lub jego fragmenty mogą dotrzeć do powierzchni Ziemi. Moment wejścia sondy w atmosferę ziemską przewiduje się na noc z 9 na 10 maja – informuje POLSA.

9-latka zadławiła się cukierkiem i zmarła. Rzecznik dyscyplinarny chce wyjaśnień od szkoły

9-latka zadławiła się cukierkiem i zmarła. Rzecznik dyscyplinarny chce wyjaśnień od szkoły

9-letnia dziewczynka zakrztusiła się w szkole cukierkiem i zmarła. Sprawą zajmuje się prokuratura i rzecznik dyscyplinarny przy wojewodzie lubelskim.

Konstytucja, flagi i maskotki. Polska ma 11 nowych obywateli
ZDJĘCIA
galeria

Konstytucja, flagi i maskotki. Polska ma 11 nowych obywateli

11 osób - w tym dwójka dzieci - od środy może nazywać się Polakami. Akty obywatelstwa odebrali z rąk wicewojewody Wojciecha Wołocha.

Motor Lublin kontra Piast Gliwice. Kibiców po meczu zabierze komunikacja miejska

Motor Lublin kontra Piast Gliwice. Kibiców po meczu zabierze komunikacja miejska

W piątek, 9 maja, piłkarze Motoru Lublin zmierzą się Piastem Gliwice. Po meczu kibice będą mogli wrócić autobusami, których będzie więcej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium