Kończy się jedna z najdroższych inwestycji sportowych w gminie Puławy. Warta blisko 5 mln zł kameralna, piłkarska arena w Gołębiu, jest już niemal gotowa. Z powodu niekorzystnej pogody, jej budowa zaliczyła dwutygodniowy poślizg. Nowy termin mija w połowie października.
Minął ponad miesiąc od naszej ostatniej wizyty na placu budowy stadionu przy ul. Piaskowej w Gołębiu. Przez ten czas wiele się zmieniło. Na drodze dojazdowej do obiektu leży jest asfalt. Gotowy jest także parking, trybuny na ponad pół tysiąca miejsc oraz większość pozostałych zadań. Całe przedsięwzięcie miało zostać ukończone do 30 września. Niestety, ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, długotrwałe, intensywne opady, dotrzymać pierwotnego terminu się nie udało.
W związku z tym, wykonawca, firma Tel-Bruk, poprosiła władze gminy o aneks do umowy. Budowlańcy otrzymali dodatkowe dwa tygodnie, a ten czas właśnie się kończy. Postępom prac regularnie przyglądają gminni urzędnicy.
– Przy tak dużej inwestycji, dwutygodniowy poślizg nie jest niczym nadzwyczajnym. Najważniejsza jest jakość wykonywanych prac. Zależy nam na tym, żeby z tego obiektu bezpiecznie mogli korzystać nasi mieszkańcy – podkreśla Radosław Kosmala z Urzędu Gminy Puławy. – Ważne jest również to, że wykonawca nie wnosił o aneks kwotowy, co oznacza, że za tę inwestycję zapłacimy dokładnie tyle, ile wynika z umowy – dodaje.
Koszt stadionu wyniesie niecałe 5 mln zł, przy czym jedną trzecią tej sumy pokryje rządowa dotacja. Po zakończeniu odbiorów technicznych i uzyskaniu niezbędnych pozwoleń, z nowej nieruchomości będzie mógł korzystać m.in. miejscowy klub piłkarski - Hetman Gołąb. Termin otwarcia areny nie został jeszcze ustalony.