Podpalili w Puławach 17 kontenerów, bo im się nudziło. Teraz za kratkami mogą spędzić nawet 5 lat. Spalone kontenery były warte około 25 tys. złotych.
Początkowo podpalenia miały miejsce na jednym tylko osiedlu. Szybko jednak do podpaleń dochodziło na terenie całego miasta. Ostatni pojemnik spłonął pod koniec sierpnia.
Kryminalni nie dawali za wygraną. Przez cały ten czas szukali podpalaczy. Wczoraj zatrzymali 18-letniego Norberta B., oraz 19-letniego Łukasza K. Obydwaj są mieszkańcami Puław.
Podczas przesłuchania powiedzieli policjantom, że pojemniki podpalali wtedy, kiedy byli pod wpływem alkoholu. Robili to dla zabawy.
– Po podpaleniu pojemników uciekali i z daleka przyglądali się, jak straż pożarna walczy z pożarem – mówi Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
Policja przeprowadziła wizję lokalną miejsc, w których młodzieńcy dokonywali podpaleń. Przyznali się, że podpalili 17 kontenerów na śmieci. Wartość zniszczonych pojemników została oszacowana na kwotę około 25 tys. złotych.
Młodzieńcom za ich wakacyjne wybryki grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Będą oni musieli także pokryć koszty zakupu nowych kontenerów.